Jest chętny na Ancelottiego! POCZEKAJĄ NA NIEGO DO KOŃCA SEZONU!

Dwa dni temu hiszpańskie media podzieliły się informacją, jakoby bieżący sezon LaLiga był ostatnim dla Carlo Ancelottiego w roli szkoleniowca Realu Madryt. Włoski trener nie narzeka jednak na brak zainteresowania. Jak donosi „Globo Esporte”, możliwość współpracy rozważa reprezentacja Brazylii.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Zakończony ponad miesiąc temu mundial były dla Canarinhos dużym rozczarowaniem. Zespół trenera Tite doszedł do 1/4 finału, gdzie po serii rzutów karnych uległ reprezentacji Chorwacji. Chwilę po meczu doświadczony szkoleniowiec przekazał informację o rezygnacji z dotychczasowego stanowiska, robiąc miejsce dla potencjalnego następcy. Po wielu tygodniach poszukiwań tego jednak wciąż nie ma.

Według doniesień podawanych przez zagraniczne media przedstawicielom brazylijskiej federacji zależy na zatrudnieniu dużego nazwiska. Tylko w pierwszych dniach po rozstaniu z Tite pojawiły się informację łączące kadrę z Jose Mourinho czy Pepem Guardiolą. Finalnie nowym selekcjonerem tej kadry mógłby zostać inny, równie utytułowany szkoleniowiec.

Na samym szczycie listy życzeń znajduje się Carlo Ancelotti. Obie strony rozmawiały na temat możliwej współpracy już w październiku ubiegłego roku. Wówczas na przeszkodzie stał dobry start z ekipą Realu Madryt oraz obowiązujący kontrakt. Ostatnie tygodnie i co za tym idzie, nie najlepsze wyniki sprawiły, że posada włoskiego trenera jest znacznie mniej stabilna. W razie porażki w trwającej edycji KMŚ ostatnią deską ratunku byłby dobry występ w Lidze Mistrzów, który także stoi pod wielkim znakiem zapytania. Światowe media zaczynają spekulować o przedwczesnym rozstaniu, co z kolei jest dobrą informacją dla brazylijskiej federacji.

Z informacji podanej przez „Globo Esporte” wynika, że to właśnie Ancelotti ma być nowym opiekunem Canarinhos. Co więcej, jeśli nie zostanie zwolniony w trakcie najbliższych tygodni, są gotowi poczekać aż do końca trwających rozgrywek. W lutym ma dojść również do spotkania szefa brazylijskiego związku z prezydentem Realu Madryt, Florentino Perezem.