Gracze Stevena Gerrarda nie potrzebowali wiele do awansu!
Do 67. minuty pierwszego meczu w fazie pucharowej Ligi Europy SC Braga wygrywała z Rangersami 0:2. Wydawało się, że spokojnie poradzi sobie ze szkockim zespołem, jednak później do głosu doszła drużyna dowodzona przez Stevena Gerrarda i pierwsze spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 3:2 dla Glasgow Rangers. Czy dziś od 18 oglądaliśmy równie ciekawe widowisko? Zapraszamy do czytania.
Już w niedzielę El Clasico! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
SC Braga - Rangers 0:1 (Kent 61') Dwumecz 2:4
Składy wyjściowe:
SC Braga: Matheus - Viana, Carmo, Melo da Silva, Sequeira - Esgaio, Fransergio, Palhinha, Trinaco - Paulinho, Horta
Rangers: McGregor - Tavernier, Goldson, Edmundson, Barisic - Arfield, Davis, Jack - Hagi, Kamberi, Kent.
COME ON RANGERS!!!
— Joel (@WEWYRB) February 26, 2020
Just avoid defeat and we’re through!!! We’re taking over Braga!
💙❤️💙❤️
📍 Estádio Municipal de Braga pic.twitter.com/60Zzntkvyv
— Rangers Football Club (@RangersFC) February 26, 2020
W pierwszym meczu gracze SC Braga mieli prawo narzekać na stan murawy na Ibrox Stadium, gdzie wszystko wyglądało trochę tak, jakby Glasgow Rangers podejmował gości na kartoflisku. W rewanżu na Estadio Municipal de Braga nie było tego problemu, więc gospodarze mogli spokojnie pograć piłką, wymieniać podania po ziemi. Pierwszy groźny kontratak wyprowadzili jednak zawodnicy Stevena Gerrarda, tyle że Kamberi w klarownej sytuacji uderzył prosto w bramkarza. Kilka minut później w równie groźnej akcji Ryan Kent zmarnował podanie po ziemi od Ianisa Hagiego, po którym goście powinni wyjść na prowadzenie.
Wysoko ustawiona linia obrony gospodarzy pozwalała na bezpośrednie podania za plecy obrońców, co Glasgow Rangers starało się skrzętnie wykorzystać.
Ale Rangers cisną dziś Brage w rewanżu!!!Dwie setki już zmarnowane!!
— Grzegorz Kobierzycki (@GKobierzycki) February 26, 2020
Rangers should be 2-0 up. Need to score these. #Rangers #BRARAN #EuropaLeague
— Stuart Mac (@ottleti) February 26, 2020
Pod koniec pierwszej połowy Melo da Silva zagrał piłkę ręką w polu karnym. Do jedenastki podszedł 21-letni Ianis Hagi, którego strzał na lewy słupek bez większych problemów wybronił Matheus. Tuż po uderzeniu sędzia zakończył pierwszą odsłonę spotkania. Goście mogli schodzić do szatni z jednobramkowym prowadzeniem, ale niewykorzystany karny sprawił, że do tunelu zmierzali ze wzrokiem wbitym w murawę, której zapewne zazdrościli gospodarzom. Tych bramek powinno być znacznie więcej. Oni już w pierwszej połowie mieli szansę zamknąć awans do kolejnej rundy.
Should be in 3-0 up here. We’ll be made to pay the piper for that now #BRARAN
— ᑕOᑕO 🇬🇧 (@C0BRO) February 26, 2020
Bezzębna Braga, widać pozostałości po Sa Pinto @skolimowski16 @Polsport
— Piotr Kraszewski (@Piotr90960893) February 26, 2020
SC Braga nie wyciągnęła wniosków po pierwszej połowy, podczas której piłkarze szkockiego zespołu wykorzystywali wysoko ustawioną linie gospodarzy, tworząc w ten sposób kilka groźnych sytuacji. W 61. minucie Ianis Hagi rzucił piłkę za plecy obrońców do urywającego się Ryana Kenta, a ten strzałem po ziemi na dalszy słupek wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Czego Rumun z Anglikiem nie wykorzystali w pierwszych 45. minutach, udało się w drugiej odsłonie meczu. Podanie Hagiego pierwsza klasa, którego nie powstydziłby się nawet Andrea Pirlo.
W 71. minucie gospodarze byli bliscy doprowadzenia do remisu, tyle że po uderzeniu głową przez Paulinho piłka wylądowała milimetry obok słupka.
61’ Braga 0-1 Rangers
— Radek Misiura (@Radek_Misiura) February 26, 2020
Niezrównoważone ustawienie Bragi, pass Hagiego do Kenta, który tym razem wykorzystał setkę. Komplikuje się ten dwumecz dla drużyny Amorima. Teraz do awansu potrzebują dwóch goli. pic.twitter.com/C0dWgKwRZ9
very emotional to see HAGIIIIII again @RangersFC @GalatasaraySK @Galatasaray and his lovely assist, as well #BRARAN
— zararsızbilgiler (@zararsiz_bilgi) February 26, 2020
Rangers wygrywa dwumecz z Bragą 2:4. W dzisiejszym spotkaniu zwyciężyli zaledwie 0:1, choć od początku byli wyraźnie lepsi od gospodarzy, którzy nie pomagali sobie zbyt wysoko ustawioną linią obrony. Można dać się nadziać w ten sposób raz, może dwa, ale w pewnym momencie trzeba wyciągnąć jakieś wnioski. W pierwszej odsłonie "The Gers" nie byli w stanie tego wykorzystać, za to w drugiej już się udało. Piłkarze Bragi, a może bardziej sztab szkoleniowi, sami są sobie winni. SC Braga była dziś idealnym odzwierciedleniem powiedzenia "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Alberta Einsteina.
Steven Gerrard
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) February 26, 2020
- Dwa razy wprowadził Rangers do fazy grupowej Ligi Europy
- Awansował do fazy pucharowej
- Pod jego wodzą Rangersi wygrali pierwsze Old Firm Derby na Celtic Park od 9 lat
- Teraz awansował do 1/8
Dla mnie jeden z bardziej interesujących projektów w Europie