OFICJALNIE: PSG ma nowego trenera! Znacie go bardzo dobrze
Maurycy długo czekał na to, aby się nam objawić na nowo. Z Tottenhamu odchodził jesienią 2019 roku, by zrobić miejsce Jose Mourinho. Dzięki temu otrzymaliśmy fantastyczny serial "All or Nothing: Tottenham Hotspur", w którym były trener "Kogutów" pełnił rolę raczej drugoplanową, jednoodcinkową. Ale teraz wraca. Jest wypoczęty, trafia do innego giganta. Nie jest nim Manchester United, który zabierał się do niego jak pies do jeża. Jest nim PSG, Paris Saint-Germain, pocieszni mistrzowie Francji.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Paryski klub ogłosił właśnie dzisiaj, że ma nowego trenera. Był śledzony już jakiś czas, zdjęcia ze stolicy Francji docierały do nas ciągle i tylko odliczaliśmy godziny do przedstawienia tzw. oficjalki. Thomas Tuchel wyleciał ze stanowiska niespodziewanie, stało się to w Wigilię Bożego Narodzenia. Można wręcz zaśpiewać "oj, dana, dana, kasa od Katarczyków kochana, jak przelew przyklepię, czuję się lepiej". Obaj panowie - i Tuchel, i Pochettino - odpowiednio dostali i dostaną pokaźne przelewy od hojnych właścicieli klubu z Paryża. W przypadku PSG jednak sprawa jest niejednoznaczna.
Welcome Mauricio Pochettino 👋 pic.twitter.com/sMXDA7p5Hh
— Paris Saint-Germain (@PSG_inside) January 2, 2021
Tuchel był w konflikcie z dyrektorem sportowym klubu, Leonardo, już od pewnego czasu. Do zwolnienia szukano pretekstu, nawet mimo tego, że we Francji nie ma silniejszego zespołu niż paryżanie. Ostatnio też przecież przełamali się w Lidze Mistrzów, gdzie doszli do finału w dobrym stylu, a losy decydującego starcia przeciwko Bayernowi nie były wcale oczywiste. Tymczasem wystarczyło, że PSG przegrało z Marsylią, Lyonem, Monaco, a później zremisowało z Lille, żeby trener pożegnał się z posadą. Tutaj tip-topkami niczego się nie załatwi. Ambicje są wielkie, osiągają momentami mistrzostwo Marsa i okolic. Ale przynajmniej Pochettino już coś kiedyś znaczył w Paryżu, był przecież piłkarzem drużyny z Parc des Princes.
In January 2001, Mauricio Pochettino signed for PSG.
— B/R Football (@brfootball) January 2, 2021
20 years later, he's returning as manager 🔁 pic.twitter.com/C1o3VRvTop
Czy sprosta tym ambicjom Pochettino, który nic do tej pory nie wygrał, jeśli chodzi o trofea? Tak naprawdę pod tym kątem do klubu z Paryża przychodzi TAKI SAM TRENER, JAK TUCHEL w momencie, gdy zostawał szkoleniowcem w 2017 roku. Jak widać, cykl musiał się wypełnić. Trofea w kraju nikogo nie obchodzą, traktują je panowie na czele z Nasserem Al-Khelaifim jako coś oczywistego. Tuchela będą podpisywać pod odpadnięciem z Realem Madryt oraz tym koszmarem z Manchesterem United. Teraz na podobne rzeczy musi przygotować się Pochettino, jeśli nie będzie szło. Dostaje piękny skład, jeżeli chodzi o przednią formację. Neymar, Kylian Mbappe, Angel di Maria - nikogo nie trzeba dwa razy przekonywać, że to po prostu wyjęte jest z marzeń. A jeśli dodamy do tego przyciąganie Leo Messiego w stronę PSG, to za chwilę trudno będzie nie marzyć o dominacji przez lata także poza Francją.
W tej chwili Pochettino zapewne nie ma też w głowie całego tego zamieszania związanego z prawami telewizyjnymi oraz upadkiem Telefoot Chaine (to wpłynie na kształt francuskiej piłki - PSG się obroni, ale pamiętajcie, że bez biednych nie ma też bogatych). Dla niego ważne jest, że wraca do pracy i idzie do klubu, który albo będzie jego trenerskim sufitem, albo przystankiem przed Realem Madryt. A jeśli zrobi wynik na poziomie Tuchela, to za chwilę razem z Mbappe będą wybierali numer do Florentino Pereza. Te dwie stacje stają się dziś destynacją. Teraźniejsza to właśnie Paryż. Przyszła być może Madryt?
Choć właśnie to przyciąganie wzajemne Argentyńczyków jeszcze może tu wiele zmienić. Okazja do pierwszego wykazania się już w Święto Sześciu... tzn. Trzech Króli na Stade Geoffroy-Guichard w meczu z Saint-Etienne.
Poch to PSG is good for Madrid & will help clear a few doubts I have. I like him because he’s 1) capable 2) a Madridista but since being linked to him in 2015 I’ve wondered how he’d deal with big egos & perform in the UCL as his only objective with a blank cheque + superstars.
— M•A•J (@Ultra_Suristic) December 24, 2020
Będzie ok, ale i tak za mało na ambicje PSG, tym nikt nie sprosta. https://t.co/YsF5adFnCQ
— Michał Bojanowski (@Bojanowski33) January 2, 2021