Isco wypada na miesiąc. Problem Lopeteguiego
Real Madryt na swojej oficjalnej stronie internetowej poinformował, że u Isco zdiagnozowano ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. Zawodnik „Królewskich” będzie musiał w trybie pilnym przejść zabieg chirurgiczny. Dopiero po nim będzie wiadomo, jak długo potrwa przerwa reprezentanta Hiszpanii. Przy tego typu zabiegach szacuje się, że u zawodowego sportowca czas na dojście do siebie powinien wynosić od 4 do 5 tygodni. Wydaje się więc, że najbardziej realnym terminem powrotu Isco może być El Clásico z Barceloną, zaplanowane na 28 października.
O problemach pomocnika Realu Madryt jako pierwszy poinformował media trener „Królewskich”, Julen Lotopegui:
,,Przyjechał do klubu z bólem brzucha. Od razu został zabrany na badania. Jego strata to zła wiadomość. Będziemy pracować z tymi piłkarzami, których mamy do dyspozycji."
Jest to niewątpliwie ogromna strata dla Realu. W najbliższych tygodniach terminarz „Królewskich” naszpikowany jest trudnymi i prestiżowymi spotkaniami, w których posiadanie dobrej, szerokiej i wyrównanej kadry jest jak najbardziej pożądane. Drużynę Lopeteguiego czeka bowiem wyjazd na Ramon Sanchez Pizjuan do Sevilli, później Derby Madrytu z Atletico i mecz z CSKA w Lidze Mistrzów. Oczywiście po drodze do Klasyku z Barceloną, Real na krajowym podwórku musi się również rozprawić z Alaves i Levante. Brak Isco w dużym stopniu utrudni system rotacji oraz osłabi siłę rażenia „Królewskich”, którzy po odejściu Cristiano Ronaldo musieli przewartościować pewne rzeczy i przerzucić odpowiedzialność za wynik na większą ilość piłkarzy.
Ciężko nie odnieść wrażenia, że Isco jest kluczowym elementem w układance Julena Lopeteguiego. Złośliwi zwykli nawet nazywać go żołnierzem byłego selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. U poprzednich trenerów Hiszpan był głównie zmiennikiem i jokerem. Nie pasował ani do koncepcji Beniteza, ani Zidane'a. Jednak po przyjściu byłego trenera reprezentacji Hiszpanii do Realu Madryt sytuacja wychowanka Valencii uległa znaczącej poprawie. Tak samo jak za czasów reprezentacji, Julen mocno postawił na Isco – zmieniając taktykę w taki sposób, aby znaleźć dla niego najoptymalniejszy sektor gry, co doskonale widać po początku sezonu i fakcie iż ustalanie wyjściowej jedenastki na mecz, trener ,,Królewskich" rozpoczyna właśnie od niego.
[ZOBACZ TEŻ: Barcelona okradziona? | katastrofalny Manchester United]