Złe relacje z trenerem doprowadzą do odejścia Milika? Polak ma inne plany
Nie jest tajemnicą, że obecne relacje Arkadiusza Milika z trenerem, Jorge Sampaolim znajdują się na bardzo nieciekawym gruncie. Mimo dobrej dyspozycji reprezentant Polski nie może liczyć na regularną grę w podstawowym składzie. Z informacji podanej przez „L’Equipe” wynika, że choć doświadczony napastnik marzy o dalszej gry we Francji, przeszkodą nie do przeskoczenia może się okazać osoba trenera.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Po bardzo przeciętnym początku rozgrywek, co po części było podyktowane kontuzją kolana, Arkadiusz Milik zaczyna wracać na właściwe tory. Tylko w lutym na koncie 28-latka znalazło się sześć spotkań oraz tyle samo trafień. Reprezentant Polski ponownie stał się arcyważnym elementem w układance swojego zespołu, lecz pomimo tego nie może liczyć na regularne występy od pierwszych minut. Ostatnie dwa spotkania z udziałem Marsylii zaczynał z ławki rezerwowych, co przełożyło się na mało satysfakcjonujące 12 minut przeciwko Troyes.
Tarcia pomiędzy Arkadiuszem Milikiem oraz Jorge Sampaolim pojawiły się już jakiś czas temu. Oliwy do ognia dolał nie tak dawno sam zawodnik, który po wygranym (2:1) meczu z Metz wypowiedział się na temat wyborów trenera. – Nie strzelam za każdym razem, ale cieszę się, że dziś udało się zdobyć bramkę. Cieszę się, że pomogłem drużynie wygrać mecz, bo najważniejsze są trzy punkty. Rozpoczęcie meczu na ławce? Są pewne rzeczy, których nie rozumiem, ale wykonuję swoją pracę i tylko na tym się skupiam – powiedział Milik.
Z informacji podanej przez „L’Equipe” wynika, że plany reprezentanta Polski na nadchodzące miesiące nie uległy znaczącym zmianom. Głównym celem Milika wciąż jest pozostanie w Marsylii i dostanie się do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Po rozegraniu 26 spotkań klub z południa kraju jest drugi w tabeli Ligue 1, znajdując się tylko i wyłącznie za plecami Paris Saint-Germain. Na przeszkodzie niezmiennie stoi jednak osoba szkoleniowca. Jak twierdzi powyższe źródło, argentyński szkoleniowiec nie pali się do współpracy z Milikiem, co już latem tego roku może doprowadzić do rzekomego rozstania.
🗞Arkadiusz Milik se plaît toujours à Marseille et rêve de disputer la Ligue des champions la saison prochaine.
— Guillaume Tarpi (@GuillaumeTarpi) March 2, 2022
Cependant, la cohabitation avec Jorge Sampaoli pourrait devenir intenable sur le long terme, si la situation ne s'arrange pas. (@lequipe) #TeamOM pic.twitter.com/739q9aWVTT