Verratti wraca do treningów
Hitowe starcie z Manchesterem United w Lidze Mistrzów zbliża się wielkimi krokami, a PSG wciąż nie jest pewne, czy będzie mogło liczyć na jednego ze swoich najważniejszych piłkarzy. Mistrzowie Francji sprowadzili awaryjnie Leandro Paredesa z Zenitu, ale każdy wie, że środkiem pola w tej drużynie może rządzić tylko jeden człowiek. Marco Verratti to piłkarz, bez którego ciężko sobie wyobrazić PSG. Dziś pojawiły się dobre informacje na temat Włocha, który walczy z kontuzją.
Klub poinformował, że 26-latek wrócił właśnie do treningów i jest szansa na to, że wystąpi w spotkaniu przeciwko "Czerwonym Diabłom", które odbędzie się już za tydzień. Marco Verratti jest kontuzjowany od 19 stycznia, kiedy podczas meczu z Guingamp (9:0) musiał opuścić boisko już w 19. minucie. Okazało się, że doznał urazu kostki, od tej pory nie wystąpił w żadnym ligowym meczu, a występ w hitowym starciu Ligi Mistrzów stanął pod znakiem zapytania. Nadal nie jest pewne, że uda mu się wrócić do gry w ciągu tygodnia, ale według informacji, które przekazał klub za pośrednictwem social mediów, ostatnie dni przynoszą coraz więcej optymizmu w kontekście włoskiego pomocnika.
Jeśli Verratti będzie mógł zagrać, PSG odetchnie z ulgą. Może nie jest to jakiś super sezon, w jego wykonaniu, ale wiele razy pokazywał, że jest jedną z najważniejszych sił w tym zespole i nikt nie wyobraża sobie drużyny bez niego. Jeszcze w grudniu, tuż po losowaniu, pewnie nie przejmowalibyśmy się za bardzo kontuzjami u Paryżan. W końcu wydawali się zdecydowanym faworytem, w starciu z nijakim Manchesterem United, pod wodzą Jose Mourinho. Wszystko zmieniło się, gdy Portugalczyk opuścił klub i zaczęła się zwycięska passa. U Paryżan ostatnio gorzej, bo odpadli z obu krajowych pucharów i przegrali w lidze po raz pierwszy w sezonie (1:2 z Lyonem w ostatnią niedzielę - przyp. red.). Teraz nie ma wątpliwości, że starcie PSG z Manchesterem United będzie hitem 1/8 finału Ligi Mistrzów i oba kluby będą potrzebowały swoich najlepszych piłkarzy.