Pora się obudzić - zapowiedź środy z Ligą Mistrzów
Liga Mistrzów
17-02-2021

Pora się obudzić - zapowiedź środy z Ligą Mistrzów

-
0
0
+
Udostępnij

Dzisiejsze spotkania z nazwy mogą wydawać się mniej ciekawsze niż te wczorajsze. Nie oznacza to jednak, że my, fani piłki możemy sobie pozwolić na odpuszczenie środowego wieczoru z Ligą Mistrzów. Z pewnością dzisiejszy wieczór będzie gratką dla fanów portugalskiego futbolu.  FC Porto zagra u siebie z Juventusem. W drugim spotkaniu Sevilla zagra z Borussią Dortmund i właśnie przed tym bojem możemy zadawać wyjątkowo wiele pytań. Borussia zdecydowanie nie znajduje się w sytuacji, jaką sobie wymarzyła przed startem sezonu.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


FC Porto - Juventus FC

Porto w fazie grupowej znalazło się w grupie, w której od razu był wiadomo, kto wyjdzie z pierwszego miejsca. Fakty jednak są takie, że "Smoki" spisały się w niej niemalże tak dobrze jak Manchester City. Po rozegraniu wszystkich sześciu gier mistrzowie Portugalii mieli nagromadzonych 13 punktów. Dla porównania trzeci Olympiakos miał ich "aż" trzy. Wszystkie swoje mecze z Grekami oraz Marsylią, Porto wygrywało bardzo pewnie. Wyciągnęli oni nawet jeden remis na Manchester City. Na pewno nie możemy więc mówić, że Porto przypadkiem znalazło się w 1/8 finału Ligi Mistrzów. "Smoki" nie znajdują się jednak w najlepszej formie. Świadczy o tym seria czterech remisów z rzędu. Podopiecznych Sergio Conceiao z pewnością boli ostatnie 2:2 z Boavistą. Drużyną, która w ligowej tabeli zajmuje przedostatnie miejsce. Strata do liderującego Sportingu wydaje się już nie do odrobienia. Dla portugalskiej formacji kluczowe będzie nie stracenie gola na swoim boisku. Naprawdę ciężko przedstawić jakieś argumenty przemawiające za Porto w tym dwumeczu i wątek "Smoków" pozostaje chyba zakończyć pospolitym "póki piłka w grze, wszystko jest możliwe".

Murowanym faworytem do awansu z tej pary jest Juventus, na czele z Cristiano Ronaldo, który zagra w swojej ojczyźnie, co może go dodatkowo zmotywować. Mistrzowie Włoch w ostatnim czasie notowali imponującą siedmiomeczową serię bez porażki, którą w ten weekend przerwało Napoli. Nie zmienia to jednak faktu, że linię obrony "Juve" z czystym sumieniem możemy nazwać niezłomną (stracone raptem 3 bramki na przestrzeni ostatnich ośmiu spotkań). Trzeba przyznać, że byłoby to sporym zaskoczeniem, gdyby drużynie Porto udało się skrzywdzić Juventus i narobić im strachu. Obrona odhaczona, to teraz kilka słów o napadzie. "Stara Dama" ma w swoich szeregach najlepszego strzelca trwającej edycji Champions League. Mowa oczywiście o... Alvaro Moracie. Jak prezentują się statystyki Hiszpana? 6 spotkań, 6 bramek i jedna asysta. Sęk w tym, że Morata w ostatnim czasie nie miał zagwarantowanego miejsca w pierwszym składzie i możliwym jest, że i dzisiaj na boisko wybiegnie dopiero w drugiej połowie. Ciekawe jaki plan na to spotkanie naszykował Andrea Pirlo. Może się okazać, że Porto schowa się za podwójną gardą, co w konsekwencji spowoduje większy problem we włoskich szeregach.

Sevilla FC - Borussia Dortmund

Jeśli przed sezonem mielibyśmy wytypować zwycięzcę tej pary, prawdopodobnie większość z nas bez większego namysłu wskazałaby na Borussię Dortmund. Sezon jednak się rozpoczął i póki co podopieczni Edina Terzicia są bardzo boleśnie weryfikowani. W tym samym momencie zawodnicy Julena Lopeteguiego wygrywają kolejne spotkania. Jest to zdecydowanie mecz, który może być atrakcyjny dla bezstronnego obserwatora.

