''Good ebening, Superpucharze. Czekałem na ciebie!''
Unai Emery już na samym starcie drugiego sezonu w Villarrealu staje przed kolejną szansą na wygranie pierwszego w swojej karierze trenerskiej Superpucharu Europy. Hiszpan już dwukrotnie bił się o to trofeum, jednak w 2014 roku lepszy okazał się Real Madryt, a rok później to Barcelona wyszła zwycięsko z tej konfrontacji. Dziś naprzeciwko staje za to Chelsea i przed tym starciem, w kontekście Villarrealu, nasuwa się kilka pytań. Czy problemy, z którymi borykali się przez lato mogą wpłynąć na wynik meczu? W jakiej są formie? I na kogo mogą liczyć, jeśli na poważnie chcą postawić się zwycięzcy Ligi Mistrzów?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dzięki temu, co zrobiliśmy w Lidze Europy, będziemy grać przeciwko najlepszej drużynie na świecie i to musi nas zmotywować. My jesteśmy bardzo zmotywowani do reprezentowania La Ligi, hiszpańskiej piłki, miasta Vila-real i wszystkich naszych fanów w tym wyjątkowym dla nas momencie - powiedział mediom Unai Emery dzień przed meczem.
Po szalonej wygranej w rzutach karnych z Manchesterem United w finale Ligi Europy, Villarreal po raz pierwszy w swojej 98-letniej historii zagra w meczu, którego stawką będzie Superpuchar Europy. Oponentem drużyny Unaia Emery'ego będzie dzisiaj Chelsea, która lada moment oficjalnie ogłosi wielki powrót Romelu Lukaku na Stamford Bridge. Oczywiście, Belg nie zagra w środowym spotkaniu, ale nawet bez niego "The Blues" to bardzo dobry zespół, ze świetnymi zawodnikami i wybitnym trenerem, który w pół roku poprowadził swoich podopiecznych do wygranej w Champions League. Jakie szanse na sukces ma zatem Villarreal?
🧵 𝗧𝗛𝗥𝗘𝗔𝗗: Villarreal's journey to winning 2021 #UEL 🏆💛 pic.twitter.com/0ObvRUnQ5O
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) August 10, 2021
Cóż, sytuacja klubu z prowincji Castellón przez lato była naprawdę ciężka. Przede wszystkim, po wykryciu ogniska koronawirusa, klub został zmuszony odwołac wyjazd na Węgry, gdzie pod koniec lipca miał zmierzyć się w towarzyskim meczy z Budapesztem Honved, a i podróż do Austrii na spotkania z Dynamem Kijów i Hertą Berlin została anulowana. Chorzy byli m.in. Étienne Capoue, Moi Gómez, Paco Alcácer, Francis Coquelin, czy nowa twarz w drużynie - Senegalczyk Boulaye Dia, sprowadzony za 12 milionów euro ze Stade Reims. Jakby tego było mało, w sparingu z Levante kontuzji doznał Dani Parejo, który jest najważniejszym ogniwem drugiej linii. Przez ten uraz nie będzie on dostępny na starcie z Chelsea, a strata lidera może okazać się bardzo kosztowna.
Na niekorzyść "Żółtej łodzi podwodnej" przemawia także jej okres przygotowawczy, którego nie można zaliczyć do udanych. Drużyna Emery'ego rozegrała w sumie sześć spotkań i wygrała... no właśnie. Nie wygrała ani jednego starcia! Najlepsze (choć tutaj to pojęcie dyskusyjne) wyniki to 2:2 w starciu z Lyonem, taki sam rezultat w potyczce z Leeds, oraz bezbramkowy remis z Levante. Poza tym porażka 2:3 z Valencią, przegrana 1:2 z Marsylią, a i mecz z Leicester przegrali 2:3. To na pewno nie napawa optymizmem.
#Gerard2027
— Villarreal CF (@VillarrealCF) August 9, 2021
🔸@GerardMoreno9 amplía su vínculo con el Submarino hasta junio de 2️⃣0️⃣2️⃣7️⃣
🔸 184 partidos con el Villarreal
🔸 A un solo gol de ser el máximo goleador histórico en la élite
🔸 En la 20-21 anotó 30 dianas
Do pozytywnych newsów można natomiast zaliczyć fakt, iż najlepszy zawodnik Villarrealu w zeszłym sezonie, autor 30 goli i 11 asyst we wszystkich rozgrywkach - Gerard Moreno, właśnie przedłużył kontrakt do 2027 roku, więc jeszcze przez kilka lat to właśnie Hiszpan będzie stanowił o sile ofensywnej swojej drużyny. nie inaczej ma być w spotkaniu z Chelsea. To na nim mają opierać się ataki hiszpańskiej ekipy. Gol przeciwko Manchesterowi United może być swego rodzaju sygnałem ostrzegawczym dla "The Blues", że Moreno potrafi odnaleźć się w polu karnym nawet dobrze zorganizowanej defensywy angielskiego zespołu.
Villarreal może liczyć także na Pau Torresa, który dopiero w minioną niedzielę 8 sierpnia powrócił do drużyny po bardzo intensywnych dla siebie trzech ostatnich miesiącach. Po wygraniu Ligi Europy, Hiszpan poleciał z reprezentacją Hiszpanii na mistrzostwa Europy, a po nich Luis de la Fuente powołał go do kadry na igrzyska olimpijskie, z których "La Furia Roja" przywiozła srebrny medal. 24-latek, o którego wciąż stara się Real Madryt, jest zdecydowanie najlepszym defensorem w drużynie z Estadio de la Cerámica i jego obecność może znacząco wpłynąć na ogólną postawę Villarrealu w starciu z Chelsea. To, co jest największym atutem Pau Torresa, to niewątpliwie umiejętność znakomitego wyprowadzania piłki z linii obrony w stylu Sergio Ramosa czy Matsa Hummelsa. Na Euro były zawodnik Malagi zaliczył aż dwie asysty, co jak na stopera jest zaskakująco dobrym wynikiem.
Kluczowa może się także okazać postać cichego bohatera w Villarrealu - pana Victora Mañasa. Jest to raczej osoba mało znana, bowiem nie jest to piłkarz, ani znany trener, a analityk, który podczas meczów jest w ciągłym kontakcie z Emerym i na bieżąco, obserwując wydarzenia na boisku, informuje trenera o koniecznych zmianach taktycznych. Obaj panowie pracują razem już od 2008 roku, kiedy to po raz pierwszy spotkali się jeszcze w Almerii. Później współpracowali w Sevilli, PSG, Arsenalu, a teraz właśnie w Villarrealu. Sam Mañas przyznaje, że ma prawdziwą obsesję na punkcie nagrań wideo spotkań i non stop prowadzi dogłębne analizy taktyczne, aby tylko znaleźć sposób na drużynę rywali. Do finałowego starcia w Lidze Europy z Manchesterem United przeanalizował on aż 17 ostatnich meczów "Czerwonych Diabłów" i jak się później okazało, pomogło to w odniesieniu sukcesu. Z tak pomocną drugą parą oczu Unai Emery może czasem podjąć decyzję, o której sam by może nawet nie pomyślał. Nie każdy bohater nosi pelerynę, a osoba Victora Mañasa idealnie obrazuje to powiedzenie.
Y, como siempre, ambientazo en el entrenamiento. #VivamosElMomento#Supercup 🏆 pic.twitter.com/QK9FVvlSJC
— Villarreal CF (@VillarrealCF) August 10, 2021