Valencia wzmocni się napastnikiem Atletico
We Włoszech transfery między rywalizującymi ze sobą klubami są na porządku dziennym. Wiadomo, że przejścia z Napoli do Juventusu czy z Milanu do Interu powodują jakieś tam wzburzenie, ale jest ono nieporównywalne do tych, które tworzą się w innych europejskich państwach. W Serie A mieliśmy też kilku zawodników, którzy nie tylko grali w dwóch znienawidzonych przez siebie zespołach, ale i w trzech. Filippo Inzaghi i Andrea Pirlo grali zarówno w Juventusie, jak i Milanie oraz Interze. Podobnie rzecz ma się z Leonardo Bonucci i Zlatanem Ibrahimoviciem. Próżno szukać takich delikwentów w Hiszpanii czy Anglii. W Primera Division jednak zaraz się taki pojawi.
Hiszpańskie media zgodnie podają, że już tylko dni albo nawet godziny dzielą nas od oficjalnej prezentacji Kevina Gameiro w trykocie Nietoperzy. Francuz ma kosztować 15 milionów euro. Nie wiadomo jednak na jak długo zwiąże się z nowym pracodawcą, ani ile będzie dokładnie zarabiał, ale możemy spodziewać się, że jego pensja ulegnie zmniejszeniu względem zarobków z Madrytu
Gameiro bardzo zależało na odejściu w Wanda Metropolitano, ponieważ nie grał tam tak często, jak by chciał. W zeszłym sezonie wchodził głównie z ławki, jeśli chodzi o spotkania ligowe. Więcej minut grał w pucharach, ale to ze względu na ich niższy priorytet. Był przy tym mimo wszystko całkiem skuteczny. W całym sezonie ustrzelił 11 goli, do których dodał 4 asysty. Pokazał więc, że mógłby być jeszcze bardziej wartościowym elementem zespołu, gdyby tylko dane mu było więcej pojawiać się na boisku. Nie możemy więc dziwić się, że chciał odejść gdzieś, gdzie zapewni mu się regularną grę w podstawowym składzie.
Valencia zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów, więc będzie potrzebowała pogłębić swój skład na przyszły sezon. Gameiro nie będzie wiec mógł narzekać na niedobór występów, tym bardziej, że nie ma tam żadnych Griezmannów i Diego Costów, którzy uniemożliwialiby mu grę. Francuz z pewnością będzie istotną wartością dodaną, dzięki której być może uda się Nietoperzom powtórzyć wyniki z minionego sezonu.