PSG znalazło zastępcę dla Buffona
Mam straszną ochotę pośmiać się z Paris Saint-Germain, ale nie zrobię tego z szacunku do ich kibiców. Czekajcie, kogo? No to nawet nie ma sensu się śmiać, skoro nikt się nie zdenerwuje i nie będzie się pieklił nuda. W takim razie chyba trzeba przejść do sedna newsa jest dosyć gorący, zupełnie jak ta piłka, która parzyła Buffona w ostatnim spotkaniu. To się nigdy nie znudzi. Wracając jednak do meritum. Gianluigi Buffon jest już stary i jak było widać w środę, coraz gorszy. Oznacza to, że Paryżanie powoli powinni zacząć rozglądać się za jego następcą, by w kolejnych sezonach bronił ktoś w miarę gibki i zwinny, a nie tylko znany. Mistrzowie Francji mają już nawet kogoś takiego na oku.
Tak przynajmniej twierdzi "Tuttomercatoweb". Włoskie media podają informację, według której na celowniku Paryżan miał się znaleźć Jan Oblak. Słoweniec jest obecnie jednym z najlepszych bramkarzy świata, więc nie można dziwić się, że zwracają na niego uwagę największe marki. W pewnym momencie będzie musiał odejść z Atletico, bo kto to słyszał, żeby przesiedzieć tam całe lata najwyższej formy. PSG wychodzi na najpoważniejszego kandydata do wyciągnięcia go stamtąd, a przynajmniej na największego chętnego.
Problemem, jak zwykle z resztą, będą pieniądze. Oblak ma w obecnym kontrakcie wpisaną klauzulę odstępnego, która opiewa na 100 milionów euro. "Los Colchoneros" prawdopodobnie nie będą chcieli z tej ceny zejść, bo wydaje się ona nawet dość racjonalna, biorąc pod uwagę tendencje na rynku i przede wszystkim umiejętności Słoweńca. Paryżanie naturalnie nie będą mogli tyle zapłacić, bo na szyi uwiesi im się komisja do spraw finansowego fair play. Pozwala to wierzyć nam, że to jedynie chwilowe zauroczenie, a nie coś poważniejszego.
Tym bardziej, że Buffon wcale nie zamierza odchodzić. Wczoraj podawaliśmy informacje, według których Włoch ma podpisać kontrakt na jeszcze jeden rok. Nie jest to też gwarantem tego, że zrezygnuje z piłki za te dwanaście miesięcy. W końcu miał to już zrobić jakiś czas temu, a dalej gra. Jeszcze prędzej Oblak zakończy karierę niż Buffon i z tego domniemanego transferu naprawdę nic nie wyjdzie.