Trzy gole Milika w Pucharze Francji. Polak bohaterem Marsylii! [VIDEO]
Arkadiusz Milik zaczyna wracać do wysokiej dyspozycji. Po kilku bezbarwnych tygodniach napastnik Olympique Marsylia ponownie błysnął na miarę oczekiwań. Przy okazji niedzielnego meczu Pucharu Francji zapisał na swoim koncie hat-tricka. Jego zespół pokonał na własnym obiekcie Cannet Rocheville 4:1 i zapewnił sobie awans do 1/16 finału rozgrywek.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Olympique Marsylia - Cannet Rocheville 4:1
Kontuzja kolana, dość długi powrót do zdrowia, brak pewnego miejsca w podstawowym składzie i przeciętne liczby na krajowym podwórku z pewnością nie były tym, o czym Arkadiusz Milika mógł marzyć przed rozpoczęciem rozgrywek. Miała być powtórka sprzed kilku miesięcy, tymczasem po wysokiej dyspozycji nie ma już śladu. Trwający sezon w wykonaniu 27-latka jest dość przeciętny, bo o ile gracz Olympique Marsylia dość dobrze radził sobie na międzynarodowej arenie, o tyle nie był w stanie przełożyć tego na zmagania w Ligue 1. Trwający sezon na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Francji przyniósł mu pory dziewięć spotkań, w których zdobył zaledwie jedną bramkę.
Szansą na poprawę strzeleckiego dorobku był dzisiejszy mecz w ramach Pucharu Francji. Stawiany w roli jednogłośnego faworyta, Olympique Marsylia mierzył się na własnym obiekcie z Cannet Rocheville. Ze względu na olbrzymią różnicę klas do niespodzianki dość nie mogło, choć co by nie mówić, początek w wykonaniu przyjezdnych był bardzo, ale to bardzo obiecujący. Zaraz po upływie pierwszego kwadransa na listę strzelców wpisał się Mike Core. Euforia panujące w szeregach gości nie trwała jednak długo, wszak jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Arkadiusz Milik.
W 41. minucie meczu reprezentant Polski znakomicie wykorzystał rzut karny. Jednocześnie był to pierwszy krok wykonany przez ekipę z Marsylii w drodze do bardzo pewnego triumfu. Z racji tego, że zespół gości kończył ten mecz w osłabieniu, postawienie kropki nad „i” było tak właściwie formalnością. Już po wznowieniu drugiej odsłony 27-latek trafił jeszcze dwukrotnie. Tym samym zapisał na swoim koncie pierwszego hat-tricka od momentu powrotu po kontuzji. W międzyczasie na listę strzelców wpisał się także młody Brazylijczyk, Luis Henrique. Piłkarze Olympique Marsylia pokonali niżej notowanego rywala aż 4:1 i z przytupem zapewnili sobie awans do 1/16 finału Pucharu Francji.
Service parfait de Guendouzi pour Milik qui marque et s'offre un doublé ! #OMESCR #TeamOM pic.twitter.com/qsdDMrNMLP
— Actu OM (@ActuOM__) December 19, 2021