Footrollowa JEDENASTKA 6. KOLEJKI LIGI MISTRZÓW
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN W RAMACH SZÓSTEJ I OSTATNIEJ W TYM SEZONIE KOLEJKI FAZY GRUPOWEJ LIGI MISTRZÓW!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jan Oblak (Atletico Madryt) - kandydatów do obsadzenia bramki jak zwykle jest niewielu. Wybieraliśmy między Trubinem z Szachtara a Janem Oblakiem. Padło na tego drugiego. Reprezentant Słowenii był bardzo pewny w swych działaniach i w dużym stopniu przyczynił się do zwycięstwa nad Red Bullem Salzburg (2:0). Atletico dzięki temu awansowało do 1/8 finału.
Angeliño (RB Lipsk) - kiedyś rezerwowy Manchesteru City. Dziś człowiek, który rozkłada Manchester United w 13 minut. Hiszpan zdobył bramkę, a następnie zaliczył asystę na samym początku meczu. Był kluczową postacią Lipska nie tylko w spotkaniu z "Czerwonymi Diabłami", ale w całej przygodzie "Die Bullen" w fazie grupowej. Angelino jest maszyną Juliana Nagelsmanna. Mimo swojej pozycji, to jeden z najlepszych zawodników w zespole, jeśli chodzi o grę do przodu.
Project Angeliño? 😝 https://t.co/OU6nYjBxzr
— RB Leipzig English (@RBLeipzig_EN) December 8, 2020
Jules Kounde (Sevilla FC) - obrońca Sevilli zaliczył udany występ w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów przeciwko Rennes. Niby jego ekipa nie miała już nic do ugrania, ale zawsze warto walczyć do końca. W tym przypadku wynik starcia z Francuzami otworzył właśnie 22-letni stoper, dla którego było to debiutanckie trafienie w Champions League.
Niklas Suele (Bayern Monachium) - 25-letni stoper Bayernu Monachium za mecz z Lokomotiwem Moskwa dostał od portalu whoscored notę 8.7, czyli najwyższą w całym zespole. "Bawarczycy" długo nie mogli też przebić się przez defensywę Rosjan, aż w końcu strzałem głową w 63. minucie piłkę do siatki skierował Suele. Chyba coś mu przedwczoraj pomogło:
Niklas Suele jako pierwszy pojawił się na dzisiejszym treningu przed meczem z Lokomitwem, razem z Zaiserem i Tiago.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) December 8, 2020
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) - wreszcie się doczekał. Wreszcie ma, o czym marzył. Wtorkowe spotkanie z Zenitem Sankt Petersburg było wyjątkowe pod kilkoma względami. Najbardziej cieszy natomiast pierwsza i najprawdopodobniej ostatnia bramka Łukasza Piszczka. Na ten wyjątkowy moment czekał bowiem 54 spotkania.
Łukasz Piszczek zdobył dziś swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów! <3 pic.twitter.com/8C416M0UZV
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) December 8, 2020
Ruud Vormer (Club Brugge) - Belgom należą się słowa uznania, albowiem mało kto postawiłby się Lazio, grając w dziesiątkę. Naprawdę dzięki golowi i asyście Vormera Brugge mogło wrócić do gry o awans. Gdyby de Ketelaere nie trafił w poprzeczkę, być może kapitan Ruud chodziłby dziś jeszcze bardziej dumny. Została jednak tylko Liga Europy.
Weston McKennie (Juventus) - ostoja środka pola Juventusu przeciwko Barcelonie. Zagrał na wysokim procencie celności podań, ale przede wszystkim podwyższył prowadzenie turyńczyków na 2:0. Amerykanin pokazał w tej sytuacji znakomite wyczucie i wbiegł w pole karne w idealnym momencie. Wykończenia jakim popisał się w tej sytuacji, mogłoby pozazdrościć wielu napastników. Bardzo dobry mecz reprezentanta USA i znakomite trafienie.
How it started How it’s going pic.twitter.com/aKZomSBy2P
— FC Dallas (@FCDallas) December 8, 2020
Luka Modrić (Real Madryt) - Chorwat może wyglądać momentami jak piłkarski emeryt, ale w najistotniejszych momentach wciela się w dyrygenta całej drużyny i dyktuje tempo gry. Nie inaczej było dzisiaj, bo to on kierował swoją drużyną na boisku w Madrycie. A to wszystko w wieku 35 lat, gdy większość piłkarzy w tym wieku odrywa kupony w egzotycznych zakątkach piłkarskiego świata. Wielka szkoda, że z każdym dniem zbliżamy się nieuchronnie do momentu, gdy Chorwat zniknie ze sceny i przestaniemy podziwiać jego wizję futbolu.
Luis Muriel (Atalanta) - gdyby nie on oraz Gian Piero Gasperini, to Atalanta mogłaby mieć problem z zapewnieniem sobie awansu do fazy pucharowej. Trener "La Dei" jest jednak starym wygą i uznał, że Kolumbijczyk wprowadzony z ławki rezerwowych zapewni swojej drużynie zwycięstwo nad Ajaksem. Jego intuicja go nie zawiodła, bo właśnie Muriel był strzelcem decydującej bramki i to Włosi wiosną wciąż będą grać w LM.
Luis Muriel sends Atalanta to the #UCL knockout stages! 💙 pic.twitter.com/ZuZfri3E8d
— DAZN Canada (@DAZN_CA) December 9, 2020
Karim Benzema (Real Madryt) - przypadek Francuza jest bardzo zbliżony do tego, co widzimy w kontekście Modricia. Napastnik Realu Madryt coraz częściej jest cieniem samego siebie, ale gdy jego gole są potrzebne jak tlen, to Benzema staje na wysokości zadania. Dokładnie z tym mieliśmy do czynienia w meczu z Borussią Moenchengladbach, gdy dwukrotnie pokonał Yanna Sommera strzałami głową.
9’—Benzema headed goal
— B/R Football (@brfootball) December 9, 2020
31’—Benzema headed goal pic.twitter.com/PUSivd6Y5M
Neymar (Paris Saint-Germain) - dzisiejsze starcie PSG z Basaksehirem miało jednego bohatera - Neymara. Brazylijczyk rozgrywał znakomite spotkanie, raz po raz mijał obrońców tureckiej drużyny. Skompletował hat-tricka. Ponadto wywalczył rzut karny, który następnie wykorzystał Kylian Mbappe, a przy piątej bramce otworzył Di Marii i Mbappe autostradę do pola karnego rywali. Takiego Neymara ogląda się z bardzo dużą przyjemnością.
Neymar is the only player to reach 20 Champions League goals for two different teams 🎯 pic.twitter.com/qPnJIQf6QP
— B/R Football (@brfootball) December 9, 2020