Typowe Juve - po meczu Juventus vs Valencia
Kilkadziesiąt minut temu zakończyło się spotkanie Juventusu z Valencią. Było jasne, że jeśli Juventus chciał wyjść z tej grupy z pierwszego miejsca, to musi ten mecz wygrać. Jasnym było jednak również to, że jeśli Valencia chce z tej grupy w ogóle awansować, to również musi wygrać. Wszystko to zapowiadało nam więc olbrzymi ładunek emocji.
Spotkanie rozpoczęło się niespodziewanie, bo od ataków gości. Niestety – nie potrafili oni jednak przełamać dobrze zorganizowanej defensywy Juve. Gospodarze zaś cierpliwie czekali na swoje okazje. Bardzo dobrze grał Rodrigo Bentancur – młody Urugwajczyk imponował spokojem w środku pola oraz fenomenalnym wyszkoleniem technicznym. Koniec końców żaden z zespołów nie zdołał jednak wyjść na prowadzenie, choć w ostatniej akcji pierwszej połowy fenomenalną interwencję po strzale Diakhaby’ego zaliczył Wojciech Szczęsny. Zdecydowanie parada meczu, jak nie kolejki (choć to akurat będziemy mogli powiedzieć dopiero po jutrzejszych meczach).
Po przerwie do głosu doszedł Juventus. I od razu było widać efekty – sytuacje zaczęły się mnożyć jak grzyby po deszczu. W końcu defensywa „Nietoperzy” nie wytrzymała i w 59. minucie Ronaldo ograł jak dziecko Gabriela Paulistę (Daniela Wassa nie ograł, bo ten nawet nie próbował za nim pobiec) i dośrodkował po ziemi do Mario Mandzukicia. Ten oczywiście nie był kryty przez nikogo, bo Diakhaby, Kondogbia i Gaya stwierdzili, że w sumie to komu to potrzebne.
Później do ataków ruszyła Valencia. I nawet miała ona kilka szans, ale zawsze czegoś brakowało – a to ostatniego podania, a to wykończenia. Guedes i Gameiro za zachowanie pod bramką rywali powinni zostać zesłani do gułagu. Jakieś koślawe przyjęcia, jakieś strzały po ósmych piętrach – ehh, fanów „Nietoperzy” z pewnością bolały w tym momencie zęby. Z kolei Juventus coraz groźniej kontrował. Świetne okazje marnowali jednak Mandzukić oraz Ronaldo. Do tego świetnie w bramce spisywał się Neto.
Ostatecznie mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Juve. Dzięki równoległej wygranej Manchesteru United z Young Boys znamy już zespoły, które awansują do 1/8 finału – będą to Juventus oraz United.
Juventus 1:0 Valencia (59’ Mandzukić)
Składy:
Juventus (1-4-3-1-2): Wojciech Szczęsny – Joao Cancelo, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Alex Sandro (46’ Juan Cuadrado) – Blaise Matuidi, Miralem Pjanić, Rodrigo Bentancur – Paulo Dybala (79’ Douglas Costa) – Mario Mandzukić, Cristiano Ronaldo
Valencia (1-4-4-2): Neto – Daniel Wass, Gabriel Paulista, Mouctar Diakhaby, Jose Gaya – Francis Coquelin, Geoffrey Kondogbia (72’ Carlos Soler), Daniel Parejo, Goncalo Guedes – Santi Mina (67’ Michy Batshuayi), Rodrigo Moreno (46’ Kevin Gameiro)