Obrońca Espanyolu na celowniku Realu!
Już niejednokrotnie poruszaliśmy temat obrońców w Realu Madryt i kandydatów do zastąpienia Sergio Ramosa oraz Raphaela Varane'a, którym od czasu do czasu również należy się odpoczynek. Dotychczas w gronie kandydatów wymienialiśmy kilka naprawdę ciekawych nazwisk. Samuel Umtiti, Lucas Hernandez, Jose Maria Gimenez, czy Marquinhos, to tylko część zawodników, którzy znaleźli się na liście prezesa „Królewskich” - Florentino Pereza. Jednak jak czas pokazał, ich przenosiny raczej nie dojdą do skutku i Real wciąż musi szukać zastępstwa dla swoich filarów.
Tym razem numerem jeden wśród przedstawicieli madryckiego zespołu stał się Mario Hermoso, który obecnie reprezentuje barwy katalońskiego Espanyolu. 23-latek na liście życzeń Realu znajduje się od dłuższego czasu, lecz z pewnością nie był on się na szczycie tej listy i jego ściągnięcie rozważano w naprawdę awaryjnej sytuacji. Obecna forma Hermoso sprawiła, że zyskał on uznanie w oczach przedstawicieli „Królewskich” i zdecydowanie podskoczył na ich liście życzeń. Klub ze stolicy Hiszpanii nie jest jednak jedynym, który zauważył świetną dyspozycję 23-latka. Dostrzegł ją również selekcjoner reprezentacji narodowej - Jose Enrique, który zdecydował się powołać Hiszpana na najbliższe dwa mecze drużyny narodowej.
Wracając jednak do tematu ewentualnych przenosin Hermoso na Estadio Santiago Bernabéu. 23-latek ma w kontrakcie zapisaną klauzulę odejścia wynoszącą 40 mln euro. Ze względu na to, że Hiszpan był w przeszłości zawodnikiem Realu, ten zachował sobie prawo do wykupienia go za połowę ceny. Z tego wynika, że „Królewscy” za defensora Espanyolu będą musieli wyłożyć około 20 mln, czyli naprawdę nie wiele zwracając uwagę na to, że Hermoso jest obecnie zaliczany do ścisłej czołówki obrońców w LaLidze. Jeśli jego transfer doszedłby do skutku, miałby on zastąpić w zespole Jesusa Vallejo, który wciąż nie może się oswoić z grą w drużynie „Królewskich". Nie mniej jednak przenosiny Hermoso do Madrytu zapowiadają się bardzo ciekawie i wygląda na to, że Real w końcu znajdzie następcę wielkiego Sergio Ramosa.