Wirus szaleje, Liga Europy... gra
Dzisiejszego wieczora najprawdopodobniej zakończymy na jakiś czas grę w europejskich pucharach. W obecnej sytuacji futbol schodzi na dalszy plan, lecz z kronikarskiego obowiązku omówmy pokrótce trzy spotkania Ligi Europy, które rozpoczęły się o godzinie 18:55.
Mecze piłkarskie pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.com. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Miałby być rozegrane cztery, ale mecz Sevilli z Romą został z wiadomych względów odwołany.
As a result of the travelling restrictions between Spain and Italy imposed yesterday by the Spanish authorities, the following #UEL matches will not take place as scheduled tomorrow.
— UEFA (@UEFA) March 11, 2020
🇪🇸 Sevilla – AS Roma 🇮🇹
🇮🇹 Internazionale – Getafe 🇪🇸
Ciekawie zapowiadającym się spotkaniem było starcie największej rewelacji rozgrywek, ekipy LASK Linz z imponującym ostatnio formą Manchesterem United. Wynik w pierwszej połowie otworzył nowy nabytek "Czerwonych Diabłów", Odion Ighalo. Nigeryjczyk kolejny raz udowodnił, że jego transfer do drużyny Ole Gunnara Solskjaera nie był wcale taki od czapy.
Ighalo i Braithwaite. Gdy nie masz prawa trafić tam, gdzie trafiasz, a koniec końców okazuje się, że w sumie warto było cię ściągnąć.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) March 12, 2020
Pomijając strzeloną bramkę, sama postawa napastnika United zasługuje na duże wyróżnienie:
Odion Ighalo's first half by numbers vs. LASK:
— Squawka Football (@Squawka) March 12, 2020
100% pass accuracy
100% shot accuracy
2 chances created
2 fouls won
2 shots
1 goal
Perfect. pic.twitter.com/5f0GZ0Ocee
W drugiej części gry Ighalo dorzucił jeszcze asystę przy golu Daniela Jamesa.
Ighalo Gol, Ighalo asysta.
— Jakub Sobczak 🔰 (@szejkoo22) March 12, 2020
Ogólnie brak mu słów, jak opisać Odiona. Świetny zawodnik i nie chodzi o to, że gramy z Laskiem, który nie jest szerzej znany bo z City też to pokazał. Pełne skupienie i kontrola, głowa u góry i zero paniki. #MUFC
Na tym nie skończyły się strzeleckie popisy gości. Najpierw Juan Mata, a następnie wprowadzeni z ławki Mason Greenwood oraz Andreas Pereira kompletnie zmiażdżyli biednych Austriaków. No Salzburgiem to oni na pewno nie są.
11 meczów bez porażki Manchesteru United. Wyrównanie serii z tamtego sezonu, tuż po przyjściu Solskjaera. Przypadek czy początek odrodzenia?
— Jarosław Koliński (@JareKolinski) March 12, 2020
Dzisiejszy dzień nie był szczęśliwy dla gospodarzy. Potwierdziło to spotkanie Eintrachtu Frankfurt z FC Basel. Półfinaliści poprzedniej edycji Ligi Europy byli raczej faworytem konfrontacji z drużyną ze Szwajcarii. Boisko zweryfikowało jednak te prognozy. Goście pokonali podopiecznych Adiego Huttera aż 3:0. Bohaterami spotkania zostali Samuele Campo oraz Kevin Bua. Zdobyli oni po bramce oraz dołożyli po asyście. Ktoś tutaj ewidentnie pozazdrościł Ighalo. Widowisko to nie porwało jednak widzów.
Eintracht bez celnego strzału, Basel z jednym, bramkowym z rzutu wolnego, do tego puste trybuny. Nie da się tego oglądać. Chyba czas na odpoczynek od piłki.
— Maciek Zaremba (@ZarembaMac) March 12, 2020
Frankfurt będzie miał okazję do rewanżu (pod warunkiem, że w ogóle się odbędzie, co jest mocno wątpliwe) ponownie na swoim stadionie.
Oficjalnie: Oba mecze dwumeczu Eintrachtu z FC Basel odbędą się we Frankfurcie.
— Maciek Zaremba (@ZarembaMac) March 12, 2020
Ciekawe czy już była taka sytuacja w historii europejskich pucharów. https://t.co/NKSemnQISI
W meczu Basaksehir - Kopenhaga kibiców nie zabrakło. Praktycznie do samego końca brakowało jednak bramek. Impas strzelecki przerwał w 88 minucie Edin Visca, pokonując z rzutu karnego golkipera gości. Tak długa i ciekawa przygoda z europejskimi pucharami drużyny z Turcji może być jedną z ostatnich w najbliższym czasie. Basaksehir ma bowiem dość doświadczony zespół, który w obecnym zestawieniu kadrowym może zbyt długo nie pociągnąć. Niech żyje... starość!
#LigaEuropy
— Przemek Siemieniako 🇵🇱🤝🇷🇸 (@PrzemekSiemanko) March 12, 2020
W składzie Istanbul Basaksehir 7 piłkarzy w wieku 30+ . Na ławce 4 takich. Niewiarygodnie to brzmi.
Ta drużyna ma swój niesamowity klimat i w sumie podoba mi się taki zbiór weteranów.
I ten Robinho na ławce 🤯