KOSMICZNY MECZ W PARYŻU! Neymar i spółka tracą punkty
Thomas Tuchel i Robert Moreno postarali się o to, byśmy zerknęli na mecz w Paryżu. Na Parc des Princes przyjechało Monaco. Tym razem zawitało tam bez Leonardo Jardima, ale za to z Kamilem Glikiem wciąż w roli kapitana Monakijczyków. Paryż musiał uciekać Marsylii, która wciąż mocno trzyma się na drugim miejscu w tabeli Ligue 1…
PSG: Navas – Bernat, Thiago Silva, Marquinhos, Meunier – Gueye, Verratti (80’ Paredes) – di Maria (80’ Sarabia), Neymar – Mbappe, Icardi (86’ Cavani)
Monaco: Lecomte – Ballo-Toure, Maripan, Glik, Henrichs – Gołowin, Fabregas (65’ Slimani), Bakayoko – Keita Balde, Ben Yedder (85’ Adrien Silva), Gelson Martins (82’ Aguilar)
Do Francji zaglądamy tylko wtedy, kiedy nam się chce. Chce się wtedy, kiedy są hity. W tej kolejce ligi francuskiej były takowe dwa. W piątek Marsylia pokonała Rennes, a gola na 1:0 zdobył Kevin Strootman. Dobijał on piłkę odbitą po strzale Dimitriego Payeta.
W niedzielę jednak każdy przyglądał się temu, co zrobi PSG. Polecamy nadążać za opisem. Będzie dużo szczegółów.
I co zrobiło? Już w 2. minucie zdobyło gola. Próbował biec za Neymarem ten nasz Kamil Glik, ale nie zdążył za Brazylijczykiem. Podanie Marco Verrattiego było idealne, ulubieniec Maćka Krawczyka mógł tylko skierować piłkę do bramki Lecomte’a. Wydawało się, że Paryż ułoży sobie to spotkanie po swojemu. Tyle że… Monaco wyrównało cztery minuty później. Koronkowa akcja, podanie do Ben Yeddera, wpadający w nogi Francuza Keylor Navas, a następnie dobijający Gelson Martins. Podopieczni trenera Moreno nie spuścili głów. W końcu najwyższa była to pora pokazać, że piłkarze Monaco umieją zagrać na miarę potencjału.
GELSON MARTINS ÉGALISE !
— Le Football en VOD (@football_vod) January 12, 2020
(Qu’elle passe de Fabregas) #PSGASM pic.twitter.com/yTJ9FP0Me3
I wiecie… zagrali. Nie minęło pięć minut, a Keita Balde próbował wywalczyć rzut karny. Nie udało się, symulację było widać już z wysokości Bytomia. Ale nie musieliśmy czekać długo na to, aż Ben Yedder zdobędzie swojego gola. Trzynasta minuta, 2:1 dla gości. SZALEŃSTWO, jeśli porównamy to do meczu madryckich klubów na Półwyspie Arabskim. Kiedy z kolei padł czwarty gol?
„CZWARTY? JUŻ?” Tak już pewnie zapytacie.
Tak, czwarty. Zmieścili się w połowie godziny gry. Neymar uderzył po długim słupku, a piłka odbiła się od nóg Ballo-Toure. 24 minuty, a człowiek czuł się, jakby wrzucono go na karuzelę! Pamiętacie, jak pisaliśmy, że Monaco chciało wywalczyć rzut karny? Udało się to… ale jednak ich rywalom. Gelson Martins sfaulował Kyliana Mbappe (który jeszcze wcześniej leżał na murawie kontuzjowany, ale powrócił na boisko). A karnego wykorzystał… tak, zgadliście, Neymar.
W Wieliszewie zaczęły po mieszkaniu wtedy latać naczynia i sztućce. Sąsiedzi byli gotowi wzywać policję. Szczególnie wtedy, kiedy swoje sytuacje marnowali Keita Balde, a także Aleksander Gołowin (który razem z Ceskiem Fabregasem naprawdę osiągali poziom Marco Verrattiego i Idrissy Gueye). Do tego wszystkiego Kamil Glik uderzył głową po rzucie rożnym, ale trafił tylko w słupek.
A to wszystko tylko opis pierwszej połowy.
