LEGIA z REALNĄ szansą na Ligę Europy!
Idzie Legia do europejskich pucharów. Podchodzi do drzwi, za którymi czeka Liga Mistrzów. "Puk, puk". Usłyszała odpowiedź: "Zajęte!". Podchodzi do drzwi z napisem "Liga Europy" i również puka. Po pierwszym meczu wydawać się może, iż czyhająca po drugiej strony drzwi osobistość jest dość niezdecydowana czy nacisnąć klamkę... "Legioniści" zostaną zmuszeni do podejścia do okiennicy z wybitą szybą i naderwanym napisem "Liga Konferencji Europy" czy też dopną swego?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O "Legionistach" słów kilka
Zawodnicy stołecznej Legii pomimo gry w osłabionym składzie rozpoczęli spotkanie z ambicją i wiarą. Jednak zgodnie z oczekiwaniami to Czesi wymuszając na swoich rywalach błędy doszli do groźnej sytuacji jako pierwsi. Miało to miejsce już w 8. minucie. Nerwowość i niedokładność w rozegraniu prezentowana przez piłkarzy Czesława Michniewicza zapowiadała trudną przeprawę w starciu ze zdyscyplinowaną taktycznie i pragmatyczną Slavią.
Pomimo tej opieszałości i elektryczności w negatywnym tego słowa znaczeniu, to właśnie Polacy wyszli na prowadzenie. Jak do tego doszło? Nie wiem. Długa piłka Nawrockiego przez dwie linie, błąd praskich stoperów, fatalne wyjście Kolara z bramki, perfekcyjny lob Emreliego. Po zdobytej bramce Martins i spółka wycofali się, wiedząc, iż taki wynik jest fantastyczny i w pełni satysfakcjonujący. Utrzymanie go było niemal niemożliwe, o czym przekonali się jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania. I to dwukrotnie.
Emreli klasa lobik i kapitalne zachowanie po strzeleniu gola, jest team spirit. A Nawrocki obudził w sobie wewnętrznego Pirlo, piękne chwile Legii w Pradze 😍
— Kamil Gapiński (@KamilGapiski) August 19, 2021
Jednak najpierw o pierwszej łyżce dziegciu. Świetna bramka autorstwa Baha postawiła Legią w trudnym położeniu niwelując straty jeszcze przed przerwą. Trudne położenie "Legionistów" trwało kilka minut, bowiem doszło do kolejnej fantastycznej asysty ze strony Nawrockiego, który obdarował długim podaniem Juranovicia, a ten zmusił Kolara do kapitulacji. FANTASTYCZNE trafienie Chorwata wtłoczyło świeżą krew w krwioobieg Legii. Niestety - "do przerwy" po raz trzeci, po raz drugi Czesi. Warszawiacy zbyt często gubili się we własnym polu karnym. W drugiej części spotkania Legia wyszła pewniejsza, bardziej kompaktowa i podwójnie zdeterminowana. Ostatecznie Polacy wywieźli ze stolicy Czech niezwykle cenny remis.
O matko, córko co za gol Juranovicia. #SLALEG
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) August 19, 2021
Ale oba te gole dla Slavii absolutnie niewytłumaczalne.
— Filip Kapica (@fkapica) August 19, 2021
Do wyróżniających się pozytywnie zawodników drużyny przyjezdnej niezmiennie zaliczyć należy Luquinhasa, który jako jedyny w koszulce Legii był w stanie swoją techniką użytkową, swobodą posługiwania się piłką oraz przyspieszeniem sprawiać realne problemy defensorom Slavii. Na plus wyszli także Juranović, Emreli, Nawrocki oraz Martins. Ponadto warto wspomnieć, iż prawy obrońca Legii zna już swojego nowego pracodawcę. "Legioniści" dogadali się z Celtikiem na 2,5 miliona funtów za Chorwata. Obraz gry z pewnością momentami napawał polskich sympatyków Legii optymizmem, szczególnie w obliczu rewanżu, który nadejdzie już za tydzień w Warszawie. Doszło ponadto do przełożenia spotkania mistrzów Polski z Termalicą. Pierwotnie mecz miał zostać rozegrany 22.08 (w najbliższą niedzielę). Więcej informacji na temat nowego terminu pojawi się wkrótce!
