Nowa odsłona Ligi Mistrzów? Zagrałoby więcej drużyn
Trwające rozgrywki Ligi Mistrzów mogą być jednymi z ostatnich w formacie, jaki możemy śledzić obecnie. Jak poinformowało Sky Sports, UEFA zamierza dokonać prawdziwej rewolucji. Jej następstwem byłoby ogromne unowocześnienie najpopularniejszych rozgrywek Starego Kontynentu. Jedną ze zmian miałby być format rozgrywania spotkań oraz liczba drużyn, które wzięłyby udział w turnieju.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mimo tego, że Liga Mistrzów jest najbardziej rozpoznawalną, a zarazem najbardziej prestiżową marką europejskiego futbolu, od dłuższego czasu pojawiają się głosy w kwestii jej ewentualnej detronizacji. Głównym konkurentem w kwestii międzyklubowej rywalizacji mianuje się Superligę. Zupełnie nowe rozgrywki miałyby zastąpić dotychczasowy format i skupić najlepsze zespoły Starego Kontynentu pod wspólną banderą. Czy takowe wyjście ma w ogóle prawo bytu? W gruncie rzeczy tak. UEFA robi jednak wszystko, by do takowych zmian nie doszło, a jedną z propozycji jest m.in. całkowita zmiana formatu, która od kilkudziesięciu lat jest wizytówką rozgrywek Ligi Mistrzów. Na czym miałoby to polegać?
UEFA plans to introduce a new Champions League format from 2024, consisting of 36 teams all in a single league table each playing 10 games before the knockout stages, according to today’s Gazzetta dello Sport.
— Get Italian Football News (@_GIFN) February 5, 2021
Sam pomysł zrodził się jeszcze kilka miesięcy temu. Jego myślą przewodnią byłoby powiększenie całej stawki z 32 do 36 zespołów. Taki format wyeliminowałby jednocześnie podział na istniejącą fazę grupową i zastąpił ją systemem szwajcarskim. Na jego mocy każdy z zespołów rozegrałby po 10 spotkań z różnymi rywalami. Ponadto wszystkie drużyny zostałyby umieszczone w jednej dywizji, a kwestię konkretnych rozstawień oraz doboru przeciwników rozwiązywałoby losowanie.
Sama modernizacja jest oczywiście propozycją. Jej ewentualne wprowadzenie przewiduje się na sezon 2024/2025, lecz pierwsze rozmowy na ten temat odbyły się już w zeszłym tygodniu. Więcej informacji pojawi się z pewnością niebawem. W tym momencie najważniejsze jest bowiem odrzucenie wszelkim sprzeczności, które na chwilę obecną działają na niekorzyść zapowiadanej od dłuższego czasu reformy. Jedną z nich jest napięty grafik. W takim wypadku konieczne byłoby zrezygnowanie z poszczególnych rozgrywek, wśród których wymienia się m.in. Puchar Ligi Angielskiej.