Nowy kolega Milika szuka drogi wyjścia z Marsylii

Arkadiusz Milik został piłkarzem Olympique'u Marsylii zaledwie w czwartek, a już w sobotni wieczór zaliczył półgodzinny debiut w barwach nowej drużyny. Polak nie został natychmiastowym zbawcą drużyny, ale dostaliśmy sygnał, że zaczyna wracać do poważnej gry. Początek nowego tygodnia pokazał jednak również, że nasz napastnik ponownie wylądował w specyficznym środowisku. W każdej chwili może się okazać, że z drużyny odejdzie Florian Thauvin. Francuz nie wykazuje chęci do przedłużenia umowy i w ostatnich dniach zimowego okienka transferowego zamierza znaleźć sobie nowego pracodawcę. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Olympique Marsylia był jednym z beneficjentów tego, że władze ligi francuskiej przedwcześnie zakończyły zmagania o mistrzostwo w sezonie 2019/2020. Dzięki temu drużyna znad Lazurowego Wybrzeża została wicemistrzem kraju i awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W trakcie trwających rozgrywek nie jest już tak kolorowo, bo konkurencja nie śpi i gra na odpowiednim poziomie. W tym momencie OM zajmują szóste miejsce, które jest właściwie najgorsze - jest to pierwsza lokata, która nie gwarantuje występów w następnej edycji europejskich pucharów. Pewnym atutem jest jeden zaległy mecz, który za sprawą ewentualnego zwycięstwa, może pozwolić zbliżyć się do Stade Rennais na odległość jednego punktu różnicy. Patrząc na suche statystyki, to widać przede wszystkim jedną rzecz - Olympique Marsylia posiada jedną z najgorszych ofensyw z całej czołówki Ligue 1. 

Mniej więcej na półmetku sezonu jest jednak jeden piłkarz, który potrafi grać na odpowiednim poziomie. Tym kimś jest Florian Thauvin, który jest ewidentnym liderem ofensywy Marsylii. Francuz, który w dniu jutrzejszym skończy 28 lat, w końcu jest okazem zdrowia i dzięki temu - jak na razie - nie opuścił ani jednego spotkania ligowego. Wraz z regularnymi występami doszły również przyzwoite statystyki - zdobył sześć bramek oraz zaliczył siedem asyst. W klubie z Marsylii nie ma bardziej skutecznego piłkarza, więc transfer Arkadiusza Milika raczej nie powinien dziwić. Tak samo nie powinno dziwić, że władze klubu z Marsylii postanowiły przedstawić Florianowi Thauvinowi nową ofertę kontraktową. Właściwie jest to ostatni dzwonek na rozwiązanie tego problemu, bo podczas trwającego okienka transferowego pomocnik może negocjować umowę z nowym zespołem za sprawą tego, że pozostało zaledwie pół roku do wygaśnięcia obecnego kontraktu. 

Na dzień dzisiejszy wiele wskazuje na to, że w połowie roku zakończy się związek pomiędzy Florianem Thauvinem a Olympique Marsylią trwający - z przerwami na grę w Premier League - aż osiem lat! Brak porozumienia w negocjacjach wynika ze zbyt dużej rozbieżności w kwestiach finansowych. Mistrz świata z 2018 roku oczekuje tego, że na jego konto rokrocznie będzie wpływać kwota rzędu 4 milionów €. Marsylia jest zasłużonym klubem w historii, ale obecnie jest pogrążony w niekończącym się chaosie. W dużym stopniu cierpią na tym właśnie finanse klubu i nikt nie rozważa tego, aby przystanąć na kontrofertę ze strony Thauvina. Dodatkowym problemem dziesięciokrotnego reprezentanta Francji jest trudny charakter piłkarza. W ostatnim czasie docierają do nas pogłoski o tym, że pojawił się konflikt na linii Florian Thauvin-Dimitri Payet. Najbardziej cierpi na tym drużyna, bo wszyscy jednak oczekują odpowiedniej współpracy ze strony liderów drużyny, pomimo niesnasek. Może jednak się okazać, że do oczyszczenia atmosfery w szatni będzie potrzebne rozstanie z jednym z zawodników i ewentualna zmiana barw klubowych może być zbawienna dla wszystkich. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94