Kawał występu 💪 #SLALEG pic.twitter.com/177tr4pHdb
— Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) August 19, 2021
Mecz 5. kolejki @_Ekstraklasa_ Legia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza zostanie przełożony. Nowy termin zostanie ogłoszony wkrótce.
— Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) August 19, 2021
Co wydarzyło się w innych spotkaniach eliminacji do Ligi Europy? Otóż...:
Strzelanina na Cyprze!
Omonia, której losy zostały pośrednio skrzyżowane z eliminacyjną przygodą Legii (niedoszły rywal w el. do LM, pogromca Flory Tallinn) zaproponował obserwatorom swojego meczu prawdziwą kanonadę. 6 bramek, z czego 4 w drugiej części spotkania - miód dla postronnego widza. Dodatkowo zarówno Omonia jak i jej rywal, belgijska Antwerpia, skonstruowały po 7 sytuacji bramkowych zakończonych celnym strzałem. Wskazuje to na iście zabójczą skuteczność Cypryjczyków, którzy zwyciężyli 4:2!
Olympiakos? TOP!
Zawodnicy greckiego klubu po raz kolejny udowodnili, iż ich ponadprzeciętny projekt może doczekać się wejścia na długo wyczekiwane salony. Ba, powrotu! Ekipa, która zebrała się w Pireusie robi wrażenie. Zarówno gdy mowa o niecodziennych zawodnikach jak i o sztabie szkoleniowym, który odznacza się wizjonerskim podejściem do futbolu. Czy dopną swego? Wszystko wskazuje na to, iż zobaczymy ich w fazie grupowej Ligi Europy, gdzie zostaną poddani prawdziwemu testowi. 3:0 i Slovan do spania!
Zaskoczyli... zasłużenie!
Duński klub Randers po trafieniu na Galatasaray był skazywany na pożarcie. Jak się okazało, zupełnie niesłusznie. Gospodarze długimi momentami dominowali znacznie lepiej pozycjonowany w rankingach europejskiej piłki klub z Turcji, zdołali ponadto zachować korzystny względem przedmeczowych przewidywań, remisowy rezultat. Zespołowi prowadzonemu przez Thomasa Thomasberga z pewnością nie można odmówić zaangażowania, którym jego zawodnicy muszą nadrabiać braki techniczne. W starciu rewanżowym czeka nas iście siermiężny futbol, zwycięzca zgarnie wszystko!
Klasa Rangersów
Ci, którzy zakończyli okres hegemonii Celticu w szkockiej ekstraklasie pokazują twardą rękę, a raczej nogę, na murawach Starego Kontynentu. Pomimo czerwonego kartonika, który ujrzał jeszcze w pierwszej części spotkania Lundstram, Rangersi zdołali zwyciężyć z niżej notowanym rywalem z Alaskhertu. Spotkanie, które nie układało się po ich myśli dowiodło, iż są silni. Dlaczego? Jak mawia klasyk "nie jest sztuką wygrywać jak idzie, tylko jak nie idzie!". Strzelcem zwycięskiej bramki dla Szkotów został niezastąpiony Alfredo Morelos!
💙 #ElBufalo pic.twitter.com/4poTAbyeC5
— Rangers Football Club (@RangersFC) August 19, 2021
Wyniki wszystkich spotkań finałowej fazy el. do Ligi Europy (rewanże za tydzień):
Omonia (Cyp) - Antwerp (Bel) 4:2
Randers (Den) - Galatasaray (Tur) 1:1
Slavia Praga (Cze) - Legia Warszawa (Pol) 2:2
Mura (Slo) - Sturm Graz (Aut) 1:3
Fenerbahce (Tur) - HJK (Fin) 1:0
Olympiakos (Gre) - Slovan Bratysława (Svk) 3:0
Rangers (Sco) - Alashkert (Arm) 1:0
Rapid Wiedeń (Aut) - Zoria Ługańsk ((Ukr) 3:0