Koniec sagi. Wanda wraca do Mauro, Mauro wraca do PSG
Trwająca od kilkunastu dni saga w końcu dobiegła końca. Perypetiami Mauro Icardiego oraz Wandy Nary żył niemal cały piłkarski świat. Mimo tymczasowego kryzysu małżeństwo dało sobie drugą szansę – przekazała za pośrednictwem Instagrama, partnerka zawodnika Paris Saint-Germain.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Przez ostatnie kilkanaście dni piłkarska część świata emocjonowała się związkiem piłkarza Paris Saint-Germain, Mauro Icardiego. Doszło do rozstania. Żona 28-latka, a prywatnie jego agentka, Wanda Nara zarzuciła mu zdradę, umieszczając na swoim Instagramie klarowny wpis. "Kolejna rodzina, którą zniszczyłeś dla dz***ki". Przejęty całą tą sytuacją Argentyńczyk zagroził nawet porzuceniem treningów z zespołem. Zasugerował, iż wróci do gry dopiero wtedy, gdy jego sytuacja się unormuje. Ostatnie dni spędził w Mediolanie. Zamiast na mecz w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów z RB Lipsk udał się do Włoch, aby prosić żonę o wybaczenie.
Oficjalnie: Wanda Nara zdecydowała, że zostaje z Mauro Icardim.
— Eryk Evans (@ErykPSG) October 25, 2021
Po blisko dwóch tygodniach miłosnych zawirowań cała saga związana z rodziną Icardich dobiegła końca. Mimo problemów, para postanowiła, że da sobie jeszcze jedną szansę. "Poszliśmy do prawnika. Mauro przystał na wszystkie warunki. Następnego dnia napisał jednak list, jakiego nigdy wcześniej nie napisał" – przekazała Wanda Nara we wpisie umieszczonym w serwisie Instagram.
"Zdjęcia, które wrzucałam przez ostatnie kilka miesięcy, pokazywały, jak dobrze nam było i jacy byliśmy szczęśliwi. Zostałam jednak zraniona, tym co ostatnio się stało. Od tamtej pory każdego dnia prosiłam Mauro o rozwód. Kiedy zdał sobie sprawę, że nie ma odwrotu, powiedział mi, że rozstanie jest jedynym sposobem na zakończenie mojego bólu. Poszliśmy do prawnika, w ciągu dwóch dni Mauro zaakceptował warunki i podpisaliśmy umowę. Dzień po tym napisał do mnie list, jakiego nikt nigdy mi nie napisał. "Dałem ci wszystko i masz wszystko. Chciałbym, żebyś była szczęśliwa, bo to mnie uszczęśliwi" I wtedy zdałam sobie sprawę, że mając go, mam wszystko. Mam nadzieję, że ten zły czas, przez który przechodzimy, wzmocni nas jako parę i rodzinę. Ważne, że oboje mogliśmy zakończyć naszą ośmioletnią historię, ale ponownie się zeszliśmy" – napisała żona piłkarza.
Koniec zawirowań w życiu 28-latka oznacza jego powrót do zespołu. Pierwotnie miał wystąpić już w niedzielę. Mimo obecności na ławce rezerwowych nie pojawił się na boisku przy okazji starcia z Marsylią. Kolejną szansę będzie miał w najbliższy piątek. Piłkarze Paris Saint-Germain przetestują zmagającego się ze sporymi problemami mistrza z Lille. Początek starcia o godzinie 21:00.
W bieżących rozgrywkach Ligue 1 argentyński napastnik wystąpił dziewięć razy. Zdobył w nich trzy bramki. Ponadto zanotował występy przy okazji zmagań w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Francji.