Ostra reakcja Ancelottiego po porażce Realu z Gironą!

Upokarzającą porażką 2:4 zakończyło się wtorkowe spotkanie Realu Madryt z Gironą. Bohaterem w zespole gospodarzy został Taty Castellanos, strzelec czterech bramek. Już po zakończeniu meczu głos na temat występu swoich podopiecznych zabrał trener Królewskich, Carlo Ancelotti.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Tytuł najlepszej drużyny w Hiszpanii już niemal na sto procent trafi w ręce Barcelony. Duży w tym udział ponownie mają piłkarze Realu Madryt Urzędujący mistrz kraju przegrał we wtorek z Gironą 2:4. Cztery bramki dla drużyny gospodarzy zdobył argentyński atakujący, Taty Castellanos.

Po ostatnim gwizdku nie mogło oczywiście zabraknąć słów krytyki w stronę piłkarzy Królewskich. Głos na temat występu swojego zespołu zabrał Carlo Ancelotti. – Dobrze graliśmy piłką, ale słabo w obronie, co było kluczowe. Brakowało nam siły w pojedynkach, daliśmy się złapać na dwie kontry, które podcięły nam skrzydła. Straty próbowaliśmy odebrać indywidualnie, a nie jako zespół. Drużyna nie grała. Poziom indywidualny także był poniżej normy. Mam nadzieję, że moi piłkarze to zrozumieją – powiedział włoski szkoleniowiec.