Aurier może znowu zagrać we Francji
Pomimo swojego, bardzo dużego potencjału Serge Aurier nigdy nie potrafił stać się ważnym elementem zespołów, w których występował. Gdyby był nieco bardziej ogarnięty i dojrzały pod niektórymi względami, mógłby być jednym z czołowych, prawych obrońców na świecie.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Obecnie jest jedynie tym, który potrafi zabłysnąć, ale za często tego nie robi. Właśnie dlatego nie bardzo potrafi wywalczyć sobie regularną grę. Działo się tak w PSG i teraz jest tak w Tottenhamie. "Koguty" właśnie z tego powodu nie bardzo są do niego przywiązane, dlatego są skłonne pozbyć się go za jakąś przyzwoitą ofertę. Na horyzoncie pojawił się kolejny klub, który chce zweryfikować, czy z nim faktycznie nie da się nic zrobić.
— Koneserzy Ligi Angielskiej (@KoneserzyAng) July 2, 2020
Jak podaje Sky Sports, tym zespołem jest AS Monaco. Klub z księstwa ze sporym sentymentem zmieszanym z dużą dozą smutku patrzy na wcale nie tak odległe czasy, kiedy to zdobywał mistrzostwo Francji i dochodził do półfinału Ligi Mistrzów. Regularnie próbuje wzmacniać się, ale póki co nie jest w stanie nawet zbliżyć do tamtych wyników. Aurier oczywiście też im dużo nie da, ale gdyby ustabilizował formę, mógłby chociaż nawiązać do dyspozycji Benjamina Mendy'ego i Djibrila Sidibe, którzy wówczas szaleli na bokach obrony.
Jeśli gdzieś miałby to zrobić, to najprędzej właśnie we Francji. Iworyjczyk wychowywał się piłkarsko w tamtym kraju od najmłodszych lat, więc świetnie zna specyfikę tamtejszego stylu gry. O fakcie aklimatyzacji nie ma co wspominać, bo jedyne co Aurier będzie musiał zrobić, to nauczyć się topologii Monako, które jest przecież wielkości gminy Żabno, w której znajduje się Nieciecza. Raczej trudne to nie będzie. Iworyjczyk na pewno zostanie też uraczony satysfakcjonującym go kontraktem, więc naprawdę będzie miał wszystko, co potrzebne, by ułożyć sobie stabilną formę. Czy to zrobi? Coś mi się wydaje, że nie.