Na jednym biegunie Atalanta, na drugim - Inter
Liga Mistrzów
21-10-2020

Na jednym biegunie Atalanta, na drugim - Inter

-
0
0
+
Udostępnij

Red Bull Salzburg, Lokomotiw Moskwa, Inter Mediolan, Borussia Moenchengladbach, Midtjylland, Atalanta, Olympiakos, Olympique Marsylia - tymi drużynami niechętnie chcieli zająć się pozostali koledzy, więc skrótowo spojrzymy sobie na ich spotkania właśnie tutaj. Choć niektóre z tych połączeń i tych miast brzmią raczej jak kolejne trasy międzypaństwowe lub międzymiastowe, ewentualnie jak pary typowe dla Ligi Europy, to jednak wypada ich docenić słowem.



Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


Red Bull Salzburg - Lokomotiw Moskwa 2:2

Co tam w Moskwie? Cóż, trzeci rok z rzędu pocieszni (to słowo już z nami na wieki zostanie) Polacy, Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus pozostają w miejscu, które im odpowiada, pasuje i w którym czują się dobrze.

W Salzburgu nie ma już żadnej gwiazdy poprzedniej edycji Champions League, ponieważ Haaland, Minamino oraz Hwang zawinęli się odpowiednio do Dortmundu, Liverpoolu i Lipska. Austriacy tym razem posyłali od początku swoje nowe gwiazdy, które mają poprowadzić ich na kolejne etapy kariery. Umówmy się, Red Bull to perpetuum mobile, tam wiecznie wszystko jest w ruchu, jeśli chodzi o spieniężanie swoich talentów. Men to watch w dzisiejszym spotkaniu? Patson Daka, Dominik Szoboszlai i Sekou Koita. Można było się odrobinę zdziwić, że jednak gola jako pierwsi strzelili piłkarze z Rosji - dość przedziwnie wykonany rzut rożny zakończył się wrzutką na najbliższego piłkarza, podbiciem piłki głową, aż w końcu doleciała ona do Edera. Tego samego Edera, którego wygrał Portugalii EURO we Francji.

Salzburg ucierpiał przez brak krycia na dalszym słupku, był też mocno nieskuteczny. Musiał odpowiedzieć i sprawdzał naprawdę mocno cierpliwość obecnych na stadionie kibiców - dość powiedzieć bowiem, że zdobył gola tuż przed przerwą. "Ciasteczko" posłał nieatakowany przez nikogo Dominik Szoboszlai, ten sam, który trafiał w obu meczach kwalifikacyjnych w Maccabi Tel-Aviv.

I choć druga połowa zaczęła się od dość szczęśliwego gola Zlatko Junuzovicia, który padł po rykoszecie, Lokomotiw nie spoczął, póki w końcu nie wyrównał. Red Bull może mówić o wielkim niedosycie - w swojej grupie będzie miał ciężej o awans niż choćby w zeszłej edycji. Stąd też wynik 2:2 może Jessego Marscha - pomimo okoliczności meczowych - trochę smucić. "Loko" jest przecież rywalem z tej właśnie półki, co Salzburg. A ostatnio zaczęli od pogromu z belgijskim Genkiem.

 

Inter Mediolan - Borussia Moenchengladbach 2:2

Inter pierwszy cios otrzymał już około godziny 17:00, kiedy ogłoszono, że Achraf Hakimi i Ashley Young nie zagrają w spotkaniu na Stadio Giuseppe Meazza. Powód - oczywiście koronawirus, który dopadł wahadłowych "Nerazzurri". Nie były to jedyne złe wiadomości dla ludzi związanych z Realem Madryt - porażka 2:3 z Szachtarem Donieck sprawiła, że Inter dostawał już w pierwszej kolejce szansę na odskoczenie rywalom ze stolicy Hiszpanii. Walka o wygraną z Gladbach z Perisiciem i Darmianem na lewej i prawej stronie? To naprawdę coś pysznego, szykowaliśmy się na to.

