De Bruyne: ''Pojedziemy do Madrytu, by wygrać ten mecz''
Lekko ponad 72 godziny dzielą nas od hitowego starcia na Estadio Santiago Bernabeu. "Obywatele" choć do Madrytu wylecą w nie najlepszych nastrojach, to wierzą w sprawienie niespodzianki. – Pojedziemy do Madrytu, by wygrać ten mecz - powiedział angielskim dziennikarzom Kevin de Bruyne.
Już w sobotę mecz Borussia Dortmund vs Freiburg! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Już w najbliższą środę piłkarze Realu Madryt podejmą przed własną publicznością Manchester City w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie na Estadio Santiago Bernabeu bez dwóch zdań będzie miało rangę hitu. Odpadnięcie jednego z zespołów w tak wczesnej fazie zaś olbrzymią niespodzianką. Po ostatnich perturbacjach z "Obywatelami" w roli głównej - podopieczni Pepa Guardioli polecą do stolicy Hiszpanii podwójnie zdeterminowani. Dosłownie przed tygodniem najwyższy europejski organ piłkarski - UEFA podjął decyzję o wykluczeniu mistrza Anglii z najbliższych rozgrywek Ligi Mistrzów. Dwuletnia dyskwalifikacja Manchesteru jest związana z poważnym naruszeniem finansowych zasad fair play, o czym więcej przeczytacie TUTAJ.
Podopieczni Pepa Guardioli po ligowym zwycięstwie nad Leicester City polecą do Madrytu walczyć o przyszłość. Ewentualne potknięcie w pierwszym spotkaniu 1/8 finału może okazać się kluczowe, czego skutkiem będzie wypadnięcie z europejskiego topu na co najmniej dwa sezony. I choć faworytem starcia na Estadio Santiago Bernabeu mianuje się gospodarzy, to piłkarze Manchesteru nie ukrywają, że są w stanie "Królewskich ograć.
To jest Real. Ligę Mistrzów wygrali najwięcej razy spośród wszystkich i zawsze są bardzo groźni. Myślę jednak, że pojedziemy tam zaprezentować nasz styl i spróbować zagrać ofensywnie. Postarać się wywrzeć na nich presję i zagrać dobry mecz, a jeśli to możliwe - wygrać - powiedział angielskim dziennikarzom De Bruyne.
Reprezentant Belgii w trwających rozgrywkach Premier League zdobył dotychczas 8 bramek oraz zanotował 17 asyst. Status lidera czuć od niego z dala, lecz to nie zdołało przełożyć się na zadowalającą pozycję jego zespołu. "Obywatele" po 27. kolejkach zajmują drugą pozycję w tabeli Premier League. Ich strata do prowadzącego Liverpoolu wynosi już 19. punktów i niewiele wskazuje na to, jakoby miała zostać roztrwoniona. Dla Manchesteru starcie w Lidze Mistrzów jest, więc ostatnią szansą na wygranie wielkiego trofeum, którego brak będzie ogromnym rozczarowaniem.
Jeśli nie wygramy, każdy powie, że jesteśmy przegranymi jak przez ostatnie pięć lat. Liga Mistrzów to coś, czego jeszcze nie wygraliśmy. Zawsze chcemy wygrać wszystko, ale zazwyczaj inne zespoły są lepsze lub lepiej punktują - tak, jak Liverpool robi to w tym sezonie. Ale pojedziemy tam, żeby ten mecz wygrać. Nie możemy za bardzo patrzeć w przyszłość - zakończył zawodnik Manchesteru City