Cristiano wraca na stare śmieci. Co ciekawego mówił?
Jednym z hitów tej serii gier Ligi Mistrzów będzie bez wątpienia mecz Manchesteru United z Juventusem. Oczywiście głównymi smaczkami nie będą tutaj dyspozycja i potęga obydwu zespołów, bo te słowa na tę chwilę odnoszą się tylko do Włochów. Wszyscy jednak cały czas mają w pamięci i mieć jeszcze będą przez długi czas historię "Czerwonych Diabłów" i to, jak wielkim klubem jeszcze nie tak dawno byli. No i oczywiście na Old Trafford powróci Cristiano Ronaldo!
Jakie są powiązania Portugalczyka z Manchesterem, wie chyba każdy i nie trzeba ich zbyt szczegółowo przypominać. 6 lat kariery na Wyspach, gdzie Alex Ferguson zrobił z Ronaldo prawdziwego pana piłkarza. CR7 zawsze z sentymentem będzie podchodził do tego klubu, do tego stadionu, bo zawdzięcza mu naprawdę wiele. Dzisiaj pewnie po raz kolejny łezka zakręci mu się w oku, gdy wybiegnie na boisko Old Trafford. Przeciwko United zagra po raz czwarty w swojej karierze - w sezonie 2012/13 obie ekipy rywalizowały ze sobą w 1/8 finału Champions League, gdzie w dwumeczu lepszy okazał się Real (3:2), a Cristiano zdobył w obu meczach po jednym golu. Trzeci raz zmierzył się z nimi rok temu w spotkaniu o Superpuchar Europy, ale wówczas wszedł tylko na ostatnie chwile. Co 33-latek mówił na przedmeczowej konferencji?
Powrót do Manchesteru wywołuje u mnie wielkie emocje. Gdy zobaczyłem wynik losowania, przypomniałem sobie historię, którą tutaj napisałem.
Wygrałem tu wszystkie trofea: Ligę Mistrzów, mistrzostwa, puchary krajowe. Pamiętam kibiców i osobę, która pomogła mi najbardziej - sir Alexa Fergusona.
Musimy szanować Manchester United. Są fantastyczną drużyną, mają doświadczonego trenera, ale mimo wszystko mam nadzieję, że to Juventus wygra.
Ronaldo był pytany także o głośną sprawę domniemanego gwałtu.
Wiem o tym, że jestem 100-procentowym przykładem, zarówno na boisku, jak i poza nim.
Zawsze się uśmiecham, jestem szczęśliwym człowiekiem, to błogosławieństwo, że gram w takim wspaniałym klubie i mam fantastyczną rodzinę, czwórkę dzieci i jestem zdrowy.
Co do tej sytuacji, nie zamierzam kłamać. Moi prawnicy są do wszystkiego przekonani, tak samo jak ja.
Najważniejsze jest, że cieszę się piłką nożną i cieszę się życiem.
Są ludzie, którzy troszczą się o mnie. A prawda, oczywiście, zawsze stoi na pierwszym miejscu.
Mecz Manchesteru z Juventusem już dzisiaj o 21:00.