Barcelona ma szczęście. Obrońca wyzdrowiał na mecz z PSG
Jeśli w tym sezonie myślimy o drużynie z dużymi problemami w środku obrony, niemalże od razu na myśl przychodzi nam Liverpool. Natomiast "The Reds" nie są jedynym zespołem z takimi problemami, bo w Barcelonie też sytuacja nie jest najłatwiejsza. Duży wpływ na taki obraz miała kontuzja Gerarda Pique, ale Hiszpan już wraca do gry i będzie do dyspozycji Ronalda Koemana w wieczornej rywalizacji z PSG.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
😃 @3gerardpique and @MartinBraith have received the medical green light and are called up for #BarçaPSG pic.twitter.com/Nq7jhB0Uv0
— FC Barcelona (@FCBarcelona) February 16, 2021
Kibice klubu z Katalonii mogli mieć ogromne obawy przed pierwszym starciem z PSG. Wszystko przez to, że w niedawno rozgrywanym spotkaniu z Realem Betis kontuzję złapał Ronald Araujo i Barcelona została tak naprawdę bez prawonożnego stopera. Dlatego też w weekendowym meczu z Deportivo Alaves w środku defensywy, obok Clementa Lengleta wystąpić musiał Frenkie de Jong. Holender dał radę, ale mimo wszystko potrzebny jest nominalny stoper, chociażby po to, aby de Jong mógł grać w pomocy i dawać dużo jakości bliżej bramki rywala. M.in. dlatego kibice "Dumy Katalonii" mogą cieszyć się z powrotu Pique do zdrowia. Zresztą nie tylko on wraca do kadry meczowej. Oprócz niego pojawił się w niej Martin Braithwaite, ale Duńczyk jest tym mniej ważnym graczem z powracającego duetu.
Jest jednak pewna kwestia, która może zastanawiać w przypadku Hiszpana. Chodzi o jego dyspozycję, bo przecież ostatni mecz rozegrał pod koniec listopada przeciwko Atletico Madryt. To właśnie wtedy doznał kontuzji i od tego czasu przechodził leczenie. Więc jego forma boiskowa jest dość dużą niewiadomą, a gdy spojrzymy na to, że przyjdzie mu się dziś mierzyć z tak szybkim graczem jak Kylian Mbappe, możemy zacząć się zastanawiać, czy da radę. Forma fizyczna 34-latka również może wzbudzać wątpliwości, ponieważ odbył niewiele treningów z drużyną. Aczkolwiek z pewnością można stwierdzić, że lepszy wracający po kontuzji Pique, niż duet Umtiti - Lenglet.
👥 SQUAD LIST
— FC Barcelona (@FCBarcelona) February 16, 2021
⚽ #BarçaPSG
💪🔵🔴 pic.twitter.com/46g1jSXWbF