Legia, Legia i po Legii! 7 kwestii po III rundzie el. do LM!
Spotkania rewanżowe trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów za nami. Zdecydowana większość par drużyn walczących o awans do najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek na Starym Kontynencie nie została przesądzona w pierwszych starciach. Jak poradzili sobie faworyci, kto zagra dalej i co... z Legią?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Legia Warszawa - Dinamo Zagrzeb 0:1 (20' Franjic)
Legia Warszawa: Boruc - Nawrocki, Wieteska, Jędrzejczyk - Mladenovic, Luquinhas, Martins (46' Josue), Slisz, Juranovic - Lopes (71' Muci), Emreli (56' Pekhart)
Dinamo Zagrzeb: Livakovic - Franjic, Lauritsen (25' Peric), Theophile-Catherine, Ristovski - Jakic (46' Moubandje), Majer (77' Gojak), Misic - Orsic, Petkovic, Ivanusec (64' Menalo)
"Legioniści" rozpoczęli swoje spotkanie o najpóźniejszej z możliwych godzin, bowiem o 21:00. Równorzędnie ze startem ich meczu bój rozpoczynali także piłkarze Benfici (przeciwko Spartakowi Moskwa) oraz Rangersi, podejmujący szwedzkie Malmo. Na prowadzenie w starciu Legii wyszli Chorwaci, którzy wykorzystując swoją wyższość techniczną pokonali po składnej akcji Króla Artura broniącego tego wieczoru bramki gospodarzy. Ku pozytywnemu zaskoczeniu sympatyków Warszawiaków wyglądali oni nad wyraz dobrze w drugiej części spotkania. Wyróżniającymi się postaciami byli Luquinhas i Mladenovic. Ostatecznie Dinamo wróciło do domu... w celu odpoczynku przed kolejną fazą. Zawodnicy stołecznego klubu grając u siebie mieli zdecydowanie bliżej do zaścielonych łóżek. Oni jednak zakończyli swoją tegoroczną przygodę z Ligą Mistrzów.
7 kwestii po III rundzie el. Ligi Mistrzów:
1. Węgierska mądrość i spokój
Po wywalczeniu korzystnego rezultatu na własnym terenie, zawodnicy Ferencvaros utrzymali ciśnienie. Aktualni mistrzowie Węgier zdobyli tytuł z 20-punktową przewagą nad zajmującą drugą lokatę drużyną Puskas Academy. Dominacja na krajowym podwórku nauczyła ich ostrożnego obchodzenia się z mianem faworyta i choć w starciu z czeską Spartą nie byli tak jednoznacznie postrzegani - zdołali wyjść z potyczki obronną ręką. Nie obyło się jednak bez emocji. Po trafieniu Masopusta ekipa ze stolicy naszych południowych sąsiadów wyszła na jednobramkowe prowadzenie, a stadion zawrzał. Węgrzy utrzymali jednak presję i przypieczętowali awans do kolejnej fazy turnieju.
CL playoffs…
— Ferencvárosi TC (@Fradi_HU) August 10, 2021
HERE WE COME!! 🥳#Fradi #ftc #ferencvaros pic.twitter.com/gy0zYKZpeT
2. 3 gole w 25 minut Szwajcarów
Od pierwszego gwizdka sędziego w spotkaniu, w którym Young Boys podejmowali Cluj do 25 minuty padły aż 3 bramki, w tym dwie dla gospodarzy. Mając na uwadze wynik z pierwszego meczu (1:1) żadna z drużyn nie mogła czuć się bezpiecznie. Awans pozostawał kwestią otwartą, co zmieniło się dopiero po trzeciej bramce dla miejscowych.
3. Iście książęce Monako
Ben Yedder i spółka po korzystnym wyniku wywiezionym z Pragi podejmowali u siebie Spartę i wyszli z tego starcia cało. Zdominowali oni znacznie niżej notowany zespół i udowodnili tym samym fakt, iż gra w fazie grupowej Ligi Mistrzów jest jak najbardziej w zasięgu ich nogi. Warto odnotować, iż udane wejście w sezon zaliczył Gelson Martins, który po bramce strzelonej w rozgrywkach ligowych dołożył kolejną w dzisiejszym spotkaniu europejskich pucharów.
