
Co w trawie piszczy? - echa pomeczowe z Baku
Wczoraj rozegrano kolejny finał Ligi Europy. Jaki to był mecz, każdy widział. Momentami nie można było oglądać tego widowiska, bo za bardzo przypominał spotkanie rozgrywane podczas tradycyjnego tournee przedsezonowego. A jak ten mecz widziały media oraz internauci, gdy już emocje opadły?
Wiele osób skupiło się wokół osoby Maurizio Sarriego czyli zwycięskiego trenera, który mimo to może pożegnać się ze stanowiskiem szkoleniowca Chelsea. W trakcie celebracji zdobycia trofeum wyjaśniło się, czy Włoch jest skonfliktowany ze swoim bramkarzem, Kepą. Pamiętamy dobrze sytuacji, gdy piłkarz wiele tygodni temu kwestionował decyzję trenera o zmianie. Jednocześnie powstała dość interesująca scenka, gdy wszyscy związani z Chelsea zmierzali już w kierunku szatni. W tunelu prowadzącym na murawę czekał Roman Abramowicz, właściciel Chelsea. Ludzie związani z "The Blues" zauważyli, że Rosjanin prawdopodobnie po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się na wyjazdowym spotkaniu własnej drużyny. Abramowicz czule wyściskał się z Edenem Hazardem, który również przyciągał uwagę reflektorów. A dziwnym trafem, drogi Abramowiczowi oraz Sarriego się nie przecięły...
Sarri ma konflikt z piłkarzami, Kepa go nie szanuje. pic.twitter.com/zaGbF72JOs
— JakubCFC (@jakub_cfc) 30 maja 2019
Eden Hazard, Sarri i właściciel klubu Abramowicz @ChelseaFC cieszą się ze zdobycia @EuropaLeague pic.twitter.com/jxab8RIdo1
— ArturWichniarek18 (@wichniarek18) 29 maja 2019
Wielu bezstronnych kibiców trzymało kciuki za szkoleniowcem Chelsea, który stawał przed szansą na wygranie pierwszego, poważnego trofeum. Niewiele osób jednak pamięta, że ponad 15 lat temu Sarri miał okazję do świętowania. W roku 2003 prowadził niewielki klub, Sansovino z którym awansował do Serie D. Jak widać, długa i kręta droga jest od Serie D do Ligi Europy.
Tak wyglądał Maurizio Sarri 3 tony fajek temu,gdy wygrywał Puchar Serie D. Swoje pierwsze i ostatnie trofeum. Aż do dzis(czy też wczoraj). https://t.co/BoCOuDGoaM
— Aleksander Roj (@RojaOli) 29 maja 2019
Jeżeli Maurizio Sarri ostatecznie pożegna się ze swoim aktualnym miejscem pracy, to kibice Chelsea powinni być wdzięczni za ten sezon spędzony z Włochem u stery. Jego drużyna przeszła do historii Ligi Europy jako pierwszy zespół, który przez całą edycję przeszli suchą stopą. W całej kampanii LE ekipa ze Stamford Bridge tylko trzykrotnie zremisowała. Pozostałe mecze kończyły się zwycięstwami Anglików! Skoro Sarri uwielbia nakrycia głowy, to czapki z głów przed wyczynem podopiecznych Sarriego.
Maurizio Sarri’s Chelsea are the first side in the 21st century to be crowned Europa League champions without losing a game from group stage to final:
— Coral (@Coral) 29 maja 2019
WWWWWDWWWWWWDDW
You have to take your hat off to him. pic.twitter.com/OLuH6kEXtP
Tuż po zakończonym spotkaniu najwięcej uwagi przyciągnęły słowa Edena Hazarda, które wypowiedział po zakończonym finale. Belg dość klarownie dał do zrozumienia, że nadszedł czas na zmiany. Trzeba przyznać, że Hazard pożegnał się w najlepszy z możliwych sposobów - zdobywając dwa gole oraz zaliczając jedną asystę poprowadził swój zespół do triumfu. Po prostu - zrobił swoje...
"My dream was to play in the Premier League and I did this for seven years for one of the biggest clubs in the world. Maybe it's time for a new challenge."
— Sky Sports News (@SkySportsNews) 29 maja 2019
Eden Hazard says goodbye to @ChelseaFC with two goals in @EuropaLeague final win over @Arsenal.
Zanim przejdziemy do przeglądu prasy, czas na krótki raport pokonanych. Z zespołu Arsenalu najwięcej mówiono o Petrze Cechu, który spotkaniem rozgrywanym w Baku żegnał się z piłkarską karierą. To spotkanie nie było wymarzonym scenariuszem zakończenia kariery, ale gdy Czech spojrzy na spokojnie w przeszłość, zobaczy jak bogatą karierę przeżył. Dziwnie będzie bez Petra Cecha na zielonej murawie...