Borussia Dortmund finalnie nie podchodzi do tego pojedynku w roli faworyta. W momencie zwalniania z funkcji szkoleniowca Luciena Favre'a, kibice "BVB" liczyli na ustabilizowanie formy. Nic takiego nie otrzymali. Borussia dalej gra w kratkę. Można śmiało powiedzieć, że nigdy nie wiadomo czego można się po nich spodziewać danego dnia. Borussia jeszcze lekko ponad miesiąc temu pokonywała w Bundeslidze Lipsk czy Wolfsburg, aby potem ich imienniczka z Gladbachu wpakowała im 4 bramki. Ostatnio doszła porażka z Freiburgiem oraz remis z Hoffenheim. Borussia zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli ligowej. No nie wygląda to dobrze. Dwa dni temu zostało oficjalne ogłoszone, że od nowego sezonu ekipę "BVB" będzie prowadził Marco Rose. Ciekawe jak ta wieść wpłynie na obecnego szkoleniowca oraz zawodników. Borussia ma swoich szeregach również sporą liczbę kontuzji. Z Sevillą nie zagra m.in. Roman Burki, Dan-Axel Zagadou, Axel Witsel czy lepszy z braci Hazard, czyli Thorgan. Dość powiedzieć, że dzisiejszym gościom zaczynają coraz śmielej zaglądać w oczy problemy finansowe. Brak pozytywnych wyników (spotkań rzecz jasna, w obecnych czasach lepiej to sprecyzować) może wiązać się z koniecznością sprzedania kluczowych graczy, co całkowicie powaliłoby Borussię na kolana. "Borussen" nie grają dziś wyłącznie o teraźniejszość, ale również o przyszłość.

W drugim narożniku stanie dzisiaj hiszpańska Sevilla. Drużyna do tej pory przez wiele osób niedoceniana, a jednak robiąca systematyczny progres. "Sevillistas" w tabeli LaLigi idą łeb w łeb z Realem Madryt czy Barceloną. Julen Lopetegui i jego podopieczni notują obecnie serię dziewięciu wygranych z rzędu, w tym ogranie "Barcy" w Pucharze Króla. W czerwono-białych szeregach nie brakuje również urazów. Drużyna z pewnością traci na braku Lucasa Ocamposa czy Jesusa Navasa. Nie przeszkadzają one jednak w odnoszeniu kolejnych sukcesów. Sevilla powinna potraktować tę edycję Ligi Mistrzów jako szansę pokazania, że cały czas czynią postępy i chcą wejść do europejskiego topu. Tak, topu. Sevilla obecnie jest drużyną, która gra bez żadnych kompleksów i bardzo bym się zdziwił, gdyby z owymi wyszli na to spotkanie. Może obecnie w klubie nie ma nazwisk pokroju Haaland czy Sancho, ale jest drużyna. Jest koncepcja, jest pomysł, jest styl i co najważniejsze realizacja wszelkich założeń. Taktycznie Sevilla jest dzisiaj na innej, znacznie wyższej piłce niż Borussia. Dwumecz ten mimo wszelkich problemów "BVB" może służyć jako wiadomość do reszty europejskich potęg "z nami trzeba się liczyć". A wiadomość tą Sevilla z pewnością ma już napisaną. Czeka tylko na końcowy gwizdek, aby ją wysłać.

  

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+10
+10
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

TABELA Ekstraklasy po ZWYCIĘSTWIE Górnika z Rakowem :D
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
20-04-2024

TABELA Ekstraklasy po ZWYCIĘSTWIE Górnika z Rakowem :D

Kapitan odejdzie z Realu Madryt! Przekazał już decyzję władzom!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Kapitan odejdzie z Realu Madryt! Przekazał już decyzję władzom!

ODPOWIEDŹ Tomasza Ćwiąkały na SŁOWA Stefana Szczepłka nt. Michniewicza XD
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

ODPOWIEDŹ Tomasza Ćwiąkały na SŁOWA Stefana Szczepłka nt. Michniewicza XD

FORTUNA za Szymańskiego! Oto kandydat do transferu Polaka!
-
+2
+2
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

FORTUNA za Szymańskiego! Oto kandydat do transferu Polaka!

Mistrz świata może zagrać w Barcelonie. Zaoferowano jego usługi!
-
+2
+2
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Mistrz świata może zagrać w Barcelonie. Zaoferowano jego usługi!

Piłkarski GOŚĆ u Kubu Wojewódzkiego!
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

Piłkarski GOŚĆ u Kubu Wojewódzkiego!

Arturo Vidal i jego klub, w którym CHCIAŁBY ZAGRAĆ xD
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

Arturo Vidal i jego klub, w którym CHCIAŁBY ZAGRAĆ xD

Procentowe SZANSE NA WYGRANIE Ligi Mistrzów w tym sezonie!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

Procentowe SZANSE NA WYGRANIE Ligi Mistrzów w tym sezonie!

KLUBY z Hiszpanii i Anglii w półfinałach LM w ostatnich latach!
-
+12
+12
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

KLUBY z Hiszpanii i Anglii w półfinałach LM w ostatnich latach!