⏸️ C'est la pause au Parc des Princes - Le PSG mène d'un but face aux Rouge & Blanc tout proches d'égaliser dans les derniers instants par Golovin !
— AS Monaco 🇲🇨 (@AS_Monaco) January 12, 2020
⚽️ Gelson Martins (7')
⚽️ Ben Yedder (12')
3⃣-2⃣ #PSGASM pic.twitter.com/oEYlDOZtQL
W drugiej tempo nie spadło. W dalszym ciągu to po stronie Monaco była przewaga w stworzonych sytuacjach. PSG starało się nie ustępować, ale nie mogło być pewne zwycięstwa. Robert Moreno w swoim debiucie ligowym chciał zaprezentować znacznie lepiej niż w pucharowym meczu ze Stade Reims, gdzie wygrał po golu w 94. minucie. Wyszło to całkiem dobrze – Cesc Fabregas ustąpił miejsca Islamowi Slimaniemu. Były piłkarz Sportingu okazał się być superrezerwowym. Siódmy gol w tym sezonie (a ma jeszcze siedem asyst), a rozegrał w lidze mniej niż 1000 minut. VAR wprowadził odrobinę nerwowości – w pierwszej chwili gola nie uznano. Piłki podawanej jednak do Slimaniego dotknął jednak rozmyślnie Marquinhos. To spowodowało, że cofnięto decyzję o braku gola. Monaco wyrównało. „AS Moreno” walczyło dalej. A człowiek tylko sobie przypominał, że w środę obie drużyny zagrają ze sobą jeszcze raz…
Gelson Martins 🔥 Kto nie ogląda, niech żałuje #PSGASM pic.twitter.com/7N2gW6qv2v
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) January 12, 2020
Chcecie więcej? Pod koniec meczu Keylor Navas ratował PSG przy stałym fragmencie gry. Edinson Cavani został wpuszczony za późno (jak zresztą również Sarabia oraz Paredes). A w dodatku sędziowie nie zauważyli ręki Thiago Silvy, która mogła sprawić, że Monaco otrzymałoby karnego. Przeszła niezauważona, widziana jedynie przez telewidzów. Wszyscy za to widzieli, jak Kylian Mbappe ma na nodze piłkę meczową. I pudłuje w doliczonym czasie gry.
Zapytacie, jaki wkład miał w to wszystko Kamil Glik. Cóż, nie winimy go za utratę gola na 1:0, sekunda później i dopadłby do Neymara. Po prostu to była zbyt dobra akcja PSG. Im dalej jednak w mecz, tym lepiej wyglądał Polak. Cały czas trzymał oko na Kyliana Mbappe, który przy takiej opiece nie mógł za dużo zrobić. Wielokrotnie przeszkadzał Francuzowi w grze, przez co piłka lądowała poza polem gry. Profil Get French Football News, uznane źródło obserwujące francuską piłkę przyznało, że Polak rozegrał bardzo dobre zawody. Mimo wszystko, przy pozostałych bramkach zawalali inny zawodnicy - konkretnie Ballo-Toure próbujący dość dziwnej interwencji (i pechowej w skutkach), a także Gelson Martins prokurujący karnego (odkupił winy, tworząc akcję bramkową na 3:3).
KAPITALNY MECZ. W ŚRODĘ POWTÓRKA. NA STADE LOUIS II GRAMY ZALEGŁY MECZ. Czy PSG znów straci punkty i włączy Marsylię do walki o tytuł?
Monaco utarło nosa PSG. 3-3 w Paryżu. Mecz z potencjałem na wynik 6-6. Masa sytuacji po obu stronach. Świetnie się to oglądało. VAR przyznaje gola gościom, ale nie daje rzutu karnego za rękę T. Silvy na 3-4. Porządny mecz Glika. Wielka klasa Ben Yeddera.
— Arek Stolarek (@arek_stolar) January 12, 2020
FT | PSG 3-3 AS Monaco - game of the season, two fearlessly impressive attacking sides played out a deserved draw. Wissam Ben Yedder, Kamil Glik, Tiémoué Bakayoko & Idrissa Gueye with phenomenal performances.
— Get French Football News (@GFFN) January 12, 2020
Sprawdź tymczasem kursy na najważniejsze ligi europejskie na stronie sponsora kanału!