Kto zmierzy się w finale z Sevillą? - zapowiedź Ligi Europy
Przed nami drugi mecz półfinałowy, który wyłoni drugiego finalistę tegorocznej edycji Ligi Europy. Na Dusseldorf Arena przeciwko sobie zagrają Inter Mediolan z Szachtarem Donieck. Wczoraj lepsza od Manchesteru United okazała się Sevilla. Dziś wieczorem dowiemy się, z kim 21 sierpnia zmierzy się finałowym starciu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
More UEL action 🔜
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) August 17, 2020
🤔 Which team will join Sevilla in the #UELfinal?#UEL
Włoskie kluby od bardzo, bardzo dawna nie potrafią wygrać żadnego z europejskich pucharów. Może Inter Mediolan będzie tym, który pierw rozprawi się z Szachtarem Donieck, a już w finale Ligi Europy ogra Seville, by po ponad dwóch dekadach od zwycięstwa Parmy z Olympique Marsylia w 1999 roku osiągnąć triumf w tych rozgrywkach. Zanim dotarli do półfinału, wygrali 2:0 z hiszpańskim Getafe, a kilka dni później w ćwierćfinale rozprawili się z 2:1 z Bayerem Leverkusen. W obu spotkaniach z bardzo dobrej strony pokazał się m.in Romelu Lukaku, który strzelił po jednej bramce w każdym z meczów, a na listę strzelców wpisywali się też wówczas Christian Eriksen i Nicolo Barella. Dużo zależeć będzie od dyspozycji Belga, ale największą role do odegrania będą mieli m.in Godin, De Vrij i Bastoni, których zadaniem będzie odpieranie ataków ofensywnie grającego Szachtara.
- W moim słowniku nie ma takiego słowa jak strach i nie powinno go być również u moich zawodników - mniej więcej takimi słowami Antonio Conte potwierdził, że nie boi się rywala, z którym jego drużynie przyjdzie się mierzyć dzisiejszego wieczoru. Dodał również, że według niego Szachtar jest najsilniejszym zespołem, z którym przyjdzie mu zagrać w tegorocznej edycji Ligi Europy. W składzie Interu nie zobaczymy na pewno Alexisa Sancheza, który naciągnął mięsień dwugłowy uda podczas meczu z Bayerem Leverkusen.
❌ ✔️
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) August 17, 2020
Moja prawda futbolu na dzisiejszy wieczór. pic.twitter.com/ybcnR7c6jV
Faworytem dzisiejszego wieczoru jest z pewnością Inter, ale Szachtar nie znalazł się na tym etapie rozgrywek przypadkiem. Że nie mieli sobie równych w lidze ukraińskiej, to było akurat do przewidzenia. Droga do tego półfinału w Lidze Europy wiodła przez fazę grupową Champions League, w której większość spotkań zremisowali, co na koniec dało im trzecie miejsce. Podczas niej zdołali w pierwszej kolejce ograć 1:2 Atalantę i zremisować 1:1 z Manchesterem City. Głównie porażka 0:3 w rewanżowym starciu z włoskim zespołem zaważyła na tym, że w 1/8 finału nie zobaczyliśmy ukraińskiego zespołu w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.
Co się nie udało w najbardziej prestiżowych rozgrywkach, odpłacali z nawiązką w Lidze Europy. Portugalska Benfica? Odhaczona po dwumeczu. Niemiecki Wolfsburg? Również odpalony po dwumeczu, tyle że do rewanżu doszło dopiero po wznowieniu rozgrywek. Szwajcarski FC Basel? rozbity 4:1 w ćwierćfinale. Teraz trafił im się rywal z naprawdę wysokiej półki, ale patrząc na grę podopiecznych Portugalczyka Luisa Castro, wcale nie stoją na straconej pozycji. Jest świetny Taison, jest dwukrotnie asystujący w ostatnim meczu Marlos i przede wszystkim Junior Moraes, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców w poprzednich dwóch spotkaniach Szachtara w Lidze Europy.
Nie wiem jak wy, ale moim zdaniem zapowiada się naprawdę emocjonujące widowisko. Oczywiście nie możemy też zapominać o tym, że o 21:00 pierwszy gwizdek wybrzmi z ust Polaka, czyli naszego eksportowego sędziego Szymona Marciniaka.
Inter-Szachtar. Chciałbym żeby awansowali sąsiedzi z Ukrainy, ale niemal pewny jest awans Włochów. Dla mnie od kilku lat Szachtar jest jednym z nieoczywistych ulubionych zespołów. To pokazuje jak Polska piłka jest w lesie i nie gramy regularnie w pucharach
— Damian Kalinowski (@DamianKalinow10) August 17, 2020
Dzień dobry w poniedziałek, 17.08. Po wczorajszym zwycięstwie 2:1 z Manchesterem United, na finałowego rywala w Lidze Europy już czeka Sevilla. O 21:00 w Düsseldorfie zagrają spragnione europejskich sukcesów Inter i Szachtar Donieck. Miłego dnia!
— Kuba Jarecki (@JareckiKuba) August 17, 2020