Liverpool zagrał jak Liverpool, a Atalanta jak Atlanta. Z szacunkiem dla Atlanty
Liga Mistrzów
03-11-2020

Liverpool zagrał jak Liverpool, a Atalanta jak Atlanta. Z szacunkiem dla Atlanty

-
0
0
+
Udostępnij

Czegoś takiego nie spodziewali się chyba ani fani Liverpoolu, ani Atalanty. Szczególnie tych drugich, o ile pięć goli w tym meczu było jeszcze spodziewane, o tyle raczej mało kto przypuszczał, że wszystkie strzelą gracze Jurgena Kloppa. Mecz z gatunku "puszczać po dwudziestej trzeciej".  Totalny rozpier... dziel. 


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


Składy:
Atalanta: Sportiello – Toloi, Djimsiti, Palomino – Hateboer (81. Depaoli), Pasalić (63. Malinovsky), Freuler, Mojica (81. Ruggeri), Gomez (81. Lammers) – Muriel (53. Pessina), Zapata
Liverpool: Alisson – Alexander-Arnold (81. N. Williams), Gomez, R. Williams, Robertson (66. Keita) – Henderson (66. Milner), Wijnaldum (81. Tsimikas), Jones – Salah, Jota (64. Firmino), Mane

Jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu mówiło się że tu się będzie najwięcej działo i jeśli szukać bramek, to właśnie w starciu Atalanty z Liverpoolem. O „dzisiejszy rekord” było jednak ciężko, Borussia Monchengladbach zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko, strzelając szóstkę bezradnemu w tamtym spotkaniu Szachtarowi. Trzeba było więc szybko otworzyć wynik, o co postarali się zarówno Włosi, jak i Anglicy. Ze strony Atalanty Alissonowi pogroził Zapata, a Liverpool odpowiedział strzałami Jonesa i Joty. Ten drugi po kwadransie miał na swoim koncie nie tylko strzał, ale też bramkę wykorzystując podanie Alexandra-Arnolda i „świetne” ustawienie się Mojicy. Jota Bonito zadziałało w pierwszej połowie jeszcze raz. W trzydziestej czwartej minucie. Fenomenalne przyjęcie Portugalczyka zgubiło Hateboera i zostało już tylko wpakować po raz drugi, co udało się po raz kolejny świetnie dysponowanemu w ostatnim czasie Diogo Jocie. Drużyna Gasperiniego była bezradna i gdyby nie świetna interwencja Sportiello po strzale Sadio Mane, moglibyśmy mówić o zamknięciu spotkania już w pierwszej połowie. Do przerwy było 0:2, ale trzeba pamiętać: to niebezpieczny wynik. 

Rzeczywiście to był niebezpieczny wynik... dla Atalanty. Rzut rożny dla Włochów zakończył się szybką kontrą Liverpoolu, Curtis Jones wypuścił Salaha, a Egipcjanin po rajdzie przez pół boiska powiększył prowadzenie lidera Premier League. Dwie minuty później Salah cieszył się także z asysty przy premierowym golu Mane w tej edycji Ligi Mistrzów i raczej było już jasne kto w tym meczu zdobędzie trzy punkty. Miało być dużo bramek i było, z tym że spodziewano się goli z obu stron. W sumie to gole padły z obu stron, tyle że o nie takie strony chodziło (szczególnie kibicom Atalanty). Została już tylko kwestia dogonienia „German Teamu”, a trzeci gol Joty tylko przybliżył The Reds do tego celu. Po piątym golu w końcu Atalanta ruszyła, jakby chciała uniknąć blamażu, ale zdawało się że nie tylko Liverpool jest przeciwko Włochom. Nie da się chyba inaczej wytłumaczyć, jakim cudem rogal Zapaty zza szesnastki po odbiciu się od poprzeczki i od słupka nie wpadł do siatki. Jeszcze niektórzy próbowali pokonać Alissona i zabrać Brazylijczykowi czyste konto, ale na próbach się skończyło. W pewnym momencie cała Atalanta prysła, mecz podupadł na intensywności, ale trudno się dziwić. 5:0 ciężko wypuścić z rąk, piłkarze Kloppa zbytnio się nie przemęczali, a i tak stworzyli sobie jeszcze kilka sytuacji które mogły skończyć się golem. Na piątce się skończyło, piłkarze Kloppa mogli sobie przybić piątkę i zejść do szatni. Gian Piero Gasperini za to musi poważnie porozmawiać ze swoimi zawodnikami. Brzmi trochę ekstraklasowo, ale po takim meczu może i takie metody będą konieczne. 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+1
+1
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

HERE WE GO! Liverpool kupuje GWIAZDĘ za 35 mln euro!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

HERE WE GO! Liverpool kupuje GWIAZDĘ za 35 mln euro!

Michał Probierz ze stylówką NA NAJMANA xD
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

Michał Probierz ze stylówką NA NAJMANA xD

SKOK FOLLOWERSÓW Deana Huijsena od momentu TRANSFERU do Realu! O.o
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

SKOK FOLLOWERSÓW Deana Huijsena od momentu TRANSFERU do Realu! O.o

OFICJALNIE: Real Madryt POTWIERDZIŁ TRANSFER za 50 mln!
-
+38
+38
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

OFICJALNIE: Real Madryt POTWIERDZIŁ TRANSFER za 50 mln!

PKT NA MECZ: Amorim vs. NAJGORSZY KLUB W HISTORII PREMIER LEAGUE! O.o
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

PKT NA MECZ: Amorim vs. NAJGORSZY KLUB W HISTORII PREMIER LEAGUE! O.o

Pierwsze 100 meczów w Barcelonie: Yamal vs. Messi [PORÓWNANIE]
-
+40
+40
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

Pierwsze 100 meczów w Barcelonie: Yamal vs. Messi [PORÓWNANIE]

PILNE! Wiadomo kto zmierzy się o trofeum Finalissima!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

PILNE! Wiadomo kto zmierzy się o trofeum Finalissima!

POTENCJALNY SKŁAD Realu Madryt na sezon 25/26! WOW
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

POTENCJALNY SKŁAD Realu Madryt na sezon 25/26! WOW

WYGRANE mistrzostwo Hiszpanii: CR7 vs. 17-letni Yamal xD
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2025

WYGRANE mistrzostwo Hiszpanii: CR7 vs. 17-letni Yamal xD