Pierwszy gol Messiego i wygrana w hicie. PSG pokonuje Manchester City!
Największy hit drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów? Na pewno. Największy hit całej fazy grupowej? Być może, ale też można odnieść wrażenie, że największą konkurencją dla dzisiejszego hitu będzie rewanż między tymi zespołami rozgrywany za kilka tygodni. Dziś odbyła się pierwsza batalia pomiędzy PSG, a Manchesterem City.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Paris Saint-Germain - Manchester City 2:0 (Gueye 8', Messi 74')
PSG: Donnarumma - Hakimi, Marquinhos, Kimpembe, Mendes - Verratti, Gueye, Herrera - Messi, Mbappe, Neymar
Manchester: Ederson - Walker, Dias, Laporte, Cancelo - Bernardo, Rodri, De Bruyne - Mahrez, Sterling, Grealish
Czy powyższy wstęp był delikatnie przesadzony? Nie można tego wykluczyć, ale nie podlega wątpliwościom to, że na starcia pomiędzy tymi zespołami ostrzyliśmy sobie zęby od samiuśkiego losowania. Te mecze były bardzo interesujące już w poprzednim sezonie, a w tym mamy jeszcze Leo Messiego, który zresztą dzisiaj rozegrał już całkiem przyzwoite zawody.
W Paryżu oglądaliśmy naprawdę ciekawe i energiczne spotkanie. Żaden z zespołów nie planował oddać inicjatywy rywalowi. Najpierw jedni przejęli inicjatywę, potem nagle drudzy i tak w kółko. Jednak paryżanom do szczęścia były potrzebne dwa kontrataki. Najpierw poszło podanie w pole karne, a do piłki z dość dużą dozą szczęścia dopadł Idrissa Gueye. W drugiej połowie z szybkim atakiem poleciał Leo Messi, zagrał "klepkę" z Kylianem Mbappe i uderzeniem w górny róg bramki pokonał Edersona.
Messi First Goal for PSG Wallpaper, Send a screenshot if you put it on📸 #PSGMCI pic.twitter.com/wXRecxXX5k
— Sahil (@Criminal__x) September 28, 2021
Czy PSG zasłużyło na zwycięstwo? No tutaj można mieć wątpliwości, bo generalnie paryżanie jakoś nie zachwycali. Jednak przez większość meczu to przyjezdni przeważali, ale co z tego? Bo te ich granie piłką w zasadzie na nic się nie przekładało. Były jakieś tam pojedyncze sytuacje, ale ogólnie rzecz biorą, to szału nie było. Gianluigi Donnarumma nie był jakoś bardzo zapracowany. Obronił sobie kilka strzałów, wyszedł do kilku wrzutek i w zasadzie tyle.
Zastanawia też, czy w tym meczu nie powinniśmy obejrzeć czerwonej kartki. I to jeszcze w pierwszej połowie. Chociaż w sumie mówienie o zastanawianiu jest dość ryzykowne, bo to po prostu powinna być czerwona. Kevin De Bruyne wszedł w nogę Idrissy Gueye i postawił mu solidny stempel na piszczelu. Jakim cudem VAR nie zasugerował głównemu sędziemu, że Belg powinien wylecieć z boiska? Nie wiemy, ale sędziowie mają farta, że PSG wygrało ten mecz, bo gdyby stało się inaczej, mogłaby być afera.
Brak czerwonej dla De Bruyne to jakiś podły żart pic.twitter.com/HR0EP2uPPO
— RobertB (@BRobert1906) September 28, 2021