👏 𝙅𝙤𝙗. 𝘿𝙤𝙣𝙚. 👏
— AS Monaco EN (@AS_Monaco_EN) August 10, 2021
🔝 performance from the boys takes us through to a @ChampionsLeague play-off 🆚 Shakhtar Donetsk. #ASMSparta #UCL pic.twitter.com/K4SLKszWc3
4. Wyjątkowe PSV - gdzie jest ich sufit?
3:0 po pierwszym meczu, 4:0 w dwumeczu. Zwycięstwo po bramce w 90+3. minucie w spotkaniu rewanżowym przypieczętowało awans Holendrów. PSV wygląda nadzwyczaj dobrze, ponadto dysponuje interesującymi i dużymi nazwiskami. Wśród nich wymienić należy między innymi Zahaviego, Proppera czy strzelca bramki w finale mistrzostw świata, Mario Goetze. Jak daleko zajdzie drużyna z Eindhoven i czy trafi do Ligi Mistrzów? Wiele wskazuje na to, iż będą w stanie być jedną z drużyn, które w przypadku awansu mogą być postrzegane jako czarne konie. "Super Mario" rozegrał 76 minut.
De volgende wissel.
— PSV (@PSV) August 10, 2021
🟢 Van Ginkel
🔴 Götze
76' #MIDPSV 0-0 pic.twitter.com/cA8GNsAkV6
5. Jeden mecz z dogrywką i karnymi
Piłkarskie zaplecze Europy poprzez wynik w drugim meczu zostało zmuszone do rozgrywania dogrywki. Z pewnością Olympiacos, który podchodził do dalszej części gry w dziesiątkę, miał utrudnione zadanie. Dysponowanie siłami było bardzo trudne, szczególnie w starciu z wybieganymi zawodnikami Łudogorca. Pomimo tych niedogoności Grecy dociągnęli do konkursu rzutów karnych, w której górą okazali się być ich rywale.
6. "4"
Tyle czerwonych kartek ujrzeli zawodnicy w spotkaniach rewanżowych II rundy el. do Ligi Mistrzów. Po jednym czerwonym kartoniku zebrali do kolekcji piłkarze Ferencvarosu, Olympiacosu, Cluj oraz Malmo. Co ciekawe Ci ostatni pomimo gry w osłabieniu zdołali odesłać do domu Rangersów, jedną z najciekawiej zapowiadających się ekip tych eliminacji.
7. Dinamo zbyt silne dla Legii
Pomimo obiecującej momentami drugiej połowy meczu, "Legioniści" nie zdołali odrobić straty z pierwszej części gry. Umiejętności techniczne i zimna krew zdecydowanie były atutami Chorwatów, którzy kontrolując w dużej mierze dwumecz zapewnili sobie awans do kolejnej fazy eliminacji. Czy obecność Kapustki mogła coś zmienić? Gdybać każdy może...
Take a moment to admire this exquisite pass from Luka Ivanusec to set up Dinamo Zagreb teammate Bartol Franjic 🔥#UCL #LEGDZG pic.twitter.com/nxxluOqryV
— Sacha Pisani (@Sachk0) August 10, 2021
Wyniki wszystkich spotkań rewanżowych III rundy el. do Ligi Mistrzów:
Sheriff Tiraspol (Mda) – Crvena Zvezda (Srb) 1:0
Slavia Praga (Cze) – Ferencvaros (Hun) 1:0
Szachtar (Ukr) – Genk (Bel) 2:1
Ludogorets (Bul) – Olympiacos (Gre) 2:2 (w rzutach karnych 4:1)
Midtjylland (Den) – PSV (Ned) 0:1
Monaco (Fra) – Sparta Praga (Cze) 3:1
Young Boys (Sui) – CFR Cluj (Rou) 3:1
Benfica (Por) – Spartak Moskwa (Rus) 2:0
Legia (Pol) – Dinamo Zagrzeb (Cro) 0:1
Rangers (Sco) – Malmo (Swe) 1:2