Cuda ogłaszają! BARCELONA WYGRAŁA W LIDZE MISTRZÓW!
Wczoraj rozpoczęliśmy trzecią kolejkę fazy grupowej Ligi Mistrzów, a dzisiaj mieliśmy drugi dzień tej serii gier. Środowe granie rozpoczęło się m.in. na Camp Nou, gdzie Barcelona podejmowała Dynamo Kijów. To spotkanie było szalenie ważne dla zawodników z Katalonii.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
FC Barcelona - Dynamo Kijów 1:0 (Pique 36')
Barcelona: ter Stegen - Mingueza, Pique, Lenglet, Alba - Gavi, Busquets, F. de Jong - Dest, L. de Jong, Depay
Dynamo: Bushchan - Kędziora, Zabarnyi, Syrota, Mykolenko - Sydorchuk, Shaparenko - Tsygankov, Buyalskyy, de Pena - Supryaga
W zasadzie nie musieliśmy tego dodawać, że ta batalia miała ogromne znaczenie dla katalońskiego klubu. Wystarczy spojrzeć na tabelę grupy E i wiemy dlaczego. Zawodnicy Ronalda Koemana zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, a po dwóch meczach niedość, że nie mieli ani jednego punktu, to jeszcze dodatkowo nie mieli na koncie ani jednej zdobytej bramki. Zatem było wiele do zrobienia, aby poprawić swoją sytuację.
”Duma Katalonii” zdołała wygrać dzisiejsze starcie, ale jest to zaledwie wierzchołek góry lodowej, bo w Lidze Mistrzów jest jeszcze masa pracy do wykonania. Barça wciąż jest trzecia w grupie i na ten moment traci punkt do drugiej Benfiki. Dzisiaj lizbończycy podejmują u siebie Bayern Monachium i wiele zależy od rezultatu z tego spotkania. Ale na Camp Nou muszą też patrzeć na siebie, bo mają przed sobą jeszcze jeden bezpośredni mecz z Benfiką, który może zaważyć na wyjściu z grupy.
W zeszłym sezonie w takim składzie (Firpo, Pjanic, Trincao, Braithwaite, Aleña!) Barcelona zdominowała Dynamo i dodatkowo była skuteczna. Ta drużyna pod wodzą Koemana nie notuje żadnego progresu. Argument z Messim nie działa, bo go nie było nawet na ławce w tamtym meczu. pic.twitter.com/DI1UcFuF8B
— Łukasz Wiśniowski (@LukaszWisniowsk) October 20, 2021
A jeśli chodzi o dzisiejsze starcie, to z pewnością przebiegało ono tak, jak można było się spodziewać. Gospodarze kontrolowali grę, tworzyli sobie sytuacje i oczywiście mieli zdecydowanie większe posiadanie piłki. Na początku starcia raziła nieskuteczność zawodników z Barcelony, ale w pewnym momencie w odpowiednim miejscu pojawił się Gerard Pique. To właśnie hiszpański stoper zdobył jedyną bramkę w tym meczu i jednocześnie dał komplet punktów swojemu zespołowi.
W drugiej połowie Barcelona niepotrzebnie przestała napierać tak mocno na rywali, zdjęła nogę z gazu i to pozwoliło graczom Dynama na trochę większą liczbę akcji. Zdarzały się momenty, w których kijowianie naprawdę byli groźni. Nie było ich zbyt wielu, ale były. Niemniej, Barça zdołała dowieźć prowadzenie do końcowego gwizdka i komplet punktów został na Camp Nou. A, no i zobaczcie sobie ten strzał Ansu Fatiego xD:
Ansu Fati się "zabawił"🙈 https://t.co/HOf3RKAOYr
— Michał Budzich (@Nitrov01) October 20, 2021