Inter liczył na znacznie lepszy początek rozgrywek aniżeli ten z zeszłego roku, kiedy zaledwie zremisował z Slavią Praga 1:1 i to jeszcze przegrywając w pewnym momencie. Tym razem naprzeciwko miała wystąpić znacznie lepsza drużyna - na czele z Marcusem Thuramem, czy twórcą kolejnego double-double w Bundeslidze, Alassane'em Pleą. I co z tego wyszło? 0:0 po 45 minutach. Powoli czuliśmy się jednak, jakbyśmy trafili w złe miejsce - na coś podobnego do starcia Chelsea z Sevillą. Nic bardziej mylnego.

Eriksen dawał dużo, ale obie drużyny w dużej mierze stwarzały zagrożenie na wysokości pola karnego po to, aby następnie zabrakło konkretów już przy ewentualnym dochodzeniu do sytuacji bramkowych. Prawdziwie skuteczni interiści byli dopiero po przerwie - akcja idealnie rozciągnięta do Lautaro, piłkę przed wyjściem poza pole gry ratuje d'Ambrosio, Darmian zablokowany, ale na Lukaku już ludzi nie wystarczyło.

Jeśli macie jednak wśród swoich znajomych kibiców Interu, to niech wam oni wytłumaczą, że to, co stało się później, jest po prostu typowo interowe. Oczywiście, że piłkarze Conte nie dowieźli tego prowadzenia. Sprokurowany został przez Arturo Vidala rzut karny, który na gola dla podopiecznych Marco Rose zamienił Ramy Bensebaini. Po raz kolejny na Stadio Giuseppe Meazza pojawiała się obawa, że Inter nie wykorzysta okazji. 

I tak właśnie się stało. Poczujcie ten klimat - Lautaro Martinez instynktownie próbuje wykończyć podanie z prawej strony. Uderza w słupek, piłka odbija się od Kramera, a Lukaku dopomina się interwencji arbitra, bo widział zagranie ręką. Do tego nie dochodzi, po czym Handanović wpada w Pleę i unika z jakiegoś powodu czerwonej kartki. A następna akcja nawet nie jest w żadnym przypadku odetchnięciem - przeradza się bowiem w sytuację sam na sam ze słoweńskim bramkarzem. Dopiero VAR musiał sprawdzić, czy gol strzelony przez Hofmanna będzie zaliczony. Ostatecznie Danny Makkelie, który siedział przy ekranach w wozie nie dopatrzył się zagrania Plei. To, czego nie trafił jednak Lautaro, odrobił minuty później Lukaku. Musimy dodawać, że Belg jest dla Conte nieoceniony?

 

FC Midtjylland - Atalanta 0:4

Komputerowcy, drużyna z przyszłości kontra szalona Atalanta, ooo! Czy jest ta idealna recepta na troski i bóle? Cóż, jeśli liczyliśmy na to, że "La Dea" zagra lepiej niż przeciwko Napoli w sobotę, to pewnie byśmy wybrali dobrze. Midtjylland w szalony sposób wyeliminowało Slavię Praga, po czym w pierwszym spotkaniu przywitało u siebie ofensywną machinę Gasperiniego. Nie trzeba chyba wam przypominać, że chociażby Papu Gomez jest w gazie na początku tego sezonu. Stąd też pierwsze pół godziny było podporządkowane pod to, co chciała robić Atalanta.

Więcej stworzonych sytuacji bramkowych, więcej oddanych strzałów, więcej animuszu - więcej Atalanty w Atalancie. Musieli się co prawda dookoła oglądać, czy skądś nie wyskoczą Victor Osimhen i Hirving Lozano, ale na całe szczęście - to nie był ten dzień. Tutaj szaleńcy byli ubrani tylko w niebiesko-czarne stroje. Jako że czasem "less is more", to spójrzcie na wynik, a potem na wybrane statystyki tego spotkania. A wtedy zrozumiecie, dlaczego tak bardzo należy jarać się Atalantą, a jej kibice śnią, marzą i nawet w tym smutnym czasie się po prostu cieszą.

