''I co ja robię tu?'' - Lyon przed Ligą Mistrzów
Przytoczenie tutaj wersu z utworu Elektrycznych Gitar nie jest przypadkowe. Jean-Michel Aulas ma wielkie ambicje, ale pewnie jego samego napełniła radość i niedowierzanie, że udało się w pierwszym meczu wygrać z Juventusem 1:0. Niemniej, ten Lyon jest tutaj elementem totalnie niepasującym - jest teoretycznie gorszą drużyną od mistrza Włoch, nie awansował do europucharów w przyszłym sezonie, przegrał wszystko, co się da. Czy w piątek przypieczętowany zostanie los Lyonu?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Skupmy się na kilku aspektach - Lyon nie rozegrał przez długi czas meczu o stawkę - takowy odbył się dopiero 31 lipca, gdy rozgrywano finał Pucharu Ligi Francuskiej. Olympique Lyonnais wyglądał tam na drużynę zdyscyplinowaną, nastawioną na bronienie się przed atakami PSG, ale jednocześnie stwarzającą sobie w miarę dużo sytuacji. Nieskuteczność raziła w tym spotkaniu po obu stronach i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Trofeum przypadło PSG, a Lyon postawił się pod ścianą słabą postawą w lidze. Siódme miejsce pozostało w mocy, kiedy kończono przedwcześnie sezon Ligue 1. Jean-Michel Aulas jest wielokrotnie wymieniany w naszych wywodach, bowiem to jemu na sercu leży Lyon - i to aż od 1987 roku. A na boisku przecież pomykają Depay, Dembele, Aouar (którego "Tuttosport" o wiadomej wiarygodności łączy z Juventusem)...
Lyon president is ready to sell Aouar for €70M - Juventus are thinking about it. [TS] pic.twitter.com/vc9V7f4BzL
— Forza Juventus (@ForzaJuveEN) August 6, 2020
Mówi wprost, że Lyon zostanie rzucony na pożarcie Juventusowi. Pytanie tylko, czy widział, jak Juventus gra w Serie A. To było najgorzej zdobyte mistrzostwo Włoch spośród wszystkich tytułów dla Turynu. Maurizio Sarri wręcz stwierdził, że nie mieli żadnej formy odpoczynku przy lidze grającej co 3 dni. Teraz najważniejsi zawodnicy odpoczywali. Jednak Lyon nie może powiedzieć, że złapał rytm meczowy - 120 minut + rzuty karne w jednym spotkaniu to za mało. Chociaż jeśli mamy przypuszczać - piątkowe starcie może wyglądać dosyć podobnie do starcia na Stade de France. Anthony Lopes w centrum wydarzeń? Jak najbardziej, skoro na boisku będą Cristiano i Dybala.
*Frappe d'Icardi 3 mètres au-dessus de la cage* #PSGOL
— Betclic France (@Betclic) July 31, 2020
Anthony Lopes : pic.twitter.com/FWBGT9B8P1
Kibice Juventusu lubią przypominać, że nie dostali w pierwszym meczu w Lyonie dwóch rzutów karnych. W lidze włoskiej takowych się doczekali chociażby w meczu z Atalantą (chociaż akurat we Włoszech liczba odgwizdanych karnych to jakieś horrendum - ciągle za coś dyktowano jedenastki). Owszem - widać, że Juventus to drużyna o nieporównywalnie większym potencjale niż Lyon. Siłą OL jest właściwie to, że nic za nimi nie przemawia. Nikt na nich nie stawia, wszyscy uważają, że oni nie powinni już grać w tych rozgrywkach. Większa presja ciążyła chyba na nich tydzień temu - nie teraz...
A oto zawodnicy, którzy podejmą się wyzwania w Turynie.
Le groupe pour le déplacement à Turin ! #JuveOL pic.twitter.com/MoM5oX87Id
— Olympique Lyonnais (@OL) August 6, 2020