Kapitalny powrót Realu Madryt. Królewscy wyrzucili PSG z Ligi Mistrzów!
Pięć lat temu uczyniła to FC Barcelona. Dziś w ślady wielkiego rywala zza miedzy poszedł także Real Madryt. Drużyna prowadzona przez Carlo Ancelottiego dokonała rzeczy wręcz niemożliwej. Mimo tego, że do przerwy przegrywała już 0:1, zdołała wygrać ten mecz 3:1, zapewniając tym samym awans do 1/4 finału Ligi Mistrzów. Bohaterem Królewskich został strzelec trzech bramek, Karim Benzema.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Za mniej więcej cztery miesiące Kylian Mbappe będzie już częścią Realu Madryt. Na ten moment czeka od kilku lat i wiele wskazuje na to, że nic nie zdoła już stanąć na przeszkodzie. Taki scenariusz jest w tym momencie najbardziej prawdopodobny, lecz nie zmienia to faktu, że to właśnie Francuz mógł wyrzucić swój przyszły zespół z tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Atakujący Paris Saint-Germain wpisał się na listę strzelców już pod koniec lutego, czym dał sporą zaliczkę przed meczem rewanżowym. No, ale nie był to ostatni akcent w wykonaniu reprezentanta Francja, który wyczyn sprzed kilkunastu dni powtórzył również i dziś.
Kylian jest za dobry w tę grę.
— Kuba Polkowski (@kubapolkowski) March 9, 2022
Jeszcze przed przerwą wykorzystał błąd Królewskich i bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w siatce. Efekt? Skromne prowadzenie do przerwy oraz przeogromny krok w kierunku awansu do następnej rundy Ligi Mistrzów. Patrząc na przebieg tego spotkania, niemal wszystko wskazywało na to, że piłkarze Paris Saint-Germain nie zrobią tu niczego głupiego. Awans był na wyciągnięcie ręki. Ba, tylko kataklizm mógł spowodować, że drużyna prowadzona przez Mauricio Pochettino nie przeszłaby dalej. I pewnie tak by się stało. Gdyby nie fakt, że po drugiej stronie barykady był nikt inny, jak Karim Benzema.
Doświadczony napastnik trafił raz, kilkanaście minut później uczynił to po raz drugi i w końcu także trzeci, co wystarczyło do wyrzucenia Paris Saint-Germain z Ligi Mistrzów. Cóż, stało się coś wręcz niesamowitego, lecz z perspektywy wicemistrza Francji nie jest to żadna nowość. Pięć lat temu w identycznych okolicznościach przegrali z Barceloną. Dziś odprawił ich Real Madryt i to właśnie on zagra w dalszej części Ligi Mistrzów.
Do kolejnej fazy zmagań dostali się również piłkarze Manchesteru City. Mecz z udziałem drużyny Pepa Guardioli zakończył się bezbramkowym remisem. Ze względu na bardzo wysokie zwycięstwo w pierwszym spotkaniu to wystarczyło, aby dołączyć do grona szczęśliwców.
3:1!!! HATTRICK BENZEMY! REAL MADRYT W ĆWIERĆFINALE LIGI MISTRZÓW!!! pic.twitter.com/DDnoOFnLDz
— RealMadryt.pl (@RealMadryt_pl) March 9, 2022