 

Olympiakos - Olympique Marsylia 1:0

Olimpijskie nazwy, ale niekoniecznie olimpijski spokój - gorący teren w Grecji i drużyna, która zasłynęła z masowej konfrontacji w meczu z Paris Saint-Germain. Dla Marsylii był to jednak powrót do elity po raz pierwszy od sezonu 2013/2014, kiedy Velodrome było przebudowywane, a sama drużyna OM zdobyła zawrotne ZERO punktów. A rywale? Każdy po 12 - Arsenal, Dortmund oraz Napoli. Patrzcie zresztą, jak się stęsknili.

Kłopot w tym, że nie nadążała za tym gra. Przynajmniej w pierwszej połowie Olympiakos pokazywał, dlaczego to właśnie oni grywali przez ostatnie lata w Champions League częściej od marsylczyków, wyeliminowali Arsenal, a nie odwrotnie. OM nadrabiało, poszukiwało straconego czasu, zupełnie jak w tytule u Prousta. Masouras już w drugiej odsłonie spotkania mógł pokarać Francuzów, natomiast tym razem uratował ich VAR - zupełnie jak przy trafieniu na 3:3 zrobił z Szachtarem Donieck, a Ukraińcy swoje zwycięstwo zachowali. Z tymi zerami na tablicy wyników kręciliśmy się jak w karuzeli - wciąż tylko te dwie okrągłe elipsy i wszystko "nie tak, jak byśmy chcieli". Chociaż musimy np. przyznać, że koszulki na to spotkanie otrzymali dość ekstrawaganckie.

Czego jednak oczekujecie od OM, jeżeli ich podstawowy napastnik, Dario Benedetto nie strzela gola w ośmiu ostatnich spotkaniach? Olympiakos musiał to po prostu wykorzystać. O tyle smutny był to widok, kiedy były piłkarz Marsylii, Mathieu Valbuena (który pamięta ostatni udział wicemistrzów Francji w fazie grupowej) dogrywał piłkę do Koki, a ten pokonał bramkarza. Grecy wygrali 1:0 zasłużenie i nie ma co z tym dyskutować.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

TAKI WPIS dodał Radomiak Radom po meczu z Legią Warszawa, z którą mają zgodę...
-
+15
+15
+
Udostępnij
Grafiki
06-05-2024

TAKI WPIS dodał Radomiak Radom po meczu z Legią Warszawa, z którą mają zgodę...

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - szalony Haaland, Reus błyszczy na pożegnanie!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - szalony Haaland, Reus błyszczy na pożegnanie!

SŁOWA Pawła Wszołka po porażce 0-3 z Radomiakiem... xD
-
+12
+12
+
Udostępnij
Grafiki
05-05-2024

SŁOWA Pawła Wszołka po porażce 0-3 z Radomiakiem... xD

ZA TO Kapustka wyleciał z boiska w 5 minucie meczu z Radomiakiem! [VIDEO]
-
+17
+17
+
Udostępnij
Video
05-05-2024

ZA TO Kapustka wyleciał z boiska w 5 minucie meczu z Radomiakiem! [VIDEO]

Piłkarze, który zdobyli NAJWIĘCEJ HATTRICKÓW w Premier League!
-
+14
+14
+
Udostępnij
Grafiki
05-05-2024

Piłkarze, który zdobyli NAJWIĘCEJ HATTRICKÓW w Premier League!

FORMA Leo Messiego w tym sezonie w Interze Miami!
-
+12
+12
+
Udostępnij
Grafiki
05-05-2024

FORMA Leo Messiego w tym sezonie w Interze Miami!

Inter Miami 6-2 New York Red Bulls [VIDEO SKRÓT MECZU]
-
+17
+17
+
Udostępnij
Video
05-05-2024

Inter Miami 6-2 New York Red Bulls [VIDEO SKRÓT MECZU]

MAGICZNA asysta Leo Messiego z New York Red Bulls!!! [VIDEO]
-
+14
+14
+
Udostępnij
Video
05-05-2024

MAGICZNA asysta Leo Messiego z New York Red Bulls!!! [VIDEO]

Suarez STRZELA 3 GOLA, a Messi zalicza 5 (PIĄTĄ!) asystę! 6-1 [VIDEO]
-
+33
+33
+
Udostępnij
Video
05-05-2024

Suarez STRZELA 3 GOLA, a Messi zalicza 5 (PIĄTĄ!) asystę! 6-1 [VIDEO]