Grecy chcą nam zabrać finał Ligi Europy!
Jeśli chodzi o klubową piłkę, Polski praktycznie nie ma na mapie Europy i nie ma co się z tym kłócić. To fakty. Nasze zespoły prawie nie grają w Lidze Mistrzów, a i z awansami do Ligi Europy są problemy. Jak już się uda, to w pucharach występuje jeden rodzynek i przeważnie jest to Legia. Dlatego właśnie tak cieszymy się, gdy w jakiś inny sposób możemy zaistnieć piłkarsko na Starym Kontynencie, na przykład organizując Finał Ligi Europy. Jak się okazuje, są chętni, którzy pod pretekstem koronawirusa będą chcieli zabrać Polakom to wydarzenie.
Już w sobotę starcie Bayern Monachium vs Eintracht Frankfurt! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tak podaje przynajmniej Sport 24, który twierdzi, że grecki związek piłkarski przymierza się do wystosowania oficjalnej propozycji przeniesienia finału z Gdańska do Aten. Oczywiście i tak nie odbyłby się on w pierwotnym terminie, a gdzieś na przełomie lipca i sierpnia. Grecy chcą swój pomysł argumentować dużo mniejszym zagrożeniem w ich państwie. Tam poradzono sobie z wirusem bardzo sprawnie i zakażeń jest kilka razy mniej niż w Polsce.
Warto też nadmienić, że tamtejsi działacze są gotowi zorganizować finał w nowej, zmienionej z konieczności formie. Istnieje bowiem opcja, że niezbędnym będzie przeprowadzenie turnieju finałowego złożonego z 8 zespołów, ponieważ wcześniej zwyczajnie nie będzie czasu i przede wszystkim warunków, by dograć odpowiednie etapy rozgrywek. Ateny mają być w stanie podjąć się nawet takiego przedsięwzięcia.
— Piłka Nożna (@PilkaNozna_pl) May 22, 2020
Czy zagrożenie dla Gdańska jest realne? Wydaje się, że nie. Nasza infrastruktura jest przecież bez zarzutów i spełnia warunki rozegrania finału, bo przecież gdyby tak nie było, nie przyznano by go Gdańskowi. Jednym problemem jest faktycznie wirus, ale ten jest niedogodnością w zasadzie wszędzie indziej. Poza tym, w innych krajach, gdzie liczba chorych jest kilkanaście razy większa niż u nas, już są lub zaraz będą rozgrywane ligi. Dlaczego więc finał czy nawet turniej finałowy nie mógłby odbyć się nad polskim morzem?