
PSG chce zatrudnić byłego reprezentanta Francji
Pozycja dyrektora sportowego w Paris Saint Germain z pewnością powinna być znacznie lepiej obsadzona. Obecnie stanowisko to zajmuje Portugalczyk Antero Henrique, który nie najlepiej odnajduje się w tej roli i najbliższe miesiące mogą być dla niego ostatnimi we francuskim klubie. Duża w tym zasługa kilku wpadek na rynku transferowym z udziałem Henrique. PSG od bardzo dawna zabiegało o usługi młodych pomocników, a mianowicie Frankiego de Jonga oraz Lucasa Paquety. Oba transfery były na wyciągnięcie ręki. Holender był bardzo pozytywnie nastawiony na przenosiny do Paryża i do pozyskania zawodnika Ajaksu brakowało naprawdę niewiele. Jak pokazał czas, sprawą transferu 21-latka zajęła się nieodpowiednia osoba i Holender ostatecznie trafił do Barcelony.
Według wielu, odpowiedzialny za niepowodzenie tej transakcji jest właśnie Antero Henrique, który nie potrafił powalczyć z Barceloną i ostatecznie przegrał pojedynek o de Jonga. Gdyby tego było mało, kilka miesięcy wcześniej niewiele lepiej zachował się podczas próby pozyskania Lucasa Paquety. Pomimo tego, że to mocarne PSG było liderem w wyścigu po młodego Brazylijczyka, to ostatecznie ten trafił do Milanu, gdzie powoli wyrasta na lidera zespołu, świetnie współpracując z Krzysztofem Piątkiem. Od tamtego momentu właściciel PSG, Nasser Al-Khelaïfi zaczął rozglądać się nad następcą Portugalczyka. Bardzo dużo mówiło się o objęciu tego stanowiska przez byłego szkoleniowca Arsenalu, Arsene'a Wengera. Francuz nie jest jednak zainteresowany pracą w roli dyrektora sportowego i mistrz Francji musi szukać dalej.
Według "Mundo Deportivo", Nasser Al-Khelaïfi nowym dyrektorem sportowym zamierza mianować byłego zawodnika Barcelony, a także wielokrotnego reprezentanta Francji Erica Abidala. Warto jednak pamiętać, że 39-latek obecnie zajmuje te stanowisko w Barcelonie i zwracając uwagę na to, że "Duma Katalonii" jest zdecydowanie lepszym zespołem pod względem sportowym, wątpię aby Abidal zdecydował się na powrót do ojczyzny. Aczkolwiek trzeba przyznać, że właściciel PSG kombinuje bardzo dobrze. Od momentu objęcia tego stanowiska przez byłego reprezentanta Francji, Barcelonie udało się pozyskać m.in. Brazylijczyka Arthura czy Frankiego de Jonga, o którego "Duma Katalonii" wygrała pojedynek właśnie z PSG. Tymczasem Nasserowi Al-Khelaïfiemu nie pozostało nic innego jak szukać dalej, gdyż czas leci, a dyrektor sportowy wciąż na poziomie co najmniej przeciętnym.