OFICJALNIE: Wielki talent zagra w PSG. Wygrali wyścig z Bayernem!
Choć przy ogłaszaniu nowego kontraktu Kyliana Mbappe Nasser Al-Khelaifi zapowiadał, że klub przeprowadzi jeszcze kilka transferów i na przedłużeniu umowy z napastnikiem się nie skończy, długo nic się na rynku ze strony paryżan nie działo. Ci byli jak na siebie wyjątkowo powściągliwi, ale to głównie ze względu na zmiany strukturalne. Pojawił się w końcu nowy dyrektor sportowy, a także menedżer. Dopiero po nich przyszedł czas na zawodników i jak widać, ci już zaczynają się zlatywać.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pierwszy z nowych nabytków został już oficjalnie zaprezentowany. To Hugo Ekitike, który do niedawna jeszcze prezentował barwy Reims. Ten trafił do PSG na ciekawych warunkach, mocno zamotanych przez paryskich działaczy, głównie po to, by klub ostatecznie spełniał wszystkie wymogi finansowego fair play. Właśnie dlatego napastnik został najpierw wypożyczony, a dopiero po sezonie będzie musiał zostać przez mistrzów Francji wykupiony. Już jednak wiadomo, że będzie kosztował nieco ponad 30 milionów euro, a część tej kwoty już miała trafić do Reims.
Official, confirmed. Hugo Ekitike has now joined Paris Saint-Germain from Reims, it’s all sealed and completed. 🇫🇷🤝 #PSG
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 16, 2022
“I decided with my heart, I’m proud to be here at Paris”, Ekitike says. pic.twitter.com/BxLZir88iD
Nie ma wątpliwości, że Ekitike to transfer z myślą o przyszłość, bo na ten moment za wiele miejsca w ataku dla niego nie ma. Chłopak będzie pewnie grał ogony i prawdopodobnie jest tego świadomy, ale PSG musi na niego uważać. W końcu już nie raz Francuzi bagatelizowali talenty swoich młodych piłkarzy, którzy nie dostawali wystarczająco dużo czasu na boisku, a w efekcie oddawali ich do innych zespołów. Ci zwykle w nowych ekipach wybuchali, czego dobrymi przykładami są Moussa Diaby, Christopher Nkunku czy Kinglsey Coman. Jeśli więc z promowaniem Ekitike będą się ociągać, pewnie spotka go podobny los. I to PSG na tym straci, nie on.