Zenit odrabia straty i melduje się w kolejnej rundzie
Liga Europy
21-02-2019

Zenit odrabia straty i melduje się w kolejnej rundzie

-
0
0
+
Udostępnij

Patrząc na składy obu drużyn większość z pewnością oczekiwała słabego spotkania z góra jedną bramką. Co do pierwszego raczej mielibyście rację, gdyż nie był to pojedynek, o którym będą pisać przez lata, lecz co do liczby bramek, znacznie byście się przeliczyli. Pomimo tego, że akcji było niezbyt wiele, to zawodnicy dzięki skuteczności opakowali ten przeciętny mecz w bramki. Ostatecznie dzięki dwóm trafieniom Sardara Azmouna górą był Zenit Sankt Petersburg, który pokonał tureckie Fenerbahce 3:1 i zapewnił sobie awans do następnej rundy Ligi Europy. 

Składy:

  • Zenit: Lunev - Smolnikov, Ivanović, Rakitsky, Anyukov - Barrios, Hernani (56' Mak), Ozdoev - Azmoun (80' Zabolotnyi), Driussi, Dzyuba (88' Musaev)
  • Fenerbahce: Tekin - Ozbayrakli, Ciftpinar, Skrtel, Kaldirim (67' Koybasi) - Elmas, Topal, Jailson (80'  Slimani) - Potuk (46' Arslan), Moses, Ayew

W pierwszym spotkaniu dość nieoczekiwanie górą byli Turcy i to oni przyjechali do Sankt Petersburga z jednobramkową przewagą. Atutu własnego boiska nie zamierzał jednak nie wykorzystywać Zenit, który od samego początku bardzo odważnie ruszył do przodu. Frontalny atak rosyjskiego zespołu przyniósł skutki już w 4. minucie. Po akcji lewym skrzydłem i dokładnym dośrodkowaniu, piłkę klatką piersiową do Magomieda Ozdoeva zgrał Sardar Azmoun. Rosjanin nie zmarnował doskonałej okazji i bez problemu umieścił piłkę w siatce, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie, jednocześnie doprowadzając do remisu w dwumeczu.

Panowanie gospodarzy trwało zaledwie 5 minut, gdyż momentalnie po stracie bramki przycisnęło Fenerbahce, które za wszelką cenę chciało zdobyć bramkę wyrównującą. Bardzo dobrze zorganizowana była jednak linia obrony Zenitu, która nie zamierzała ułatwiać zadania przyjezdnym. Pomimo tego, że Rosjanie znacznie się cofnęli, nie oznaczało to, że nie będą stwarzać sobie groźnych sytuacji. Trener Zenita, Sergey Semak po objęciu prowadzenia zdecydowanie postawił na grę z kontry, które od czasu do czasu zagrażały bramce strzeżonej przez Haruna Tekina. Jedna z nich powiodła się w 37. minucie, kiedy to dobre dośrodkowanie Sebastiana Driussiego wykorzystał Azmoun, pewnie pokonując golkipera gości.

Nie był to jednak koniec emocji na Gazprom Arenie podczas pierwszej odsłony spotkania. Na chwilę przed jej końcem gola kontaktowego zdobył Mehmet Topal. Ale za to jaką. Prawdziwe stadiony świata, których nigdy nie zobaczycie w Polsce. Jego zakręcone uderzenie sprzed pola karnego znakomicie ulokowało się w oknie bramki strzeżonej przez Andreya Luneva i w tym momencie to drużyna ze stolicy Turcji była zdecydowanie bliżej awansu do kolejnej rundy Ligi Europy.

Choć od awansu Turków dzieliło zaledwie 45 minut, była to z pewnością najcięższa odsłona od lat. Od pierwszego gwizdka bardzo odważnie zaatakował Zenit, który nie zamierzał zawieść swoich kibiców i jak najszybciej chciał zdobyć bramkę gwarantującą promocję do następnej rundy. Bardzo dobrze wyglądały skrzydła oraz boki obrony, które dograniami na dobrze zbudowanego Artioma Dziubę, próbowały zapewnić swojemu zespołowi decydującą bramkę. Nie przynosiło to jednak pożądanych skutków i do 76. minuty pewne awansu było  Fenerbahce. Na niecały kwadrans przed końcem spotkania błąd jednego z obrońców wykorzystał Azmoun, dopisując do swojego konta drugą bramkę i przybliżając swój zespół do kolejnej fazy Ligi Europy.

Choć do końca spotkania mieliśmy jeszcze kwadrans, to nie wydarzyło się zbyt wiele, podobnie jak w całym spotkaniu. Z pewnością możecie użyć stwierdzenia: "Ale jak to? Przecież padły aż 4 bramki, a on nadal narzeka". Sęk w tym, że tak naprawdę były to jedyne tak doskonałe okazje, a piłkarze dzięki swojej ponad przeciętnej skuteczności sprawili, że pomimo tego, że akcji było niewiele to większość z nich kończyła się trafieniami. Aż trudno sobie wyobrazić co byłoby gdyby na przeciw siebie stanęły bardziej kreatywne zespoły i stwarzały sobie znacznie więcej dogodnych sytuacji. Ostatecznie padły tylko, a może aż 4 bramki, które pomimo nie najlepszej sytuacji po pierwszym spotkaniu, zagwarantowały awans Zenitowi, który już niebawem pozna kolejnego rywala.

Zenit Sankt Petersburg 3:1 Fenerhahce

1:0 |4' Ozdoev

2:0|37' Azmoun

2:1 |43' Topal

3:1 |76' Azmoun

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!

HIT! FC Barcelona chce gwiazdę. Duże nazwisko!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
20-11-2024

HIT! FC Barcelona chce gwiazdę. Duże nazwisko!

Juventus chce reprezentanta Polski. To byłby HIT!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
20-11-2024

Juventus chce reprezentanta Polski. To byłby HIT!