Bayern jednak może oddać Renato Sanchesa
Renato Sanches mówił nie tak znowu dawno, że nie interesuje go kolejne wypożyczenie z Bayernu Monachium. Człowiek, który strzelił o jednego ważnego gola za dużo (nie zapomnimy, w końcu jesteśmy Polakami) znów ma problem w Niemczech. Tak naprawdę to należy stwierdzić wprost, że szansy od Niko Kovaca nie wykorzystał. Inaczej nie byłoby tych planów, o których słyszymy...
...Renato Sanchesa weźmie bowiem prawdopodobnie Lille, wicemistrz Francji. Tak informuje francuskie radio RMC Sport. Będzie to wypożyczenie do klubu ze Stade Pierre-Mauroy.
Lille have accelerated conversations with Bayern Munich to sign midfielder Renato Sanches; the player wants the move, the Bavarians want €30m including bonuses - full story https://t.co/WIaFWpfa7h
— Get French Football News (@GFFN) August 21, 2019
Pierwsze kontakty w sprawie zostały już nawiązane. Teraz pozostaje kwestia zarobków piłkarza, a także bonusów, jakie mają być zawarte w kontrakcie. Sanches to jednak podobnie jak Sanchez (Alexis, w sensie) - to transfer dużego ryzyka. Gość, jak na razie, odbija się od Bundesligi. Odbija się też od Premier League. Wychodzi na to, że znów będzie kolejnym przykładem na to, że bycie gwiazdą Benfiki, Sportingu lub Porto jest gwarancją jakości, ale nie tego, że na 100% poradzisz sobie w innym kraju z silniejszą ligą. Sanches wpisuje się na razie w przykłady Islama Slimaniego, Jacksona Martineza... można by tak wymienić sporo przypadków.
Jest to wciąż młody piłkarz - kilka dni temu skończył 22 lata. Nie należy go skreślać na tym etapie kariery, on jeszcze może o siebie zawalczyć. Lille może być do tego dobrym miejscem...