"Ciężko jest odmówić Barcelonie..."
Od momentu ogłoszenia przez Antoine Griezmanna "se queda" minęło już kilka miesięcy. I bardzo dobrze. Każdy już miał dosyć jego gierek i podchodów. Tym razem, postanowił, w rozmowie z L'Equipe Magazin, nieco się wypowiedzieć, m.in. o Barcelonie.
Przypomnijmy, jak to było z tą całą sagą związaną z transferem Griezmanna do Barcelony, który miał prawdopodobnie grać w miejscu Suareza, tworząc jedną z najlepszych linii ofensywnych w Europie. Temat ciągnął się tygodniami. Nie było dnia bez jakiejś biedaplotki biedaportalu. Media prześcigały się w doniesieniach, a sam Ątuła nie chciał powiedzieć jasno, gdzie chce grać. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, nagrał więc filmik w którym mówi "Zostaję w Atletico". Cały piłkarski świat wreszcie mógł odetchnąć z ulgą. Niedawno jednak udzielił wypowiedzi, wyżej wymienionemu magazynowi, w którym rozwija nieco swoje przemyślenia o tym transferze.
Często się mówi o tym, że gdy zgłasza się Barcelona, to nie można odmówić. Jest bardzo ciężko, powiedzieć "nie" Barcelonie, ale zrobiłem to. Atletico to mój dom, czuje się tu bardzo dobrze, i mam zamiar osiągnąć tutaj wielkie rzeczy.
Jak wiadomo, świeżo upieczony mistrz świata, przedłużył również kontrakt z Atletico, do roku 2023.
Kiedy w swoim domu, jesteś otoczony ciepłem i miłością, nigdzie się z niego nie ruszasz. Ludzie tutaj, zrobili wszystko, żebym czuł się u nich jak najlepiej. Sprowadzono wiele świetnych piłkarzy, zbudowano świetną drużynę i czuję się tutaj, jak najważniejszy element tej układanki.
My natomiast możemy życzyć sympatycznemu Francuzowi wiele sukcesów w Atletico, oraz w reprezentacji.