Finał Ligi Europy był ostatnim meczem Petra Cecha w zawodowej karierze 😔😢
— Krótka Piłka (@Krotka_Pilka_) 30 maja 2019
4️⃣ Mistrzostwa Anglii
1️⃣ Liga Mistrzów
1️⃣ Liga Europy
4️⃣ Puchary Anglii
3️⃣ Puchary Ligi Angielskiej #UELfinal #krotkapilka pic.twitter.com/0eAdleFYgB
A co do samego zespołu "Kanonierów", to przeznaczeniem tego zespołu nie jest wygrywanie jakichkolwiek pucharów i dodanie kilku trofeów do gabloty klubowej. W ostatnich latach przybyły puchary za zwycięstwa w Pucharze Anglii, ale Arsenal zdecydowanie nie radzi sobie na europejskiej scenie piłkarskiej. Nie pomogła nawet obecność Unaia Emery'ego, który miał patent na zwycięstwa w Lidze Europy i od ostatniego (a jednocześnie jedynego) sukcesu w Europie minęło w tym roku właśnie ćwierć wieku!
Arsenal have now lost each of their last four major European cup finals:
— Coral (@Coral) 29 maja 2019
❌1995 Cup Winners Cup Final
❌2000 UEFA Cup Final
❌2006 Champions League Final
❌2019 Europa League Final
25 years since their one and only major European title. pic.twitter.com/dyw8q00g0L
THE GUARDIAN
Pierwszy z dzienników nie owija w bawełnę i stwierdza krótko: Eden Hazard był głównym odpowiedzialnym za to, że na Stadionie Olimpijskim w Baku widzieliśmy lanie spuszczone Arsenalowi. Dziennik nie omieszkał również zacytować słów Edena Hazarda, który wspomniał o tym, że nadszedł odpowiedni moment na rozstanie z Chelsea. "The Guardian" zwraca uwagę również na to, jak bardzo rozbity po meczu był Unai Emery. Ambicje klubu był równie rozbite jak hiszpański szkoleniowiec.
Chelsea win the Europa League after Eden Hazard inspires thrashing of Arsenal. By @domfifield https://t.co/dDMadmWEs4
— Guardian sport (@guardian_sport) 30 maja 2019
Chelsea’s Eden Hazard: ‘I think it is a goodbye, but in football you never know. My dream was to play in the Premier League and I have done that for one of the biggest clubs, so maybe now it is the time for a new challenge’ https://t.co/NN1NWs7xLH
— Guardian sport (@guardian_sport) 30 maja 2019
Unai Emery suddenly looked like a footballing King Canute, trying to stem a tide that washed all over Arsenal and left their present and future ambitions shipwrecked. by @amylawrence71 https://t.co/Bn6PffdKbB
— Guardian sport (@guardian_sport) 30 maja 2019
DAILY MAIL
Dziennikarz relacjonujący to spotkanie zwrócił uwagę dokładnie na to samo, co większość obserwatorów. W trakcie oglądania tego meczu odnosiło się wrażenie, że bardziej oglądamy przedsezonowy sparing aniżeli mecz o drugie, najważniejsze trofeum klubowe na Starym Kontynencie. Wszyscy liczą na to, że taki scenariusz już się nie powtórzy, bo to wstyd na europejskiej piłki. Na łamach dziennika swój komentarz zostawił Martin Keown, były piłkarz Arsenalu. Legenda "Kanonierów" nie pozostawia suchej nitki na Mesucie Oezilu, który docelowo miał być liderem zespołu przy okazji właśnie tego typu spotkań. A jak dobrze pamiętamy Niemiec przedwcześnie opuścił boisko. "Daily Mail" zwrócił również uwagę na wyjątkowy wyczyn Pedro - wychowanek FC Barcelony jest pierwszym piłkarzem w historii, który zwyciężył mistrzostwo Europy oraz świata, posiada tytuł mistrza Anglii, a na swoim koncie ma również sukces w Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy. Dziennikarze pokazali również, jak piłkarze Chelsea świętowali sukces w autokarze klubowym.
Olivier Giroud had the last laugh against Arsenal but it's a shame the game felt like a pre-season friendly https://t.co/sLih7eyLaF | @Chris_Sutton73 pic.twitter.com/q3kPLNfz6x
— MailOnline Sport (@MailSport) 29 maja 2019
‘It’s nowhere near the club it once was… they have Eden Hazard and we have Mesut Ozil’
— MailOnline Sport (@MailSport) 29 maja 2019
Martin Keown bemoans Arsenal’s fall from grace after embarrassing Europa League final defeat by Chelsea https://t.co/WXzraTpmD8 pic.twitter.com/e4CDN08Gia
Pedro becomes first ever player to win the World Cup, European Championship, Premier League, Champions League, and Europa League https://t.co/MenaaaZONu pic.twitter.com/63bLoRHQMK
— MailOnline Sport (@MailSport) 29 maja 2019
Inside the wild celebrations on Chelsea's team bus after they romped to Europa League victory including Giroud's brutal message to Arsenal https://t.co/RKNOR5oo0r pic.twitter.com/3qe04vz6oB
— MailOnline Sport (@MailSport) 30 maja 2019
DAILY MIRROR
Dziennikarze skupili się na napastniku, który otworzył wynik tego meczu. Olivier Giroud jeszcze niedawno dzielił szatnię z piłkarzami Arsenalu, a teraz wbił nóż w plecy fanom "The Gunners". Komentarze niektórych z nich były dosadne i niewybredne, a dziennik przedstawił niektóre z nich. Z tych opinii wyłania się obraz wściekłych ludzi, którzy nie potrafią pogodzić się z tym, jak łatwo pozbyli się swojego napastnika i pozwolili tym samym wzmocnić swojego lokalnego rywala. A Francuz przypomniał, że w piłce nożnej nie ma miejsca na sentyment i strzelonym golem złamał serca wielu kibiców z Emirates Stadium. Robbie Savage, ekspert Daily Mirror, stwierdził krótko: "Chelsea tego wieczora była po prostu wspaniała".
