Zemsta jest słodka! Lider LEPSZY od mistrza
Ligue 1 dało kolejny powód do tego, aby pisać o niej. W zeszły weekend doszło do pojedynku PSG z Olympique Marsylią. Na przywitanie z tym weekendem paryżanie mierzyli się z kolejnym rywalem, który w poprzednim sezonie wyjątkowo nadepnął na odcisk drużynie ze stolicy Francji – Lille. Mamy nowy sezon, ale jedno się nie zmieniło - Lille cały czas sprawia psikusa PSG, chociaż nie wystarczyło to do zwycięstwa. Mistrzowie opadli z sił, a PSG bezlitośnie z tego skorzystało i wygrało 2:1!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
PSG: G. Donnarumma – T. Kehrer (65' C. Dagba), P. Kimpembe, Marquinhos, J. Bernat (65' N. Mendes) – D. Pereira, G. Wijnaldum (85' J. Draxler), I. Gueye – Neymar, A. Di Maria (90+3' A. Herrera), L. Messi (46' M. Icardi)
Lille: I. Grbic – Z. Çelik, T. Djalo, J. Fonte, Reinildo – J. Ikone (79' T. Weah), Xeka, R. Sanches, J. Bamba (90' Y. Yazici) – J. David, B. Yilmaz (75' A. Onana)
Przed dzisiejszym meczem w obozie gospodarzy najczęściej pisano o dwóch osobach – Kylianie Mbappe oraz Juanie Bernacie. Francuz opuścił dzisiejszy mecz z powodu infekcji, za to Hiszpan był od dawna niewidziany na boisku. Wystarczy wspomnieć, że były piłkarz Bayernu zagrał ostatni raz ponad rok temu – we wrześniu 2020 roku.
Le PSG sans mbappe pic.twitter.com/Ntu7gZcaPb
— G’99 🇳🇱 (@rmd69i) October 29, 2021
🚨 Juan Bernat 🇪🇸 should start for tonight's game
— PSGcentre (@PSGcentre) October 29, 2021
A first since September 2020 !!
Welcome back Juanito !!! ❤️💙
@lequipe #PSGLOSC
©️ @PSGcentre ™
Tak długa absencja Bernata mogła wzbudzać niepokój u kibiców PSG, ale dużo gorsze zawody rozegrał inny boczny obrońca – Thilo Kehrer. Niemiec miał niesamowite problemy z upilnowaniem ofensywnych piłkarzy Lille, a największe kłopoty sprawiał ten najstarszy czyli Burak Yilmaz. Turek kręcił Kehrerem tak bardzo, że byłemu piłkarzowi Schalke zajmie trochę czasu odkręcenie się po tym meczu. Nie powinien więc dziwić fakt, że akcja bramkowa dla Lille została rozkręcona z tego sektora boiska, gdzie znajdował się wspomniany Kehrer. Piłkę do siatki wpakował Jonathan David, a ten dzięki temu został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.
21-year-old Canadian Jonathan David has Lille up 1-0 vs. PSG 💥
— B/R Football (@brfootball) October 29, 2021
He’s Ligue 1’s leading scorer this season with eight goals. pic.twitter.com/nwmYo3CyMa
Kehrer już ruszył za Yilmazem czy jeszcze stoi?
— Patryk Idasiak (@PatrykIdasiak) October 29, 2021
W drugiej połowie do głosu doszli już gospodarze, którzy pomimo nienajlepszej postawy, dopięli swego i doprowadzili do wyrównania. Zaczęło się jednak od zaskakującego zdarzenia, bo tak należałoby nazwać zejście Lionela Messiego z boiska i to już w przerwie meczu! Sytuacja była jednak związana z niepewnym stanem zdrowia Argentyńczyka i Mauricio Pochettino nie miał zamiaru ryzykować kosztem sprawności swojego rodaka. Prawda jest jednak taka, że nieobecność Messiego miała zbawienny skutek. Ikona światowego futbolu nie przypominała samego siebie i dzisiejszy mecz był niezwykle przeciętny w wykonaniu Messiego. Nie ma więc przypadku w beznadziejnych statystykach Messiego w meczach Ligue 1!
Ahahahaah Messi zmieniony przez Icardiego ahhahaahah
— Rycu ❤️💙 (@Rycu00) October 29, 2021
Leo Messi w Ligue 1:
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) October 29, 2021
MECZE: 5
GOLE: 0
ASYSTY: 0
🤯 pic.twitter.com/oW0eOVBlKg
Nie ma też przypadku w tym, że niezbędny jest kapitan dający odpowiedni sygnał swoim kolegom. Idealnym przykładem do naśladowania jest Marquinhos, który na kwadrans przed końcem zdobył wyrównującego gola. Bohaterem PSG został jednak inny piłkarz z Ameryki Południowej, który dzisiejszego wieczora napędzał ataki paryżan jak oszalały. To właśnie Argentyńczyk zaliczył asystę przy trafieniu środkowego obrońcy i pod koniec meczu sam wpisał się na listę strzelców.
Zszedł hamulcowy z Rosario i PSG wygrywa xd
— Marcin Ziółkowski (@MrcinZiolkowski) October 29, 2021
Sił starczyło na jedną połowę. Piękne to było 45 minut Mastifów. Ale po przerwie Angel Di Maria show. Niesamowity technicznie jest Argentyńczyk, jeszcze wykorzystał Neymara jak deskę by samemu gola strzelić.#modanafrancje
— Maciek Jędrzejak (@m4ciejak) October 29, 2021
Genius pass by Neymar.
— Goal (@goal) October 29, 2021
Sweeping finish by Angel Di Maria.
PSG win it at the death 😅 pic.twitter.com/trrwEClUWw