Leo Messi podjął decyzję na temat przyszłości. Nie ma zaskoczenia!

Z informacji podanej przez portal „Le Parisien” wynika, że bieżące rozgrywki Ligue 1 nie będą dla Leo Messiego ostatnimi na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Francji. Pomimo licznych spekulacji 34-latek czuje się świetnie i nie zamierza zmieniać otoczenia.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Dotychczasowa kariera jednego z najlepszych piłkarzy na świecie w Paris Saint-Germain z pewnością nie przebiega tak, jak sam zainteresowany mógłby sobie wyobrażać. Zamiast podbojów kolejnej ligi, są bardzo nierówne występy, które po części odbierają mu dotychczasowe zasługi. Bieżący sezon w barwach szeregach wicemistrza Francji przyniósł doświadczonemu zawodnikowi 23 mecze na wszystkich płaszczyznach. Zdobył w nich siedem bramek i zanotował jedenaście asyst. Według doniesień podawanych przez zagraniczne media są to statystyki, które nie do końca satysfakcjonują 34-latka, który rozważał możliwość powrotu do Barcelony – spekulowały hiszpańskie źródła.

Obecna sytuacja finansowa Dumy Katalonii wydaje się dużo lepsza w stosunku do tego, co dało się tam zastać jeszcze kilka miesięcy temu. Efektem działań podjętych przez szefostwo klubu było bardzo udane okno transferowe. Tylko zimą tego roku szatnię katalońskiego zespołu zasilili Dani Alves, Ferran Torres, Adama Traore oraz Pierre-Emerick Aubameyang. Z informacji podawanych przez hiszpańskie media wynika, iż już niebawem identyczną ścieżkę mają obrać kolejni piłkarze. Wśród nich nie będzie jednak miejsca dla legendy tego klubu, Leo Messiego.

Po bardzo nieudanym początku we Francji ostatnie miesiące w wykonaniu 34-latka wskazują na to, iż ten zaczyna się odradzać. Poniekąd potwierdzają to również statystyki, wszak tylko w lutym doświadczony atakujący brał udział przy sześciu z dziesięciu zdobytych bramek dla swojego zespołu. Taki rozwój zdarzeń sprawia, że sam zainteresowany znów zyskał ochotę do gry i nie zamierza opuszczać Paryża po zakończeniu rozgrywek – informuje „Le Parisien”. Ewentualne powrót do Barcelony ma, więc dojść do skutku nie wcześniej niż w czerwcu 2023 roku, kiedy to końca dobiegnie jego kontrakt z obecnym zespołem.