Pogrom na Camp Nou - Barcelona gra dalej!
Liga Mistrzów
08-08-2020

Pogrom na Camp Nou - Barcelona gra dalej!

-
0
0
+
Udostępnij

Bez niespodzianek i z ogromną pewnością siebie piłkarze Barcelony zameldowali się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Podopieczni Quique Setiena pokonując na własnym obiekcie Napoli (3:1), zapewnili sobie awans i nieco ugasili płonącą od dłuższego czasu posadę hiszpańskiego szkoleniowca. Już za tydzień zmierzą się z Bayernem Monachium.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


Zaczynając od dnia wczorajszego. Zaległe spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów były dokładnie takie, o jakich sympatycy najbardziej prestiżowych rozrywek w Europie marzyli. Nieprzewidywalne, pełne zwrotów akcji i niespodzianek. Bowiem w tej kategorii należy umieścić odpadnięcie Juventusu oraz porażkę Realu Madryt, który od momentu wznowienia rozgrywek nie zaznał goryczy porażki. Do wczoraj... Nic więc dziwnego, że kibice "Dumy Katalonii" również mieli pewne obawy, że coś nie pójdzie, obrona nie sprosta zadaniom, a wielki Leo Messi nie wystarczy. A jednak wystarczył! Barcelona ostatecznie wygrała – zwycięstwo zaś musi zawdzięczać boskiemu Argentyńczykowi.

Takie są niestety realia i prawda futbolu. Gdyby nie fantastyczna postawa Messiego i przebudzenie po pierwszym kwadransie, awans Barcelony do 1/8 finału traktowano by jako niespełniony sezon. Wszystko za sprawą dobrego kwadransa w wykonaniu Włochów, którzy od początku zaskakiwali. Znakomicie grali piłką, stwarzali dogodne sytuacje (głównie po błędach Barcelony), czego na bramki nie zamienili Dries Mertens oraz Piotr Zieliński. Belg trafił w słupek, Polak obił Starlinki przemieszczające się na katalońskim niebie. I choć nie był to jedyny dobry fragment ze strony Napoli, do porażki z faworyzowanym rywalem wystarczył. Bowiem w jaki sposób wygrać z zespołem, który poza znakomitym Leo Messim, rozgrywa jedno z najlepszych spotkań w erze popandemicznej? W gruncie rzeczy nierealne.

Patrząc na Barcelonę, dziś na próżno było szukać słabych punktów. Bowiem to nie był zespół z końcówki zakończonego sezonu LaLigi. To był zespół, na którego tym razem nie było mocnych. A przedstawiał się mniej więcej tak:

  • Między słupkami niezawodny już Marc Andre Ter Stegen. Nie bez przyczyny uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie dziś znów zagrał dobrze. Choć jeszcze przed przerwą został pokonany przez Lorenzo Insigne (Włoch pewnie wykonał rzut karny), na przestrzeni całego spotkania dał niebywałą pewność katalońskiej obronie.
  • W linii defensywy nazwiska potrafiące się zachować również pod bramką rywala. Bowiem to właśnie po uderzeniu Clementa Lengleta gospodarze wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali. 
  • Leo Messi. Więcej w tej kwestii poruszać nie trzeba. Jeden z dwóch najlepszych piłkarzy na świecie znów dał znać o sobie. Najpierw zdobył bramkę, ośmieszając obronę Napoli, następnie wywalczył rzut karny i w końcu poprowadził Barcelonę do zwycięstwa. Zwycięstwa, które spokojnie można okrasić imieniem Argentyńczyka.

I to w zupełności wystarczyło. Ponadprzeciętna postawa zespołu i fenomenalna dyspozycja Messiego doprowadziła zespół do ćwierćfinału, w którym już za tydzień zmierzą się z Bayernem Monachium. A Napoli? Co by nie mówić – trochę szkoda. Aczkolwiek tylko trochę, bowiem gdyby dogodne sytuacje wykorzystano, w tym momencie byłoby się myślami przy spotkaniu z Robertem Lewandowskim i spółką. Tymczasem pozostał żal i przygotowania do nowego sezonu. 


Barcelona 3:1 Napoli (10' Lenglet, 23' Messi, 45+1' Suarez - 45+5' Insigne)

Barcelona: Ter Stegen - Semedo, Pique, Lenglet, Alba - Rakitić, de Jong, Roberto - Messi, Griezmann (84' Monchu), Suarez (90+2' Firpo)

Napoli: Ospina - Di Lorenzo, Manolas, Koulibaly, Mario Rui - Ruiz (79' Elmas), Demme (46' Lobotka), Zieliński (70' Lozano) - Callejon (70' Politano), Insigne (79' Milik), Mertens

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
23-11-2024

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]