Goście, bądźcie łaskawi - zapowiedź wtorku w Lidze Mistrzów
Kilka spotkań pierwszej rundy fazy pucharowej Ligi Mistrzów zdążyło nas już podekscytować. Dziś jest szansa na to, by ten stan w nas podtrzymać, ponieważ najbardziej prestiżowe rozgrywki na Starym Kontynencie szykują nam dwa nie byle jakie starcia. Wszystko wskazuje na to, że zarówno w Londynie, jak i Neapolu zobaczymy kawał dobrego futbolu. Czego dokładnie możemy się jednak spodziewać?
Już w niedzielę El Clasico! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Chelsea vs Bayern Monachium
Faworytem tego starcia są oczywiście Bawarczycy. To oni podchodzą do tego meczu, jako zespół wyżej rozstawiony. Niemcy mają też ustabilizowaną formę. Ostatnią porażkę odnieśli półtora miesiąca temu, podczas gdy Chelsea ostatni raz odczuła klęskę ledwie ponad tydzień temu. Mało tego, przeciwko Manchesterowi United. Owszem, można bronić Chelsea faktem, że wygrała w ostatniej kolejce z Tottenhamem, ale należy zwrócić uwagę na to, że "Koguty" grały bez napastnika. Ich siła ognia była zerowa. Potencjał ofensywny Bayernu jest natomiast gigantyczny. Sam Robert Lewandowski jest w fantastycznej dyspozycji, a ma jeszcze do pomocy kolegów. Wydaje się, że to siła, z którą średnio dysponowana i często nieuważna obrona Chelsea po prostu sobie nie poradzi.
— Sudhansu (@ICTbayern185) February 24, 2020
Napoli vs Barcelona
Gdyby nie fakt, że na przestrzeni ostatnich tygodni Napoli wzięło się w garść, to spotkanie mogłoby zakończyć się tragicznie. Włosi jeszcze niedawno prezentowali fatalną formę i w przypadku jej pozostania, Barcelona przejechałaby się po nich, w pierwszym meczu zamknęła sprawę awansu, a na odchodne rzuciłaby jeszcze, że to ich Maradona kocha bardziej. Napoli w obecnej dyspozycji ma jednak szanse przeciwstawić się Katalończykom, choć wciąż będzie to niezwykle trudne zadanie, tym bardziej bez kontuzjowanego Kalidou Kpulibaly'ego. Gospodarze mają jednak spore szczęście, że potencjał ofensywny gości jest również ograniczony przez kontuzje. Dziwnie pisać tak o ataku, w którym znajduje się Leo Messi, ale należy tak stwierdzić, bo nie otrzyma on wiele pomocy. Luis Suarez i Ousmane Dembele są przecież połamani, więc Argentyńczykowi pomoże tylko Antoine Griezmann. No chyba, że Martin Braithweite odpali swój duński dynamit, ale jakoś śmiem w to wątpić.
— Afrykański Futbol (@AfrykanskiF) February 24, 2020