PSG o włos od pozyskania nowego pomocnika
Paryżanie na razie chętniej rozdają swoich zawodników, aniżeli ich kupują. Przez to w pewnych formacjach robią się dziury. Jedną z nich jest na przykład ta powstała po Adrienie Rabiocie. W zimie miał ją zapełnić Leandro Paredes, ale Argentyńczyk raczej się nie sprawdził, dlatego w stolicy Francji wciąż domagają się porządnego defensywnego pomocnika. No i zanosi się na to, że dostaną.
"Le Parisien" podaje bowiem, że PSG sfinalizowało negocjacje zarówno z Evertonem, jak i samym zainteresowanym piłkarzem, Idrissą Gueyem. Senegalczyk ma kosztować 32 miliony euro. Warto dodać, że za bardzo podobne pieniądze miał przyjść już zimą, ale "The Toffees" nie wypuścili go wtedy z Liverpoolu. Prawdopodobnie nie mieli wystarczających środków, by zapewnić sobie odpowiednie zastępstwo. W efekcie transfer opóźnił się o kilka miesięcy, ale w przeciągu kilkudziesięciu najbliższych godzin dojdzie do skutku.
To bardzo dobre wzmocnienie. Gueye to walczak i niezwykle doświadczony piłkarz. Nie ma głośnego nazwiska, przez co nie kosztuje dużych pieniędzy, dlatego te, które zostaną zapłacone, świadczą tylko i wyłącznie o jego umiejętnościach, a nie potencjalne marketingowym. Tuchel będzie miał z niego duży pożytek, bo umiejętnie używany Senegalczyk jest tylko odrobinę mniej upierdliwy dla przeciwników niż N'Golo Kante, a charakterem Francuza zdobywa się przecież mistrzostwa. Nic dziwnego, ze kibice Evertonu nie są tego powodu specjalnie zadowoleni.
— Barry Hodgson (@MerseyBlueBear) July 24, 2019