Kończymy ćwierćfinały - Liga Europy gra dalej!
Wolverhampton nie zagrał w finale poprzednika Ligi Europy, tj. Pucharu UEFA od 1972 roku. Zmierzy się dziś z pięciokrotnym zdobywcą tego trofeum - czyli Sevillą. Szachtar z kolei szuka desperacko próby wbicia się do półfinału po raz pierwszy od sezonu 2015/16, a nawet ma ambicje, aby zagrać w finale i powalczyć o puchar Europa League (pierwszy od 2009 roku, kiedy Ukraińcy wygrali ostatni Puchar UEFA).
Mecze Serie A oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szachtar Donieck - FC Basel
Na zwycięzcę tej pary czeka Inter Mediolan. Oba kluby naprawdę mocno rozpędziły się w swoich starciach na poziomie 1/8 finału. Bazylea nie dała żadnych złudzeń Eintrachtowi, natomiast VfL Wolfsburg musiał uznać wyższość Ukraińców. Marlos, Taison, Junior Morase, Manor Solomon, jak trzeba, to i Marcos Antonio poczaruje. Luis Castro jest kolejnym trenerem, który wchodzi do Szachtara i korzysta z dostępnego dobrobytu. Profil Ligi Europy na Twitterze wręcz wskazuje Juniora Moraesa jako najważniejszego zawodnika Szachtara podczas dzisiejszego piłkarskiego wieczoru. A kim będzie atakowało FC Basel? Pierwsza myśl to pomocnik drużyny szwajcarskiej, Fabian Frei. Jeśli tym razem Szwajcarzy marzą o awansie do półfinału, to naprawdę muszą pokazać najlepszą wersję siebie. A wyniki w lidze szwajcarskiej jednak każą wątpić w to, czy tak będzie.
🔥 #MATCHDAY! EUROPA LEAGUE QUARTERFINAL! ⚒
— FC SHAKHTAR ENGLISH (@FCShakhtar_eng) August 11, 2020
⚽ #ShakhtarBasel
⏰ 21:00 CET
🏆 @EuropaLeague
📍 Arena AufSchalke, Gelsenkirchen
💻 Match Centre: https://t.co/A91oswpP64. pic.twitter.com/ysPuKyqrtO
Wolverhampton Wanderers - Sevilla FC
Na zwycięzcę tej pary czeka Manchester United. Z "Wilkami" mierzył się już cztery razy w tym sezonie, z czego wygrał tylko jedno spotkanie, a trzy pozostałe zremisował. Sevilla z kolei wyeliminowała Manchester z Ligi Mistrzów w 2018 roku. Teraz wszystko zależy od tego jednego spotkania ćwierćfinałowego. Hiszpanie chcą się połasić na kolejne trofeum, tym bardziej, że w dobrym stylu pokonali Romę. Nuno Espirito Santo po obronieniu się przed naporem Olympiakosu musi teraz naprawdę postarać, aby szyki obronne były nie do przejścia. Wie, jak się gra przeciwko Sevilli - prowadził przecież chociażby Valencię.
Mecz ten reklamowany jest jako starcie dwóch strzelców z przyzwoitymi wynikami - Diogo Jota ma na koncie 6 trafień, a 5 goli ma z kolei Munir El Haddadi. Problem polega na tym, że w spotkaniach 1/8 finału obaj weszli na boisko z ławki. Ciekawi nas zatem, czy dzisiaj obu zobaczymy od pierwszej minuty (co podpowiada logika).
#UEL quarter final day!
— Wolves (@Wolves) August 11, 2020
🆚 @SevillaFC_ENG
🏆 @EuropaLeague
📍 MSV Arena
⏱ 8pm (UK), 9pm (local)
#️⃣ #WOLSEV
🐺🇩🇪 pic.twitter.com/XXPCKNs4Xr