Furious Arsenal fans react to Olivier Giroud's Europa League final performancehttps://t.co/uvwqSbTQOn pic.twitter.com/penPlzA0Fa
— Mirror Football (@MirrorFootball) 29 maja 2019
'As soon as the clock struck midnight, the 30th May, Chelsea were magnificent!' 🏆@RobbieSavage8 gives his post-match verdict from Baku #UELfinal ⬇️ pic.twitter.com/C8qoQDQFMT
— Mirror Football (@MirrorFootball) 29 maja 2019
As if Arsenal hearts weren't already broken... 🔵🏆https://t.co/uvwqSbTQOn pic.twitter.com/g9qWNdzoK8
— Mirror Football (@MirrorFootball) 29 maja 2019
DAILY TELEGRAPH
Główną uwagę skupił na sobie Maurizio Sarri, który stwierdził jednoznacznie, że zasługuje na pozostanie na stanowisku trenera Chelsea. Oprócz tego zwrócono uwagę na to, że Arsenal to klub idealnie skrojony pod rozgrywki Ligi Europy - z piłkarzami na poziomie Ligi Europy oraz z budżetem, z którym można rywalizować właśnie na poziomie tych rozgrywek. Zdaniem dziennikarza pracującego dla Daily Telegraph, fani Arsenalu muszą przyzwyczaić się, że tak wygląda najbliższa przyszłość ich klubu.
Maurizio Sarri: 'I deserve to remain as Chelsea manager - but the club needs to speak to me'https://t.co/E5Fp4KzA6p
— Telegraph Football (@TeleFootball) 30 maja 2019
Arsenal are a Europa League team with Europa League players and a Europa League budget - this is their level #AFC @LukeEdwardsTele https://t.co/UgMsHCDjgi pic.twitter.com/bfzR7XERre
— Telegraph Football (@TeleFootball) 30 maja 2019
TIMES SPORT
Jeden z nielicznych dzienników zwracający uwagę na powody, dla których to właśnie Chelsea została zwyciężczynią Ligi Europy. Obrona Arsenalu pozostała sporo miejsca pod swoim polem karnym, a piłkarze "The Blues" umiejętnie korzystali z wolnych przestrzeni na boisku. Ponownie odniesiono się do atmosfery na trybunach, która mówiąc delikatnie - nie była powalająca. Wiele wolnych krzesełek, brak jakiegoś głośnego dopingu. Mecz finałowy nie może być rozgrywany w takich okolicznościach i UEFA powinna spojrzeć sobie w twarz i poważnie zastanowić się, czy jest sens organizowania meczów w takich miejscach.
Chelsea deservedly won the Europa League because they found as much space in the Arsenal defence as there was in the stands. In the City of Winds, Maurizio Sarri’s side blew Arsenal away, writes @henrywinter #CFC #UEL https://t.co/VmwAuqw8Jt
— Times Sport (@TimesSport) 30 maja 2019
The atmosphere in the stadium was muted, and especially at times during a low-key first half, it had the feel of a game in a pre-season tournament, writes @JamesGheerbrant #UEL https://t.co/CVYKw30AcK
— Times Sport (@TimesSport) 30 maja 2019
LONDON EVENING STANDARD
Na łamach londyńskiego dziennika można przeczytać słowa Unaia Emery'ego, który przyznał to, że Chelsea zasłużenie pokonała jego zespół i przez tą przegraną, Arsenalu ponownie zabraknie wśród najlepszych klubów Europy w Lidze Mistrzów. David Luiz wypowiedział się za to w sprawie przyszłości Maurizio Sarri. Brazylijczyk bardzo chwali sobie współpracę z włoskim trenerem i liczy na to, że nastąpi kontynuacja współpracy w przyszłym sezonie. W Turynie zapewne ze sporym spokojem przyglądali się wypowiedzi byłego zawodnika PSG.
🤝 "It's for the club to decide, but I'm so happy with him."
— Standard Sport (@standardsport) 30 maja 2019
David Luiz has urged Chelsea to reject any Juventus approach for Sarri | ✍ @sjstandardsport https://t.co/OqchYFQNJq
'We couldn't find what we needed'
— Standard Sport (@standardsport) 29 maja 2019
Emery admits Chelsea deserved to beat Arsenal#UELfinal https://t.co/gPOgNrulhO