Arkadiusz Milik zadecydował o swojej przyszłości. Jasna deklaracja!
To był trudny sezon dla Arkadiusza Milika. Choć napastnik miał chęci, a momentami nawet naprawdę wysoką formę, nie mógł do końca złapać dobrego rytmu, ponieważ często trapiły go kontuzje. Na domiar złego rzekomo nie dogadywał się ze szkoleniowcem swojego zespołu, Jorge Sampaolim, któremu nie pasował do taktyki, pomimo tego, że gwarantował sporo goli. W związku z tym spekulowano, że Polak może już tego lata opuścić Marsylię. Jak się okazuje, on sam już wie, co chce zrobić.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Napastnik wyjawił to w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", w której poruszył także wiele innych kwestii, choćby tę dotyczącą rosnącej konkurencji w formacji ataku reprezentacji Polski. Arek oczywiście chce walczyć o miejsce w wyjściowym składzie i wydawało się, że by to robić, musi zmienić klub na taki, w którym będzie cieszył się większym zaufaniem trenera. Jak jednak sam otwarcie przyznał, nie chciałby zmieniać latem zespołu. Wyjawił, że dobrze czuje się w Marsylii i ma nadzieję, że w przyszłym sezonie, gdy już ustabilizuje się jego zdrowie, będzie też regularnie grał.
Jest już z nami @arekmilik9! 👋 pic.twitter.com/Q1BisamMM2
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 6, 2022
Nie ma wątpliwości, że to dosyć odważna decyzja, bo przecież nawet pomimo końskiego zdrowia argentyński menedżer może mieć kolejne obiekcje co do Polaka. Niewykluczone jednak, że ich domniemany konflikt wcale nie jest tak poważny, jak twierdzą media i dlatego Arek uważa, że pozostanie w Marsylii to dobry pomysł. Oby tak faktycznie było, bo aż szkoda patrzeć, jak tak wyjątkowy talent marnuje nam się przez kolejne lata.