Xavi skomentował pudło Lewego z rzutu karnego. Wyjaśnił, kto miał strzelać!
Piłkarze Barcelony poszli za ciosem i dołożyli do swojego konta kolejny triumf. Drużyna prowadzona przez Xaviego pokonała przed własną publicznością Almerię. Mecz rozgrywany na Camp Nou był przy okazji ostatnim starciem Gerarda Pique w stolicy Katalonii, który zakończył pewien etap w karierze.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Po zeszłotygodniowym potknięciu Realu Madryt z Gironą, rywalizacja w LaLiga znów robi się niezwykle ekscytująca. Podobnie, jak miało to miejsce kilka tygodni temu, tak i teraz, gracze Barcelony skorzystali z faktu, iż stołeczny klub rozegra swój mecz dopiero w poniedziałek. Dzięki temu ponownie wskoczyli na pozycję lidera w rozgrywkach LaLiga. W sobotę pokonali przed własną publicznością Almerię 2:0 po golach zdobytych przez Ousmane Dembele oraz Frenkiego de Jonga.
Spotkanie rozgrywane na Camp Nou było jednocześnie ostatnim występem Gerarda Pique na własnym obiekcie. Doświadczony defensor ogłosił w czwartek, że nie zamierza kontynuować zawodowej kariery i wraz z końcem rundy jesiennej przejdzie na piłkarską emeryturę.
Znacznie więcej szumu wywołał jednak występ Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Polski wrócił do gry po krótkiej przerwie spowodowanej bólem pleców. Na mecz z Almerią wyszedł w podstawowym składzie, by zaledwie kilka minut po pierwszym gwizdku nie wykorzystać rzutu karnego. Już po ostatnim gwizdku sytuację z udziałem 34-latka skomentował trener Barcelony, Xavi. – Mamy wyznaczonego strzelca jedenastek i jest nim Robert Lewandowski. Szkoda, że dziś nie trafił, ale to on strzela wszystkie rzuty karne – powiedział hiszpański szkoleniowiec, rozwiewając wszelkie wątpliwości na temat zajścia, które mogło wskazywać na to, iż pierwszym wykonawcą miał być Gerard Pique.
Robert Lewandowski pudłuje z rzutu karnego - był to pierwszy dla Barçy w tym sezonie....
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) November 5, 2022