PSG marzy o N'Golo Kante
Adrien Rabiot to już właściwie przeszłość, jeśli chodzi o PSG. Piłkarz będzie w Paryżu jeszcze przez pół roku, ale później i tak pożegna się z klubem. Trzeba więc godzić się z myślą, o tym, że Rabiota już nie będzie i myśleć o tym jak wzmocnić środek pola. Leandro Paredes? OK, może być, nie jest to zły piłkarz, ale przecież PSG stać na więcej. W zasięgu Paryżan są największe gwiazdy futbolu, najgłośniejsze nazwiska na rynku, a nie zatrzyma ich żadna kwota. Dlaczego więc nie pomyśleć o swoim dzielnym, rodaku?
N'Golo Kante w Chelsea jest czołową postacią i "The Blues" łatwo go nie puszczą. Mimo to, według "Le10sport" Paryżanie zamierzają podjąć się realizacji tego transferu, najbliższego lata. Po odejściu Rabiota, liderem środka pola w PSG z pewnością będzie Marco Verratti. Jednak nie zaszkodzi, żeby wspierał go ktoś z wielkim nazwiskiem i wyrobioną marką. Francuz malijskiego pochodzenia jest wyceniany przez "Transfermarkt" na 100 milionów euro, a znając życie Chelsea zażąda dużo więcej. Poza tym, nie jest do końca pewne jak zakończy się sprawa z Finansowym Fair Play, być może jednak Paryżanie nie będą mogli szastać pieniędzmi na prawo i lewo.
Jeśli więc chcielibyście pożyczyć powodzenia mistrzom Francji, to raczej nie zaszkodzi. Gdyby jednak okazało się, że nie naruszyli Finansowego Fair Play i będą mogli spokojnie robić transfery latem, to nie ma powodu, żeby umieszczać sprowadzenie N"Golo Kante w sekcji "niemożliwe". Paryżanie raz już udowodnili, że potrafią przeprowadzić transakcję z pozoru niemożliwą. Nie wnikając w jej szczegóły - udało się! Tylko czy wyobrażacie sobie środek pola Verratti - Kante? Wiem oczywiście, że warunki fizyczne to nie wszystko, ale gdyby za środek pola jednego klubu odpowiadało dwóch piłkarzy, którzy ewidentnie nimi nie dysponują, mogłoby to nabrać znaczenia. Ciekawie to brzmi, ale zobaczymy latem, jak to się potoczy.