Kolejne wypożyczenie Jese blisko
Pamiętacie jeszcze takiego zawodnika jak Jese Rodriguez? Tak to ten sam piłkarz, który jeszcze 5 lat temu był bardzo dobrze zapowiadającym się zawodnikiem Realu Madryt. Niestety ni stąd, ni zowąd doszło do bardzo zaskakującego transferu, a Hiszpan trafił do PSG. Jak się później okazało, był to prawdopodobnie najgorszy ruch w jego życiu. Po transferze do paryskiego zespołu nie mógł się odnaleźć i od tamtego momentu zaczęły się kolejne wypożyczenia. Najpierw Las Palmas potem Stoke City. Niestety one również nie należały do najlepszych i Jese po powrocie do PSG znów musi szukać klubu, w którym będzie mógł spędzić kolejny rok.
Tym razem pomocną dłoń Hiszpanowi chce wyciągnąć Real. Co prawda nie Madryt, lecz Betis. Aczkolwiek czy to ważne? Dla 25-latka najważniejsza jest obecnie regularna gra, więc nie powinien zwracać uwagi na to, czy to będzie Real Madryt, Barcelona, a może Dudelange. Bez regularnej gry z pewnością niczego nie osiągnie, a Betis jest idealnym miejscem, aby móc stanąć na nogi. Do Hiszpanii, Jese miałby trafić na zasadzie rocznego wypożyczenia i uważam, że jest to bardzo dobry ruch. W Betisie miałby ogromne szanse na grę. Na skrzydłach obecnie mogą tam występować Cristian Tello, nowo pozyskany Diego Lainez, a także 37-letni Joaquin, więc co może się stać, żeby Jese kolejny sezon spędził na ławce.
Jak już wspominałem kariera 25-latka od czasu jego przenosin z Realu Madryt do PSG legła w gruzach. Przez ostatnie 4 lata, hiszpański skrzydłowy wystąpił w zaledwie 44 spotkaniach. To mniej więcej tyle ile Leo Messi rozgrywa w ciągu sezonu, zdobywając przy tym ponad jedną bramkę na mecz. Jak widać zjazd Jese jest wręcz nierealny, a jednak stał się faktem. Dlatego, jeśli chciałby ponownie zawitać do pierwszego składu PSG, to nie może się obijać i dać z siebie wszystko podczas najbliższego wypożyczenia, bo w przeciwnym razie, zamiast myśleć o zdobywaniach trofeów z PSG, będzie trzeba zakończyć karierę.